Czego można oczekiwać od smartwatcha? Na pewno tego, żeby dobrze mierzył czas. Jednak nie w przypadku Pixel Watcha.
Mówienie o tym, że przywykliśmy, że dzisiejsze smartfony to komputery z funkcją dzwonienia, a nie telefony, to naprawdę spore niedopowiedzenie. W końcu podobno młodsze pokolenie nie za bardzo wie, co ma reprezentować ikona słuchawki w aplikacji. I o ile telefony dziś wciąż służą nam do kontaktu głosowego, o tyle ani w rozwoju hardware'u, ani też oprogramowania, funkcje związane z rozmowami zdecydowanie nie są na pierwszym, drugim, ani nawet trzecim miejscu. Podobnie jest ze smartwatchami, gdzie teraz te urządzenia w największym stopniu stawiają na funkcje związane ze zdrowiem, fitnesem i śledzeniem każdego aspektu naszego życia. Jednocześnie, wychodzi na to, że ich pierwotna funkcja nie jest już tak istotna.
Pixel Watch ma problem z poprawnym mierzeniem czasu. Trochę wstyd...
Jak donosi część użytkowników, szczególnie na portalu Reddit, na nowym zegarku od Google nie za bardzo można polegać, jeżeli chodzi o kwestie... mierzenia czasu. O ile godziny wyświetla on (jeszcze) poprawnie, o tyle w kwestii alarmów od około dwóch miesięcy dostrzegane są problemy. Chodzi o to, że alarmy ustawione na konkretną godzinę odpalają się zdecydowanie za późno, czasami nawet o 10 minut, a jak wiadomo - może to być różnica, jeżeli chodzi np. o zdążenie na autobus czy pociąg. Oczywiście, użytkownicy dotknięci problemem w pierwszym odruchu chcieli sprawdzić, czy być może usterka dotyczy konkretnego patcha bądź wersji oprogramowania, ale wychodzi na to, że nie, ponieważ źle działające alarmy dotykają ludzi, którzy mają na swoich zegarkach różne wersje systemu.
Google jeszcze nie odniosło się do problemu, jednak fakt, że pozostaje on nierozwiązany pomimo aktualizacji może sugerować, że powodem jest tu błąd, który znajdował się w oprogramowaniu tego urządzenia od samego początku. I oczywiście firma nie jest jedynym podmiotem, który miał problem z podstawową funkcjonalnością własnego urządzenia. Większość z nas wciąż pamięta telefony Apple tracące zasięg, ponieważ "trzymało się je w niewłaściwy sposób". Niemniej, Pixel Watch był bardzo oczekiwanym rozszerzeniem ekosystemu od Google i fakt, że podstawowa funkcja zegarka, a więc mierzenie czasu, może tam nie działać, nie stawia w dobrym świetle wielkiej korporacji.
Pozostaje mieć nadzieję, że wspomniane problemy to kłopoty wieku dziecięcego. Pomimo problemów trapiących urządzenie (jednym z nich jest chociażby czas życia na baterii) Pixel Watch cieszy się relatywnie dobrym przyjęciem przez użytkowników. Pozostaje więc mieć nadzieję, że firma zajmie się sprawą i bedzie można używać ich zegarka jako.. no... urządzenia do mierzenia czasu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu