Felietony

Po 7 latach zainstalowałem komunikator Miranda IM - odżyły wspomnienia

Grzegorz Ułan
Po 7 latach zainstalowałem komunikator Miranda IM - odżyły wspomnienia
20

Moja przygoda z komunikatorami zaczęła się pewnie tak jak każdego internauty w moim wieku, czyli od SMS Express, z ciekawości świata korzystałem też z ICQ czy Odigo. Później z SMS Express zrobiło się Gadu-Gadu, przez parę lat można było jeszcze z tego korzystać, ale kiedy aplikacja rozrosła się, zaczęły pojawiać się reklamy, zacząłem szukać alternatywy.

Wybór padł na Miranda IM, to były czasy kiedy popularny był jeszcze Jabber (XMPP), który za pomocą transportów umożliwiał podłączanie się do innych komunikatorów, między innymi do GG. Ale Miranda pozwalała na osobne wtyczki obsługujące wszystkie popularne komunikatory, dzięki czemu w jednym programie można było zebrać wszystkich znajomych, niezależnie z jakiego komunikatora korzystali.

Po kilku latach sam nawet zacząłem tworzyć gotowe instalatory Miranda, z już wgranymi wtyczkami do innych komunikatorów, do wysyłania SMS-ów czy słuchania radia. Powyżej zrzut z mojej strony, archiwalna wersja, dostępna jest pod tym linkiem. A poniżej zrzut jak wyglądała moja produkcja:)

Z Mirandy korzystałem jakieś 5 lat, chyba od 2005 roku do końca 2010 roku. Później już na dobre zaczął się rozwijać Facebook w naszym kraju i nie wiedzieć kiedy, wszyscy nagle przeszli na Messengera. Ostatnio jednak trafiłem w sieci na link do podobnej strony Miranda NG, której twórcy również udostępniają taki sam gotowy instalator z preinstalowanymi już wtyczkami. Okazało się, że jeszcze do niedawana Miranda miała cały czas swoich pasjonatów - ostatnia aktualizacja instalatora miała miejsce rok temu. Ale zainstalowałem ją i muszę powiedzieć, że niewiele się zmieniła, doszły oczywiście wtyczki między innymi do Messengera, ale to nadal mały i minimalistyczny program, który jednak może przypaść do gustu niejednemu użytkownikowi, nawet w obecnych czasach.

Sam instalator jest wykonany lepiej, wszystko jest bardziej zautomatyzowane, można pobierać wszystkie dostępne wtyczki bezpośrednio z poziomu menu w programie. Doinstalowałem tylko polski pakiet językowy, Skype oraz plugin do odsłuchiwania stacji radiowych i miałem gotowy multikomunikator.

Pozostało jeszcze tylko dodanie danych do logowania do komunikatorów. To również można zrobić z poziomu menu w programie.

Miałem tylko problem przy logowaniu się do Messengera, gdyż mam włączone dwuskładnikowe uwierzytelnianie, ale zadziałał "trick" z zatwierdzeniem logowania z poziomu powiadomień w przeglądarce o próbie zalogowania się na konto. Po zatwierdzeniu, że to ja się loguję, protokół podłączył się w komunikatorze.

Ktoś, kto lubi zmieniać wygląd programów desktopowych może skorzystać z bogatej bazy skórek dostępnej pod tym linkiem. A sam program do pobrania znajdziecie na tej podstronie.

Czy da się aktualnie korzystać z takiego multikomunikatora? To zależy z czego korzystają Wasi znajomi, jeśli już tylko z Messengera, to chyba mija się to z celem, w takim przypadku to będzie tylko kolejny program do rozmów. Ja po podłączeniu wszystkich protokołów mogłem stwierdzić, że wszyscy dostępni znajomi są tylko na Messengerze. GG, Jabber czy Skype świecą pustkami. Ale jeśli u Was jest inaczej, warto spróbować, taki komunikator może być wygodniejszy niż jednoczesne korzystanie z czatu na kilku na stronach czy poprzez inne aplikacje.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu