Zapytajcie dziś nastolatka na ulicy, czy kojarzy coś takiego, jak "fora internetowe". Najpewniej odpowie, że nie. Na palcach jednej ręki policzysz tych, którzy coś o nich wiedzą - mówiąc o gronie kilkudziesięciu "respondentów". I pewnie tych for internetowych by nie zrozumieli. Nam przypominają o może lepszych, może gorszych - ale miłych czasach.
Mnie przypominają one o takim okresie w Polsce, gdy dostęp do Internetu "rozlewał się" po Polsce. Co ciekawe - ku niezadowoleniu osób, od których ów dostęp się zaczął. Widywałem utyskiwania osób, które z komputerami i Internetem w naszym kraju miały do czynienia najwcześniej i sądziły one, że coraz szersza obecność Sieci pod strzechami będzie oznaczać spadek poziomu dyskusji na czatach, czy na forach internetowych też właśnie. Fora internetowe łączyły przeróżnych ludzi, przeróżne grupy społeczne, przeróżne zainteresowania i dotyczyły naprawdę ciekawych tematów. Najbardziej znane forum internetowe w Polsce? Proszę bardzo. Elektroda.pl, o syndromie której napisałem kiedyś felieton. Wcześniej w rękach Oponeo, jednak sprzedali ją za 4,2 mln dolarów spółce AspenCore Inc.: dziś zdaje się "wychodzić" na zagraniczne rynki.
Polecamy na Geekweek: Bard idzie do roboty. Bot AI przejmie moje stanowisko pracy?
Fora zakładali miłośnicy żółwi wodnych. Fora łączyły także ludzi zainteresowanych - jak wyżej - elektroniką. Fora internetowe służyły do komunikacji w kręgu serwera gier multiplayer: tam gracze umawiali się na sesje, wnioskowali o funkcje moderatorów / administratorów, doradzali innym graczom, prosili o zdjęcie ostrzeżeń i banów. Były takie dla fanów (i twórców) fantastyki, widziałem kiedyś nawet forum fanów Bożego Narodzenia. Ci ludzie CODZIENNIE tam, w wydzielonym wątku odliczali dni do Bożego Narodzenia. Czy to źle? Absolutnie. To może i niezbyt pospolita, ale zdecydowanie pozytywna "zajawka".
Fora służyły nam jeszcze przed dekadą - bo dziś już stanowią one jedynie pomnik "starego Internetu web 2.0" - do komunikacji, do przechowywania wiedzy, do uprawiania twórczości, do wymiany plików, do organizowania pracy w firmach. To na forach znajdowałem sposoby radzenia sobie z błędami starszych Windowsów. To tam też uczyłem się instalacji, obsługi i konserwacji dystrybucji linuksowych. Miałem także kilka serwerów i for do gier multiplayerowych: w tym jeden, który działał naprawdę prężnie. Skryptów for internetowych - czyli właściwie gotowych do zainstalowania na serwerze, często łatwo modyfikowalnych było mnóstwo. Jednym z bardziej popularnych był phpbb: otwartoźródłowy, łatwo integrujący się z wtyczkami i modułami, świetnie rozwijany przez oddaną mu społeczność. Był też "polski wariant", którego poprawna nazwa brzmi "phpbb2 modified by Przemo". Natomiast utarło się tak, że nazywano go po prostu: "phpbb by Przemo".
Już jest phpbb. Niech stanie się Przemo
Zacznijmy jednak od początku, bo od samego phpBB. Jego nazwa oznacza "PHP Bulletin Board" i opiera się na języku PHP, a do obsługi baz wykorzystuje MySQL. Koszt "wejścia" w niego nie był szczególnie wysoki: wymagał pewnego poziomu wiedzy z zakresu webhostingu, konfiguracji, instalacji oprogramowania na serwerze: ale to wszystko było "do ogarnięcia" po przejrzeniu poradników. Dzięki temu, phpBB stał się popularnym narzędziem dla wielu społeczności internetowych, umożliwiając użytkownikom zakładanie tematów, odpowiadanie na posty, moderowanie dyskusji, a także dostosowywanie wyglądu i funkcjonalności forum poprzez dostępne w sieci rozszerzenia oraz motywy: czasami płatne, inne natomiast darmowe. Otwartoźródłowy charakter stał się podstawą do tego, co stało się z nim nad Wisłą.
(spójrzcie, jak w 2009 roku wyglądały filmy na YouTube... :) )
PhpBB by Przemo bowiem powstał na bazie projektu phpBB2. Jego twórcą jest Przemysław Matoga, który wcale nie był związany zawodowo z IT: projekt natomiast powstał... z potrzeby. Impulsem do utworzenia "by Przemo" było dostosowanie phpBB do prowadzenia własnego serwera gry Counter-Strike. W jego ocenie, brakowało po prostu pewnych funkcji i tak właśnie narodziły się pierwsze wersje projektu. Przewagą "PhpBB by Przemo" było to, że doprowadzenie "zwykłego" phpBB do funkcjonalności takiej samej, jak projektu Matogi - było czasochłonne. W jednej paczce miało się po prostu wszystko, czego się potrzebowało, aby można było otworzyć właściwie dowolne forum: niezależnie od tego, czy ma być ono przeznaczone dla graczy, czy też hodowców rybek.
Dlaczego phpBB by Przemo odegrał ważną rolę w historii Internetu w Polsce? Darmowe, otwartoźródłowe fora były mocną alternatywą dla takich skryptów jak IPB czy vBulletin - w które trzeba było zainwestować pieniądze. Nie ma się co oszukiwać: stawaliśmy się na tyle bogaci, żeby móc pozwolić sobie na dostęp do Internetu, ale nie na tyle skorzy do wydania pieniędzy (lub: nie na tyle majętni), aby iść w płatne opcje. Dodatkowo, bogate wyposażenie i funkcje, które w tamtych czasach były rzadziej spotykane w innych darmowych skryptach przemawiały na korzyść modyfikacji. Początkowo, Przemo używał tego skryptu jedynie na swoim forum serwera Counter Strike, jednak - jak sam przyznał w wywiadzie autorstwa Michała Bąka dla serwisu Marketing i Biznes - po prostu zaczął dostawać prośby o udostępnienie go do wykorzystania we własnym projekcie. Idea open-source była wtedy bardzo silna: toteż Matoga chętnie przekazywał pakiet dalej. Następnie stworzył na jego podstawie spójny instalator i otworzył stronę projektu - a jakże - z wykorzystaniem własnej modyfikacji skryptu.
Czytając wywiady z Matogą (jako inny przykład ten autorstwa Adama Zamczały z JustGeek.it (magazyn Just Join IT)) można zauważyć, że przede wszystkim na jego sukces przełożyły się: ciężka praca, ciągłe nastawienie na rozwój (zarówno osobisty, jak i projektu) oraz wręcz pedantyczność. Twórca modyfikacji by Przemo dla phpBB po skończonej pracy nad konkretnym rozwiązaniem cieszył się z efektów i jednocześnie zastanawiał się, co może zrobić lepiej. W dzisiejszych realiach brzmi to niemal jak archaizm: w środowisku projektów programistycznych, gdzie premiuje się błyskawiczną pracę i spełnienie pierwotnych założeń (czasami przy okazji sporych kompromisów) znajomi programiści mówili mi otwarcie: "jeżeli widzisz, że działa - ciesz się i nie próbuj tego psuć", przy okazji zaraz posiłkując się jednym z praw Murphy'ego, które mówiło wprost o tym, że poprawiając coś dostatecznie długo, na pewno to zepsujemy. Na palcach jednej ręki wyliczę, ile razy spotykałem perfekcjonistów, którzy potrafili "bawić się" z jedną rzeczą naprawdę długo. Byli to przede wszystkim niepoprawni hobbyści, którzy pokazywali mi swoje dopieszczone, prywatne "projekciki" i z marzeniami w oczach opowiadali mi o tym, jak to działa. Matoga jest doskonałym reprezentantem grupy numer dwa. Do Przemo potem dołączyli inni entuzjaści, którzy pomagali mu w rozwoju projektu i to przez długi czas działało. Właściwie do momentu, w którym było zainteresowanie skryptem.
Jak korzystało się z phpBB by Przemo?
Jak na tamte czasy? Po prostu przyjemnie. Lista dodatków / hacków, które były dołączone do wydania do dziś jest dostępna na stronie projektu (ta natomiast zaczyna powoli "zarastać": certyfikatu SSL nie ma, aczkolwiek jest utrzymywana przynajmniej na tyle, by być dostępna w sieci) - obejmowała ona tak trywialne rzeczy, ChatBox wyświetlany najczęściej pod działami forum, aż po "notowanie" wszystkich akcji wykonywanych przez moderatorów: tak, aby mieć większą kontrolę nad tym, co robią osoby odpowiedzialne za utrzymywanie naszego miejsca do dyskusji. Warto zaznaczyć, że Przemo wcale nie był autorem wszystkich modyfikacji: on je po prostu integrował w jednym miejscu w taki sposób, aby nikt nie musiał tracić czasu na zbieranie wszystkich "wtyczek" w swojej instalacji phpBB. Dodatkowo, tak mocne obładowanie standardowego skryptu rozszerzeniami spowodowałoby istotne wydłużenie czasu ładowania stron. Jak podawał Matoga na stronach projektu - phpBB ładował się w ok. 0,2 sekundy. "Przemo" jest jedynie dwa razy wolniejszy (0,4 sekundy), jednak ten czas można skrócić dzięki opcji wyłączenia niektórych dodatków / hacków.
Niektóre fora oparte na tym skrypcie zestarzały się wizualnie całkiem nieźle. To zasługa twórców motywów, które po prostu przygotowano schludnie i co istotne: bez niepotrzebnych rozpraszaczy: co uwierzcie mi, te ponad 10 lat temu nie było takie oczywiste. Trzeba jednak przyznać, że nie przetrwały one w większości próby czasu, która została znacząco utrudniona przez rewolucję mobilną. Fora nie były pomyślane nigdy pod smartfony (po prostu nawet nie mogły być...) i dzisiaj - korzystanie z nich kompletnie mija się z celem. Nawet, jeżeli macie nawet najlepsze ku temu intencje, nie ma to większego sensu. Walory użytkowe takich miejsc, jak fora - szybko przejęły grupy w serwisach społecznościowych: sporo "złego" skryptom for zrobił Facebook. Ekipa "Przemo" pracowała nad wydaniem wersji 1.13, jednak po wielu składanych obietnicach w zakresie wydania go, przeprowadzenia rekrutacji (jak wynika ze słów ówczesnej administracji projektu - rekrutacja była szalenie trudnym zadaniem, najpewniej z powodu pieniędzy). Ostatecznie, spekulacje nad wydaniem phpBB by Przemo 1.13 zamknął... sam Przemo - zamknięciem wątku i odpowiedzią "Wystarczy tego cyrku" na początku 2016 roku. W sieci pojawiły się jednak zrzuty ekranowe wizji początkowej nowego wydania..
Przemysław Matoga kontynuował swoją przygodę z programowaniem, co pomogło mu zdobyć doświadczenie w tworzeniu dużych projektów zespołowych. To również zainspirowało go do założenia własnej platformy e-commerce'owej. Dzisiaj jego największe dzieło stanowi swego rodzaju "archaizm" w branży i dla wielu najaktywniejszych obecnie użytkowników Internetu stanowi coś kompletnie niezrozumiałego. Aczkolwiek dla mnie i pewnie dla wielu z Was stanowi źródło pięknych wspomnień, czasami zarwanych na dyskusjach nocy, czy też "snapshotów" w głowie z instalowania swojego pierwszego forum dyskusyjnego.
Dajcie znać, jak jest z tym projektem u Was!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu