PlayStation Now umożliwia granie w gry z PlayStation na komputerze. Gracze mają dostęp do ogromnej bazy gier z PS3 oraz PS4, w które mogą grać streamując je z sieci.
Technologia streamowania gier mnie od zawsze niezwykle intrygowała. Dzięki niej moglibyśmy pozbyć się wielu (sztucznych) ograniczeń, co na zdrowie mogłoby wyjść i graczom, i wydawcom. Daleko nam jednak do pełnej swobody, rynek rządzi się swoimi prawami, a my musimy wybierać. Pecet czy konsola? Która konsola? Jakie gry? Nowe czy używane?
PlayStation Now tylko na Windows i PS4?
Takie usługi jak PlayStation Now budzą pewne nadzieje. Nie mogąc doczekać się, aż zostanie ona udostepniona w Polsce, postanowiłem okrężną drogą sprawdzić ją w akcji. Konfiguracja konta w regionie US lub UK nie jest trudna, podobnie jak pobranie aplikacji na komputer. Aktualnie wspierany jest tylko Windows, ale Sony zapewnia, że trwają prace nad wersją dla Maca. Co prawda na liście obsługiwanych urządzeń widnieją wciąż PS3, PS Vita oraz wybrane modele telewizorów Sony oraz Samsunga, ale już 17 sierpnia wsparcie dla nich zostanie wycofane.
W kwestii kontrolerów sytuacja jest dość komfortowa. Możemy skorzystać z praktycznie dowolnego kontrolera współpracującego z Windowsem. Nie miałem żadnych problemów z kontrolerem dla Xbox 360 (USB) oraz Xbox One (bezprzewodowo, dzięki adapterowi). Oczywiście rekomendowanymi padami są DualShock 3 i DualShock 4 - jeśli aplikacji PS Now ich nie wykryje, to poinformuje nas o możliwych komplikacjach z mapowaniem przycisków. Takich trudności nie napotkałem.
Nie jesteśmy w dobrej pozycji, by oceniać wydajność aplikacji PlayStation Now pod względem wymiany informacji z serwerami - te bowiem znajdują się setki, jeśli nie tysiące kilometrów od nas, dlatego czasy wczytywania głównego menu usługi lub gier wynoszą nawet kilka minut. Zdarza się, że nawet po dłuższym oczekiwaniu spotkamy się z komunikatem informującym nas o problemach z łącznością, ale tak jak wspomniałem, nie powinniśmy mieć o to pretensji, ze względu na oficjalnego wsparcia dla użytkowników w Polsce.
Jak działa PlayStation Now? W co zagramy?
W większości przypadków PlayStation Now działa jednak bardzo dobrze. Do wyboru mamy szeroki katalog gier z PlayStation 3 i PlayStation 4. Co ciekawe, tytułów z PS4 nie udało mi się w żaden sposób uruchomić, te z PlayStation 3 działają jak powinny. W pierwszej kolejności sięgnąłem po takie klasyki jak seria Uncharted, Red Dead Redemption i The Last of Us. Do wyboru jest około 500 gier, lecz oczywiście następują różnice w ofertach pomiędzy regionami. Zazwyczaj lista gier w PlayStation Now rośnie, ale bywają przypadki, że gry zostają usunięte.
Gry zachowują się dokładnie tak samo, jak zostałyby uruchomione lokalnie na konsoli PlayStation. Do naszej dyspozycji są osiągnięcia, multiplayer online oraz lokalny co-op (jeśli występują w grze) oraz automatyczny zapis rozgrywki. Dzięki obecności PlayStation Now w chmurze możemy rozpocząć grę na jednym urządzeniu i kontynuować ją na zupełnie innym rozpoczynając od miejsca, gdzie skończyliśmy poprzednio. Aplikacja może pracować w oknie lub w trybie pełnoekranowym. Domyślnie włączona jest obsługa myszką, ale po interfejsie poruszać się można także za pomocą kontrolera, wystarczy zmienić ustawienie w prawym górnym rogu.
Jakość grafiki w grach zależy w dużej mierze od naszego łącza. W moim przypadku 30 Mb/s było wartością wystarczającą, by można było mówić o rozdzielczości 720p. Należy jednak wziąć poprawkę na to, że poziom detali jest regulowany i zdarzają się spadki w jakości obrazu. Na całe szczęście usługa pozostaje stabilna i nawet w grach, gdzie decyduje dokładność i wyczucie czasu, nie musiałem obawiać się o nagłe przycięcie lub zatrzymanie.
PlayStation Now - nie jest tanio, ale raczej warto
PlayStation Now to świetny sposób na to, by nie kupując konsoli i nie wydając ani złotówki na gry, zagrać w wiele świetnych - czasem dostępnych na wyłączność - gier z PS3 i PS4. Wielka szkoda, że Sony wciąż nie wprowadziło tej usługi nad Wisłę i jak na razie nic nie wskazuje, by miało się to zmienić. Jeśli jesteście niecierpliwi, to możecie spróbować uruchomić ją okrężną drogą, ale miejcie na uwadze fakt, że po darmowym okresie próbnym będziecie musieli być gotowi na wydatek równowartości 20 dolarów (region US) lub 14 euro (region UK). To całkiem sporo, ale jeśli macie zamiar nadrobićkilka lub kilkanaście tytułów na przestrzeni miesiąca czy dwóch, to taka zabawa może się opłacić.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu