ZTE było pierwszym dużym graczem technologicznym, które ucierpiało wskutek wojny handlowej na linii Pekin - Waszyngton. Na szczęście firma zdołała wyjść z kryzysu i kontynuuje swoje eksperymenty.
Niepraktyczny symetryczny pomysł
Obecnie jesteśmy świadkami dalszego powiększania ekranów w urządzeniach mobilnych. Jednocześnie producenci starają się zadbać o to, aby same wymiary obudowy pozostały względnie bez poważniejszych zmian, a to niesie ze sobą konieczność kolejnych zmian. Dzięki temu doczekaliśmy się wcięć w wyświetlaczu czy wysuwanych kamerek. Niewątpliwie jest spośród czego wybierać, a można liczyć na to, że będzie jeszcze więcej zbliżonych rozwiązań.
Ostatnio interesujący patent zgłosiło ZTE. Już Samsung w Galaxy S10 postawił na wysepkę z przednią kamerką, natomiast Chińczycy uznali, że najlepiej będzie zdecydować się na niewielkie wcięcia na same dwie kamerki, nie otaczając ich żadnymi wysepkami. Na plus na pewno symetria tego podejścia. Z drugiej strony wygląda to na wyjątkowo niepraktyczne i bardzo mnie zastanawia to, jak firma zapewni oprogramowanie dostosowane do takiego ekranu.
Przeczytaj również: Sankcje wobec ZTE.
Niewątpliwie to bardziej estetyczne rozwiązanie niż to Samsunga. Być może w finalnym produkcie, o ile jakikolwiek zaoferuje coś takiego, górny pasek będzie nieaktywny i przeznaczony wyłącznie na potrzeby wyświetlania krótkich komunikatów i ikon. Inną możliwość jest mi bardzo trudno sobie wyobrazić.
Mimo wszystko dobrze, że ZTE wciąż próbuje zaskoczyć. W zasadzie to oni rozpoczęli falę składanych smartfonów za sprawą Axon M, choć w ich przypadku mieliśmy do czynienia bardziej z dwoma telefonami, połączonymi zawiasami. Jestem ciekaw, czym teraz będą chcieli wrócić do gry. W zasadzie mało prawdopodobne, abyśmy mieli okazję ich ponownie spotkać w Europie, zważywszy na to, jak bardzo ograniczono Huawei możliwości współpracy z dostawcami hardware'u i software'u. Wątpię, aby administracja USA miałaby okazać się bardziej łaskawa dla ZTE, a szkoda.
Przeczytaj również: Wojna Trumpa.
źródło: GSM Arena
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu