Polska

Płatności zbliżeniowe w komunikacji miejskiej w Rybniku, niedługo będzie prawie jak w Londynie

Grzegorz Ułan
Płatności zbliżeniowe w komunikacji miejskiej w Rybniku, niedługo będzie prawie jak w Londynie
23

Jak dobrze przeczytać o innowacjach wdrażanych w kraju, nie tylko w tych największych miastach. A nowej opcji przy zakupie biletu za przejazd komunikacją miejską w Rybniku, pozazdrościć mogą nawet mieszkańcy Warszawy (choć są tu terminale zbliżeniowe, jednak nadal wymagają drukowania papierowych biletów). Wczoraj, odbyła się demonstracja i oficjalne wprowadzenie płatności zbliżeniowych za przejazd w wybranych autobusach komunikacji miejskiej w Rybniku, bez konieczności drukowania biletów.

Początkowo, specjalne terminale zamontowane będą w 16 pojazdach obsługujących linie 2, 3 i 6. Kolejne linie, które czekają na wdrożenie płatności zbliżeniowych, to - 10, 27, 28, 29, 33, 43 i 52.

Aby skorzystać z tej formy płatności za przejazd, bez konieczności drukowania fizycznego biletu, wystarczy wybrać na ekranie czytnika bilet, normalny lub ulgowy, w zależności od uprawnień oraz zbliżyć kartę zbliżeniową lub smartfon, przystosowany do płatności zbliżeniowych z funkcją NFC, no i podpiętą kartą płatniczą. Większość banków już oferuje płatności HCE, a niektóre wdrożyły niedawno Android Pay, więc opcja dostępna dla szerokiego grona klientów polskich banków.

Grzegorz Wojtenko prezes MCX Systems, która dokonała wdrożenia systemu:

Sama czynność zapłaty za przejazd jest banalnie prosta. Po wejściu do autobusu na terminalu należy wybrać rodzaj biletu (normalny lub ulgowy) i zbliżyć kartę. W ułamku sekundy dokonywana jest opłata. - Zapewniam, że system jest gruntownie sprawdzony i taka płatność jest całkowicie bezpieczna.

Niestety początkowo nie będzie można korzystać z tańszych przejazdów, które dostępne są przy użyciu rybnickiej e-Karty, która rejestruje moment wejścia i wyjścia z autobusu, dzięki czemu można taniej podróżować, w zależności od zarejestrowanego czasu jazdy.

Doradca Prezydenta ds. Transportu Zintegrowanego – Bartosz Mazur:

Minusem wprowadzonego rozwiązania jest fakt, że cena biletów opłacanych kartą jest taka jak u kierowcy. - Chcielibyśmy, by karta bankowa miała taką samą funkcjonalność, jak rybnicka karta miejska, czyli żeby opłata wnoszona za pomocą karty bankowej była tożsama z taryfą na rybnickiej karcie miejskiej, a nie z tym, co płaci się u kierowcy. Na początku jednak trzeba przetestować system, sprawdzić, jak on funkcjonuje, po to, żeby wyeliminować ewentualne problemy i móc wprowadzać kolejne rozwiązania.

O tym, że w danym autobusie możecie płacić za przejazd w ten sposób informują specjalne naklejki z symbolami operatorów płatności. Co do kontroli tak opłaconych przejazdów, jest równie prosta i szybka, wystarczy zbliżyć kartę bądź smartfona do terminala kontrolera, który odczyta z nich zakupiony bilet.

Do końca czerwca, nowe rozwiązanie pojawi się w 35 innych autobusach komunikacji miejskiej, a finalnie planują to wdrożyć we wszystkich pojazdach, obecnie dysponują taborem składającym się z 104 autobusów.

Rozwiązanie fajne, wygodne i przydatne. Tendencja odchodzenia od fizycznych biletów, też jak najbardziej godna pochwały. Szkoda tylko, że od razu nie wprowadzili systemu check in – check out, podejrzewam, że pasażerowie, którzy korzystają z niego przy użyciu e-karty, nadal będą woleli opłacać w ten sposób przejazd. No, ale wystarczy uzbroić się w cierpliwość, taka opcja powinna pojawić się w najbliższym czasie.

Źródło: Gazeta Prawna/RYBNIK.COM.PL.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu