Nie trzeba chyba wspominać, że trading jest coraz bardziej powszechny. Jednak jak to bywa w przypadku finansów – decyzja o inwestowaniu powinna być podejmowana z wyjątkową ostrożnością. Jak wybrać odpowiednie narzędzia inwestycyjne i uchronić się przed złymi doświadczeniami?
Polacy chcą inwestować, ale mają swoje „ale”. Jak i gdzie grać na giełdzie bezpiecznie i wygodnie?
Opcji inwestycyjnych na rynku jest sporo. W gąszczu ofert nietrudno postąpić pochopnie, a gdy gra toczy się o spore kwoty, na fałszywy ruch zwyczajnie nie można sobie pozwolić. Choć inwestowanie wiąże się z ewentualną stratą i samo w sobie jest ryzykiem – nikt bowiem nie daje nam gwarancji sukcesu transakcji – przy wyborze narzędzi inwestycyjnych istnieją czerwone flagi, których absolutnie nie można pominąć i zielone, które pozwolą nam spać nieco spokojniej. Własny rachunek maklerski to decyzja, która powinna wypływać z chłodnej kalkulacji. „Gdybym tylko to wiedział przed rozpoczęciem inwestowania..." – może dziś powiedzieć wielu traderów, którzy żałują, że podczas stawiania pierwszych kroków na rynkach finansowych nie towarzyszył im odpowiedni broker.
Jeśli bezpieczeństwo to dla Ciebie priorytet
„Czy moje pieniądze są bezpieczne?” to pytanie, które nasuwa się przy inwestowaniu niemalże od razu. A przynajmniej powinno. Nie wystarczą tu jednak puste zapewnienia. Narzędzia inwestycyjne, które wybierasz – obecnie najczęściej aplikacja mobilna – muszą podlegać ścisłej kontroli prawnej. W przypadku brokera o międzynarodowym zasięgu, kontrola ta powinna być zarówno na poziomie krajowym, jak i globalnym. W Polsce pieczę nad przejrzystością instytucji finansowych sprawuje KNF. Istotną rolę w Polsce pełni także KDPW (Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych), który prowadzi i nadzoruje system depozytowo-rozliczeniowego w zakresie obrotu instrumentami finansowymi. W przypadku niewypłacalności danego domu maklerskiego, zarządza systemem rekompensat, tak żeby klienci mogli odzyskać swoje środki. Dostawca usług, który jest legalnym, oficjalnie zarejestrowanym podmiotem to gwarant transparentności i ewentualnej jasnej ścieżki reklamacyjnej. Pieniądze wpłacane na rachunek maklerski nie znikną w odmętach Internetu.
Pamiętaj również, aby wybierać brokera, który daje możliwość kontaktu „z żywym człowiekiem” – poprzez e-mail, infolinię czy dedykowanego opiekuna. Pomoc chatbota w przypadku trudniejszych zagadnień może okazać się niewystarczająca.
Jeśli chcesz jak najlepiej zabezpieczyć środki
Zwiększająca się powszechność inwestowania sprawiła, że na rynku pojawiło się wiele podmiotów zachęcających potencjalnych inwestorów chwytliwymi sloganami, ale zupełnie pomijających bezpieczeństwo ich danych i inwestowanych środków (a może nawet zagrażających im). Nie trzeba sięgać za daleko do przeszłości, by wymienić jeden z przykładów takiej sytuacji – w tym roku Amerykanie żyli upadkiem giełdy kryptowalut FTX i aresztowaniem jej szefa Sama Bankman-Frieda. To, czy klienci odzyskają swoje pieniądze stanęło pod ogromnym znakiem zapytania. Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca w przypadku właściwie kontrolowanej odgórnie instytucji.
Regulowany dom maklerski zapewnia również ochronę przed saldem ujemnym – w wyniku nieudanej transakcji klient naturalnie poniesie stratę, ale nie ma możliwości, że strata ta będzie większa od zainwestowanego kapitału.
Jeśli inwestujesz na instrumentach zagranicznych
Przy wyborze brokera wielu inwestorów kieruje się tzw. podejściem multi-asset, czyli dostępem do szerokiego asortymentu instrumentów inwestycyjnych. U nowoczesnego dostawcy usług możesz inwestować nie tylko na tak powszechnych instrumentach jak akcje (realne i CFD), kontrakty na indeksy czy surowce, ale również na ETF czy kryptowalutach. Do tego zyskujesz dostęp do największych giełd świata, i poza inwestowaniem w instrumenty dostępne na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, możesz śledzić i wpływać na trendy zagraniczne na przykład na giełdzie amerykańskiej czy z państw europejskich. Dobry broker to taki, który daje klientom pełen wachlarz ofertowy.
W Domu Maklerskim OANDA TMS Brokers inwestorzy nie tylko zyskują dostęp do licznych instrumentów, ale także na korzystnych warunkach - w przypadku kont w walutach PLN i EUR, prowizja od transakcji na zagranicznych giełdach wynosi 0 złotych. Istnieje również możliwość prowadzenia konta USD.
Jeśli nie chcesz zagubić się w podatkowym labiryncie
Zyski pochodzące z inwestycji podlegają opodatkowaniu. Jak poradzić sobie z aspektem technicznym? W wielu przypadkach, aby rozliczyć się z urzędem skarbowym wystarczy zalogować się do portalu podatkowego, gdzie czeka na nas już przygotowany PIT-8C wygenerowany przez naszego brokera. Wystarczy jedynie go zaakceptować. Tak działa to w OANDA TMS Brokers.
Inwestorzy nie muszą wypełniać PIT-38 samemu, jak dzieje się to często w przypadku zagranicznych czy niektórych rodzimych brokerów, gdzie nieco bardziej skomplikowane jest rozliczenie transakcji za prawdziwe akcje z rynku amerykańskiego. Klienci TMS nie muszą się o to martwić. Mają również możliwość wpłaty środków na konto maklerskie Blikiem, co sprawia, że wpłata środków przebiega mniej więcej tak płynnie jak zakup biletu do kina.
Jeśli szukasz dobrej aplikacji do inwestowania
I wreszcie, wybierając brokera pamiętaj, by był to neobroker, czyli taki dostawca, który umożliwia wygodny i bezpieczny trading online. Nowoczesna aplikacja inwestycyjna – którą niewątpliwie posiada OANDA TMS Brokers – powinna być łatwa w obsłudze, przejrzysta oraz pełna materiałów edukacyjnych i rekomendacji doświadczonych ekspertów. Rynek nigdy nie zasypia i dzieje się na nim wiele, zatem aby zaoszczędzić czas na wnikliwych analizach ekonomicznych i geopolitycznych, warto postawić na platformy, które tę część pracy wykonują za nas.
Jeśli powyższe aspekty zachęciły Cię do tego, by kontynuować przygodę z tradingiem u polskiego brokera, będącego częścią globalnej instytucji OANDA, sprawdź szczegóły oferty tutaj
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu