Połączenie kolejowe długości 12 tysięcy kilometrów robi wrażenie. A tyle przejedzie skład, który dzisiaj wyruszył spod Londynu. Za niecałe trzy tygodnie dotrze on do Chin. To kolejny etap tworzenia nowego Jedwabnego Szlaku łączącego Europę z Dalekim Wschodem. Warto odnotować, że Polska znajduje się na tej trasie.
Z Wielkiej Brytanii wyruszył pociąg do... Chin. Jego trasa wiedzie przez Polskę
Pociąg pokonujący trasę z miast europejskich do chińskich (i w drugą stronę) nie jest czymś nadzwyczajnym i nowym - Londyn dołącza do listy kilkunastu miast Starego Kontynentu, które mogą się pochwalić takim połączeniem. Ale o projektach tego typu nigdy dość, zwłaszcza, że mamy swój udział w tej długiej trasie: skład przejedzie przez nasz kraj, to u nas powinna mieć miejsce zmiana podwozia, dostosowanie pociągu do szerszych torów. Tak przynajmniej było w styczniu, gdy przez nasz kraj przejeżdżał pociąg z Chin do Wielkiej Brytanii (wówczas przystosowywano podwozie do poruszania się po węższych torach).
Skład z Chin do WB liczył blisko 90 kontenerów, przewoził przede wszystkim produkty odzieżowe. Spod Londynu wyruszyło 30 kontenerów, w ktorych znajdują się m.in. preparaty witaminowe, napoje, leki czy odżywki dla dzieci. Ciekawe, czy w przyszłości uda się Brytyjczykom zwiększyć ilość i różnorodność towarów wywożonych do Chin? Albo czy uda się utrzymać poziom z pierwszego transportu...
Za sprawą postawienia na drogę lądową i pociąg, ładunek trafi do Chin znacznie szybciej, niż miałoby to miejsce w przypadku transportu kontenerowcem. Jednocześnie jest taniej, niż w przypadku transportu lotniczego (jeszcze większe zmiany na tym polu chce wprowadzić startup Natilus). Na papierze wygląda to naprawdę ciekawie, możliwe, że połączenia tego typu będą rozbudowywane i zyskają na znaczeniu. Może być tak, że napięcia na linii Europa-Chiny będą rosły i projekt zostanie zamrożony, ale nie należy wykluczać, że czeka nas kolejowy boom i odrodzenie Jedwabnego Szlaku. Przyznam, że chętnie wybrałbym się w taką podróż.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu