Smartfony

Pierwszy smartfon, który zmienia kolor – oto Realme 14 Pro

Patryk Koncewicz
Pierwszy smartfon, który zmienia kolor – oto Realme 14 Pro
Reklama

Smartfon zmieniający swoje oblicze w niskiej temperaturze. Wszystko dzięki specjalnym pigmentom termochromowym.

Idealny smartfon na zimowe dni? Relame 14 Pro – a dlaczego? Bo to pierwsze urządzenie, które zmienia kolor pod wpływem temperatury. To efekt współpracy realme ze studiem wzornictwa przemysłowego Valeur Designers. Tak prezentuje się nowy flagowiec.

Reklama

Realme 14 Pro – smartfon inspirowany cudami oceanu

Realme 14 Pro to nowy smartfon w ofercie chińskiego producenta, który cechuje się poczwórnie zakrzywionym ekranem, systemem potrójnej kamery i potrójnej lampy błyskowej, a także odpornością na kurz i wodę dzięki zgodności z klasami z IP66, IP68 i IP69, co pozwala mu „zanurkować” na głębokość 1,5 metra bez obaw o uszkodzenie. Najciekawszy w realme 14 Pro jest jednak jego perłowy design, inspirowany cudami oceanu.

Smartfon został zaprojektowany we współpracy ze skandynawskim studiem wzornictwa przemysłowego Valeur Designers i może pochwalić się zdolnością do zmiany koloru pod wpływem temperatury. Wykorzystuje zaawansowane pigmenty termochromowe, które reagują gdy temperatura spada poniżej 16°C – tylna obudowa telefonu zmienia wtedy kolor z perłowej bieli na żywy niebieski, wracając do pierwotnego stanu się wraz ze wzrostem temperatury otoczenia. Producent podkreśla, że dzięki temu zabiegowi żadne dwie tylne obudowy smartfonów realme w wersji Pearl White nie są takie same.

Dzięki współpracy z Valeur Designers, seria 14 Pro przenosi estetykę i funkcjonalność smartfonów realme na nowy poziom. Naszym celem jest połączenie najnowocześniejszej technologii z unikalnymi elementami wzornictwa, zapewniając, że nasze produkty spełniają potrzeby użytkowników, jednocześnie inspirując młodych ludzi do wyrażania swojej indywidualności i kreatywności” – Chase Xu, wiceprezes i CMO realme

Na szczegółowe informacje odnośnie cen, specyfikacji i dostępności będziemy musieli jednak jeszcze poczekać

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama