E-commerce

To koniec podróbek z Chin na Allegro. Sprzedawców czekają ogromne kary

Grzegorz Ułan
To koniec podróbek z Chin na Allegro. Sprzedawców czekają ogromne kary
Reklama

Allegro kontynuuje walkę z podróbkami na swojej platformie i trzeba przyznać, że jest to walka na kilku polach jednocześnie. W głównej mierze oparta jest jednak na scedowaniu odpowiedzialności na sprzedawców.

Zacznijmy od już obowiązującego oręża, a które wprowadzone zostało we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to Allegro poinformowało sprzedawców o represjach w stosunku do tych, którzy sprzedają podrobione produkty.

Reklama

Z jednej strony Allegro zastrzegło wówczas, iż będzie blokować podejrzane oferty sprzedaży:

W uzasadnionych przypadkach będziemy mogli zablokować sprzedającemu możliwość wystawienia ofert z określonymi produktami, aż do czasu pozytywnej weryfikacji przedstawionych przez sprzedającego dowodów na to, że oferowany przez niego towar jest zgodny z przepisami prawa lub nie narusza praw osób trzecich.

Z drugiej strony, w przypadku ofert, które nie udało się wychwycić do weryfikacji, a za sprzedaż których na Allegro została nałożona kara, tą miałby zostać obciążony odpowiedzialny sprzedawca:

Jeśli zostanie na nas nałożona kara za sprzedaż niezgodną z naszym regulaminem – na przykład sprzedaż podrobionych produktów, będziemy mogli przenieść tę karę na sprzedającego, który wystawiał taką ofertę (tak zwany regres kary).

Prawdopodobnie problem był jednak na tyle duży, iż Allegro postanowiło zapobiegać takim przypadkom, w ramach własnych zasobów i kosztem czasu potrzebnego na publikację ofert wystawianych na Allegro.

Od maja tego roku wszystkie oferty publikowane na platformie są dokładniej sprawdzane przed ich pojawieniem się na Allegro.

Od dziś będziemy dokładniej sprawdzać te oferty, które wystawiasz z pliku. Od 22 kwietnia zaczniemy stopniowo sprawdzać w ten sposób oferty, które wystawiasz przez formularz lub API. W połowie maja będziemy sprawdzać dokładniej już wszystkie oferty.

Reklama

To wszystko, wraz ze zmianami zapowiedzianymi teraz, a które to zaczną obowiązywać od 2 września tego roku, ma ostatecznie rozwiązać problem sprzedaży podróbek na tej platformie.

Jakie to zmiany? Wymienię tu dwie najistotniejsze - do 2 września, wszyscy sprzedawcy będą musieli zaakceptować Warunki Ochrony Marek, jeśli chcą sprzedawać na Allegro produkty dość szerokiej ich listy. Znajdują się na niej głównie marki odzieżowe, obuwnicze czy perfumiarskie, ale też i technologiczne jak Apple czy Samsung.

Reklama

I teraz tak, bez akceptacji tych warunków, sprzedawcy nie będą mogli już sprzedawać produktów tych marek po 2 września, a jeśli któraś z tych marek zgłosi do Allegro ofertę ze sprzedażą ich produktu, który uzna za podrobiony, Allegro może zablokować dalszą sprzedaż i usunie aktywne oferty z takimi produktami.

Co więcej, przy drugim czy trzecim stwierdzonym takim przypadkiem, Allegro zastrzega możliwość nałożenia kary finansowej:

Możemy nałożyć na Ciebie karę umowną w wysokości 2500 zł – zarówno za drugim, jaki i trzecim razem, gdy dostaniemy zgłoszenie o tym, że oferujesz nieoryginalny produkt jednej z chronionych marek.

Drugim istotnym elementem zmian od 2 września, jest z jednej strony blokada sprzedaży produktów tych marek przez firmy zarejestrowane i wysyłające towary spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, a z drugiej blokada również takich firm zarejestrowanych w EOG, ale wysyłających towary spoza naszego regionu, a więc głównie z Chin.

nie możesz wystawiać ofert z produktami tych marek, jeśli Twoja firma znajduje się lub jest zarejestrowana na terenie państwa należącego do Europejskiego Obszaru Gospodarczego, ale wysyłasz produkty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego i nie wystawiasz faktur.

To w dużej mierze powinno ukrócić na Allegro model sprzedaży dropshipping. Allegro nie ukrywa też w swoim komunikacie, iż to nie tylko walka z podróbkami czy ograniczenie nieuczciwej konkurencji, ale i też forma zachęcenia do szerszej obecności na tej platformie samych właścicieli tych marek.
Źródło: Allegro.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama