Google

Oto Pixel 9 Pro i Pixel 9 Pro XL. Najlepsze smartfony Google w historii

Tomasz Szwast
Oto Pixel 9 Pro i Pixel 9 Pro XL. Najlepsze smartfony Google w historii
Reklama

Najlepsze smartfony od Google dla najbardziej wymagających użytkowników? W 2024 roku to modele Pixel 9 Pro i jego większy brat, Pixel 9 Pro XL. Oto wszystko, co warto wiedzieć na ich temat, łącznie z polskimi cenami.

Pixel 9 Pro i Pixel 9 Pro XL – dwa rozmiary do wyboru

Politykę udostępniania topowych urządzeń w dwóch różnych rozmiarach znamy doskonale z poczynań konkurencji. Wystarczy, chociażby zerknąć na Apple, które co roku prezentuje iPhone'a Pro i Pro Max. W przypadku Google otrzymujemy Pixela Pro w wersjach z ekranami o przekątnej odpowiednio 6,3 cala (Pixel 9 Pro) i 6,8 cala (Pixel 9 Pro XL).

Reklama

Czym jeszcze różnią się od siebie te smartfony? Właściwie tylko baterią. Mniejszy posiada ogniwo o pojemności 4700 mAh, a większy 5060 mAh. Co ciekawe, choć obydwa ładują się z maksymalną mocą 45 W, to model XL naładuje się szybciej.

Naturalnie, Pixel 9 Pro i Pixel 9 Pro XL różnią się od siebie również ceną, jednak o tym później.


Pixel 9 Pro i Pixel 9 Pro XL – specyfikacja techniczna

Zacznijmy od tego, co znajdziemy wewnątrz nowych smarfonów od Google. Za wydajność odpowiada nowy układ SoC – Google Tensor 4, wspierany przez koprocesor Titan M2 odpowiedzialny za obsługę zabezpieczeń. Smartfony posiadają również 16 GB pamięci operacyjnej. W zależności od wybranego wariantu pamięć na dane użytkownika wynosi 128 GB, 256 GB, 512 GB albo 1 TB.

Tym, co najciekawsze w nowych Pixelach Pro jest zestaw aparatów. Składa się on z aparatu szerokokątnego o rozdzielczości 50 Mpix, ultraszerokokątnego o rozdzielczości 48 Mpix i teleobiektywu z matrycą o rozdzielczości 48 Mpix z optycznym przybliżeniem 5x. Google deklaruje, że dzięki temu smartfony zaoferują zoom w wysokiej rozdzielczości nawet do 30x.

Istotnego usprawnienia doczekała się również kamerka do selfie. Ma teraz rozdzielczość 42 Mpix i autofokus, dzięki czemu ma zaoferować znacznie lepszą jakość zdjęć w porównaniu do poprzednich Pixeli.

Pisząc o specyfikacji technicznej, warto wspomnieć o wyświetlaczu. Ten został wykonany w technologii LTPO OLED, co oznacza, że oferuje dynamiczną częstotliwość odświeżania w zakresie 1-120 Hz. Chroniony jest przez szkło Gorilla Glass Victus 2, podobnie jak plecki urządzenia.

Reklama


Sztuczna inteligencja w cenie, ale tylko na rok

Najnowsze smartfony Google garściami korzystają ze sztucznej inteligencji firmy z Mountain View. Dostęp do Gemini uzyskujemy w ten sam sposób, w jaki jeszcze niedawno wywoływaliśmy Asystenta Google (przytrzymując włącznik). Już w podstawowej wersji AI od Google wspiera użytkownika chociażby w aplikacji aparatu, gdzie oferuje kreatywną edycję zdjęć. Możliwe jest również doklejenie osoby robiącej zdjęcie do fotografowanego kadru.

Reklama

Pełnię możliwości AI od Google uzyskamy jednak dopiero po opłaceniu dostępu do Gemini Advanced. Opłatami nie trzeba się jednak martwić przez pierwszy rok korzystania z Pixela 9 Pro czy Pixela 9 Pro XL, ponieważ pakiet Google One AI Premium, w skład którego wchodzi Gemini Advanced, dostępny jest w cenie urządzenia. Przydatny dodatek, zwłaszcza że w cenie jest równiez 2 TB miejsca na dane w chmurze. Szkoda jedynie, że tylko na jeden rok.

Google Pixel 9 Pro i Pixel 9 Pro XL trafią do sprzedaży z systemem Android 14. Producent deklaruje wsparcie aktualizacjami i poprawkami bezpieczeństwa przez siedem lat.


Polskie ceny Pixela 9 Pro i Pixela 9 Pro XL

Ile trzeba zapłacić, by stać się posiadaczem jednego z topowych Pixeli? Niestety tanio nie jest. Można wręcz powiedzieć, że dość drogo. Pixel 9 Pro ze 128 GB pamięci na dane kosztuje 4949 złotych. 256 GB to koszt 5349 złotych, a za 512 GB będziemy musieli zapłacić 5949 złotych. Pixel 9 Pro z 1 TB pamięci na dane kosztuje aż 7349 złotych.

Naturalnie, Pixel 9 Pro XL jest jeszcze droższy. W wariancie 128 GB kosztuje 5399 złotych. Za 256 GB trzeba zapłacić 5799 złotych, za 512 GB 5399 złotych, a 1 TB oznacza koszt 7599 złotych.

Reklama

Tanio nie jest, jednak raczej nie zniechęci to dotychczasowych entuzjastów smartfonów prosto od Google. Co z nowymi? Cóż, w tej cenie nowe Pixele mogą mieć na rynku mocno pod górkę.

 

 

 

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama