Internet

Nowa era piractwa w internecie: generacja Z i doba koronawirusa

Karol Woś
Nowa era piractwa w internecie: generacja Z i doba koronawirusa
Reklama

W czasie gdy epidemia koronawirusa trzyma ludzi w domach, na świecie notuje się gwałtownie rosnącą ilość pobieranych nielegalnie treści. Piractwo na całego.


COVID19 a piractwo

Gdy nakaże się setkom milionów ludzi pozostać w domach, to można przynajmniej się domyślać, że dosyć szybko zaczną się oni śmiertelnie nudzić. Taką właśnie sytuację społeczną możemy obserwować obecnie na świecie, w związku z epidemią koronawirusa. A gdzie, jeśli nie w internecie można szukać w 21 wieku rozrywki. Cały świat obserwuje obecnie gwałtowny wzrost ruchu internetowego. Oprócz legalnej rozrywki, poprzez serwisy VOD czy Youtube'a, nastąpił też znaczny wzrost ruchu, pobieranych nielegalnie z torrentów, czy też stremowanych z różnych serwisów filmów i seriali. Dzięki danym udostępnionym serwisowi TorrentFreak, przez stronę iknowwhatyoudownload.com, możemy zobaczyć skalę tego zjawiska. Strona ta prowadzi monitoring światowego ruchu w sieci BitTorrent. I choć może nie jest to pełny zapis wszystkiego, co się dzieje w globalnej sieci, to z pewnością zapewnia dobry wgląd w trendy ruchu internetowego w poszczególnych krajach. Na poniższym wykresie możemy zaobserwować zmiany w ruchu internetowym we Włoszech, gdzie 9 marca 2020 roku wprowadzono ścisłą kwarantannę. Widać na nim wzrost ilości pobranych plików z poziomu około 600 tysięcy, pochodzących z około 200 tysięcy adresów IP, przed tym okresem, do poziomu prawie 800 tysięcy pobrań z około 300 tysięcy adresów IP, po tym okresie. Można zatem szacunkowo stwierdzić, że liczba osób pobierających nielegalne treści wzrosła o niemal 50%, a liczba pobieranych plików o około 35%, to całkiem spory wzrost.

Reklama

W innych krajach w Europie i na świecie sytuacja kształtuje się podobnie. Z nielicznymi wyjątkami pod postacią Norwegii i Szwecji, w której to nie wprowadzono restrykcyjnych nakazów kwarantanny. W USA wzrost również wydaje się mniejszy niż w innych krajach. W Chinach i Korei Południowej różnice również nie są zbyt duże. Jednak w tym przypadku ma to zapewne związek z powszechnością treści pirackich w tym regionie nawet przed epidemią koronawirusa.

Poniżej możecie zobaczyć, jak wyglądał wzrost ruchu nielegalnie pobieranych treści w Polsce. Wzrosty nie są może tak spektakularne ja we Włoszech, ale widać tu wzrost w liczbie osób pobierających pliki na poziomie około 30% i około 25%, jeśli chodzi o ilość pobieranych plików. To również jest znaczący wzrost.

Na kolejnych grafikach możemy zobaczyć, jak dynamicznie zmieniają się gusta internetowych piratów na przestrzeni dwóch dni z kwietnia 2020 w Polsce. Na zrzutach ekranu pochodzących ze strony iknowwhatyoudownload.com, widać 12 najczęściej pobieranych z torrentów filmów i seriali w danym dniu.

Gdy jednego dnia królowały "The Way Back", "Dżentelmeni", "Jak zostałem gangsterem" oraz "Gorący temat" to drugiego mamy już, chociażby "1917", "Psy 3: W imię zasad", "Godzilla II: Król potworów" czy też "Ptaki Nocy".

Zobacz również: Splinternet: czy globalna wioska stoi na skraju zapaści?

Generacja Z a piractwo

Co natomiast w kwestii piractwa można powiedzieć, o najmłodszej generacji osób urodzonych po 1995 roku, nazywanych również generacją Z? Dla tych młodych ludzie, którzy dorastali w erze wszechobecnego internetu, serwisów VOD i Youtube'a, szybki i łatwy dostęp do treści jest najważniejszy. Nie zawracają więc sobie zbytnio głowy tematyką legalności pobieranych treści. Tak samo często a może i częściej nawet od starszych pokoleń korzystają z nielegalnych źródeł. Nie mają również problemu z wykorzystaniem danych dostępowych innych osób, do serwisów streamingowych czy VOD. W raporcie European Union Intellectual Property Office’s (EUIPO), pochodzącym z 2019 roku zawarto najnowsze badania na temat korzystania z nielegalnych treści przez osoby w wieku od 15 do 24 lat mieszkających na terenie Unii Europejskiej. Oto najważniejsze fakty, które zostały w nim zawarte:

  • 51% z młodych osób twierdzi, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy nie korzystało, nie odtwarzało, nie pobierało ani nie przesyłało strumieniowo treści z nielegalnych źródeł.
  • 21% z młodych osób twierdzi, że celowo korzysta z nielegalnych źródeł treści cyfrowych
  • 22% deklaruje chęć zapłaty za usługi subskrypcji treści cyfrowych, jeśli opłata jest przystępna
  • 13% twierdzi, że celowo kupowało podrobione towary w ciągu ostatnich 12 miesięcy

Poniżej pochodząca z tego raportu grafika przedstawiająca procent młodych ludzi korzystających celowo z nielegalnych treści z podziałem na kraje.

Reklama

Zobacz również: 80% internautów w Polsce korzysta już ze streamingu, a co piąty z torrentów. Nie, to nie koniec piractwa

Podsumowując

Przemysł filmowy chyba nigdy nie miał lekko, jeśli chodzi o nielegalne rozpowszechnianie filmów i seriali. Tym bardziej sytuacji nie poprawia fakt, że setki milionów znudzonych ludzi spędza całe dnie w domach. I choć platformy VOD zmniejszyły w jakimś stopniu popularność nielegalnych źródeł rozrywki, to niestety nie wszystko można na nich znaleźć. Nie wspominając o fakcie, że aby zobaczyć filmy dostępne u różnych dostawców i wytwórni filmowych trzeba by wykupić tyle różnych abonamentów, że mogłoby nie wystarczyć wypłaty. Ewentualnie co chwile trzeba by pomiędzy nimi przeskakiwać niczym wprawny ninja.

Reklama

Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, bogaci stają się coraz bogatsi, a dotyczy to również wytwórni filmowych i molochów VOD. Biedni natomiast stają się coraz biedniejsi, co dotyczy większości ludzi na tej planecie. Czy zatem należy traktować ludzi, którzy oglądają lub też pobierają nielegalne treści z internetu, jak przestępców na równi z mordercami, gwałcicielami, pedofilami, czy też osobami robiącymi przekręty finansowe na grube setki milionów? To już pozostawiam Waszej ocenie. Pamiętajcie, że o ile szafować wyroki jest łatwo, to trudniej zmienić nastawienie ludzi. A może właśnie na tym przede wszystkim powinno zależeć twórcom. Może gdyby na wzór branży muzycznej, filmy i seriale zaczęły być łatwiej i taniej dostępne dla ogółu, to problem sam by się rozwiązał. Czas pokaże, czy w końcu ktoś pójdzie po rozum do głowy.

A co Wy o tym myślicie, może chcielibyście przeczytać więcej na ten lub inny nurtujący Was temat? Dajcie znać w komentarzach. Zachęcam również do zapoznania się z innymi wpisami mojego autorstwa.

Pozdrawiam Karol Woś.

Źródła: torrentfreak.com, www.independent.co.uk, www.vice.com

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama