Polskę można śmiało nazwać europejską stolicą Counter-Strike’a, bo to właśnie w naszym kraju – a konkretniej w Katowicach – dziesięciokrotnie odbywały...

Polskę można śmiało nazwać europejską stolicą Counter-Strike’a, bo to właśnie w naszym kraju – a konkretniej w Katowicach – dziesięciokrotnie odbywały się finały rozgrywek Intel Extreme Masters. Jeśli kiedykolwiek miałeś okazję gościć w Spodku, to doskonale wiesz, że komentatorzy zza oceanu zachwalają atmosferę i zaangażowanie polskiego community, które jeszcze do niedawna gorąco kibicowało wypełnionej Polakami drużynie Virtus Pro. Polska jest więc z Counter-Strike nierozerwalnie połączona, a ta więź wchodzi teraz na nowy poziom. Do gry trafiła bowiem polska mapa, inspirowana zamkami na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
Polak w TOP 10
Jeśli na scenę Counter-Strike rzucasz okiem tylko od czasu do czasu i sam nie jesteś graczem, to może wydawać ci się, że w grze Valve jest tylko kilka kultowych map, takich jak Dust czy Mirage. To jednak nieprawda, bo twórcy przygotowują nie tylko własne projekty, ale też pozwalają społeczności wykazać się kreatywnością w ramach Big Adventures Mapping Contest, czyli konkursu tworzenia map.
Nagroda to uznanie społeczności i 15 tys. dolarów, więc jest o co walczyć – w tym roku w świetle reflektorów znalazła się mapa Jura, przygotowana przez polskiego twórcę o pseudonimie ProAgressiVe (Pav). Polak co prawda nie znalazł się na podium, ale jego mapa i tak została dołączona do puli dostępnych lokacji w ostatniej aktualizacji gry. Czym Jura się charakteryzuje?
Zamek pełen polskich smaczków – autor zdradził źródło inspiracji
Gdy pierwszy raz spojrzałem na polską mapę w CS, to w myślach pojawił mi się zamek w Ogrodzieńcu. To nic dziwnego, bo lokacja jest inspirowana ruinami zamków na Szlaku Orlich Gniazd, ale średniowieczne są tam tylko mury – reszta obiektów to prawdziwy miks charakterystycznych dla Polski elementów kulturowych.
Grając na Jurze, dostrzeżecie więc polskie flagi, polskie plakaty i stoiska z pamiątkami, pierogarnie, a nawet radiowozy, z których rozbrzmiewa rapowy kawałek „Ręce do góry”. Poza tym możecie spodziewać się wapiennych krajobrazów i sporej ilości obiektów przyrodniczych, charakterystycznych dla Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej.
Mapa posiada trzy główne punkty zapalne (tzw. chokepointy) i stosunkowo kompaktowy układ, „początkowo faworyzujący drużynę antyterrorystów” – jak dowiadujemy się z wypowiedzi samego autora mapy. Balans sił ma odwracać się po przełamaniu pierwszego chokepointu, choć nie jest to łatwe, bo zadanie wymaga dobrej współpracy, przemyślanego ruchu i użycia granatów.
Szybkie flankowanie to ważny element rozgrywki — gracze muszą ufać swoim partnerom, że zabezpieczą im plecy. Kluczowa jest komunikacja – drużyny muszą szybko dzielić się informacjami, by dostosować się do sytuacji na mapie i wyprzedzić przeciwnika o krok.
Pomimo tego, że mapa narzuca kooperację, to podczas testów gracze wykazywali się też dużą kreatywnością w sytuacjach 1 na 1. Autor mapy w komentarzu zgłoszeniowym dodał też w ramach ciekawostki, że lokacja była inspirowana zamkiem, w którym kręcono niektóre sceny serialowego „Wiedźmina” od Netflixa.
Stock image form Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu