Czas na nową generację składanego smartfona od Samsunga – tak płaskiego Flipa jeszcze nie było.
Wydawać by się mogło, że Samsung z Galaxy Z Flipa 4 wyciągnął już wszystko – że bardziej kompaktowo już nie będzie. A jednak nowy Flip zdołał spłaszczyć się mocniej i uczynić zewnętrzny ekran bardziej funkcjonalnym. Tym razem nie ma mowy już o żadnych szczelinach, a większość podstawowych zadań wykonamy bez rozkładania smartfonu.
Samsung pokazał światu piątą generację kompaktowego Galaxy Z Flip
Kupując składany smartfon dokładnie wiesz, czego potrzebujesz i czego oczekujesz po urządzeniu. To nie jest telefon wybierany z przypadku, a bardziej realizacja potrzeby połączenia wygody z uniwersalnością. W kieszeni? W zasadzie go nie czuć. Powiadomienia? Wiadomości? Kalendarz? Podejrzysz bez rozkładania ekranu.
Jednak jeden ruch ręką tworzy z niego pełnowymiarowe narzędzie do konsumpcji i tworzenia treści. Galaxy Z Flip5 kontynuuje tę ideę, urozmaicając ją o kilka ulepszonych funkcji.
Płaski w dłoni, ledwie wyczuwalny w kieszeni
Po wzięciu do ręki nowego Flipa od razu czuć zmianę, na którą długo czekano. Jest kompletnie płaski – to zaś oznacza nie tylko lepszy feeling użytkowania oraz korzystniejszą dla oka prezencję, ale też zabezpieczenie przed kurzem, pyłem i szeroko pojętą zawartością kieszeni. Zawias także uległ zmianie proporcji – węższa forma przekłada się tu na większą smukłość, przy zachowaniu przyjemnego odczucia otwierania i zamykania urządzenia.
Większa wygoda korzystania z Flipa bez rozkładania idzie zaś w parze z nowymi opcjami personalizacji i aktywności na zewnętrznym ekranie. Ten urósł do 3’4 cala i może teraz znacznie więcej. Ma przy tym nieco retro vibe’u, opakowanego w metaliczno-szklane szaty. Więcej miejsca na ekran to więcej możliwości wyrażania siebie. Galaxy Z Flip 5 oddaje więc w ręce użytkowników zestaw rozwiązań kosmetycznych, w postaci kolorowych projektów graficznych oraz tapet z widgetami. Od podejrzenia kontaktów, przez sprawdzenie pogody aż po rzut okiem na giełdę – wszystko to bez rozkładania ekranu.
Większy ekran to większe możliwości
Zewnętrzny ekran ma być przede wszystkim funkcjonalny, więc z jego poziomu użytkownik powinien mieć możliwość wykonania szeregu podstawowych czynności, takich jak przejrzenie powiadomień, odpisanie na wiadomość, czy oczywiście sprawdzenie godziny – w tej kwestii do wyboru jest cała gama gotowych do personalizacji zegarów, z tak szeroką biblioteką grafik, że trafi nawet do najmłodszych użytkowników.
Galaxy Z Flip5 w złożonej wersji ma do zaoferowania jednak znacznie więcej. Szybki podgląd mapy? Nie ma problemu, możesz z tego poziomu wyznaczyć trasę bez rozkładania ekranu. Filmy na YouTube? Składając Flipa 5 w „namiot”, tworzysz kompaktowy wyświetlacz, na którym wyświetlisz nie tylko wideo, ale także muzykę ze Spotify.
Zaletą foldów jest to, że ich specyficzna budowa pozwala kreatywniej podejść do tworzonych treści. Na przykład tryb foto z podglądem – Flip złożony w kształt litery L pozwala wygodniej robić selfie i nagrywać wideo. Zdjęcia są żywe i wyraźne, a entuzjaści nocnych fotografii docenią pracę AI, redukującą szumy podczas nagrywania. Foto w trybie Flex to naprawdę wygodna sprawa i to nie tylko do selfie, bo w przypadku zdjęcia grupowego smartfon może posłużyć jako statyw. Szybki podgląd umożliwia zaś usunięcie lub podstawową edycję zdjęcia, dzięki czemu od razu wybierzemy idealną fotkę.
Multimedia pod kontrolą w trybie Flex
Tryb Flex daje użytkownikowi dostęp do ulepszonego panelu kontroli multimediów, pozwalając na przewijanie czy stopowanie utworu, wyświetlając jednocześnie tytuł i autora. Pasek narzędzi jest podatny na zmiany i dostosowywanie do własnych potrzeb – wystarczy przeciągnąć wybraną ikonę i upuścić ją, by dokonać edycji. Przypomnę, że wciąż rozmawiamy o funkcjonalnościach, dostępnych w kompaktowym układzie Galaxy Z Flip5. Zanim jednak przejdziemy do rozkładania, kilka słów o wytrzymałości, bo i pod tym względem Flip przeszedł pewne modernizacje.
Klik, klak, trzask. Tych dźwięków słuchać będziemy wielokrotnie, ale w przypadku piątej odsłony Flipa są to odgłosy ciche i płynne. Ulepszony zawias działa bowiem lekko i przesuwa się przyjemnie, dociskając do siebie dwie części elastycznego ekranu. Takich akrobacji Flip może wykonać minimum 200 tysięcy, a za trwałość konstrukcji odpowiada ekran wewnętrzny mocniejszy o 25% w porównaniu z poprzednią wersją, oraz Corning Gorilla Glass Victus 2 – zarówno z przodu, jak i z tyłu. Kwestie bezpieczeństwa dopełnia wodoodporność potwierdzona certyfikatem IPX8
Wszystko to w smukłej, aluminiowej obudowie o grubości 15,9 mm. To więc więcej Flipa w Flipie, choć pod względem rozmiarów smartfon stał się jeszcze bardziej kieszonkowy.
Wyraź siebie przez akcesoria i dodatki
Premierze nowego Flipa towarzyszą akcesoria, pozwalające wyróżnić go na tle innych foldów. To między innymi seria kolorowych etui wykonanych z silikonu lub ekologicznej wegańskiej skóry, komponujących się z szeroką gamą nowych wersji kolorystycznych – beżowego, grafitowego, miętowego i fioletowego. Nowością jest także Flipsuit Case, czyli designerska osłona przedniego panelu z animowanymi treściami cyfrowymi.
Galaxy Z Flip5 – smartfon, któremu nie brakuje mocy
Czy oczekujemy po kompaktowym Flipie, że będzie wydajnościowym demonem z potężnym procesorem? Zdecydowanie nie. Mimo to jednak Samsung na pokładzie nowego Galaxy Z Flip5 umieścił Snapdragona 8 drugiej generacji w specjalnej edycji dla Galaxy, wyraźnie podkręcając osiągi kieszonkowego smartfona, dzięki czemu można odpalać na nim wymagające gry.
GPU podrasowane o 25% i CPU o 35% przekłada się na płynną pracę multimediów i sprawne przeskakiwanie między działającymi w tle aplikacjami. To także większe wsparcie AI dla aparatu, czyli lepsze zdjęcia, zwłaszcza w gorszych warunkach oświetleniowych.
Pełnowymiarowa kieszonkowość
Kupując składany smartfon doskonale wiesz, czego oczekujesz – pozwolę sobie jeszcze raz przytoczyć tę tezę. Oczekujesz dużej mocy zapewniającej swobodne tworzenie i odbieranie treści – smartfona, który swoją oryginalnością pozwoli wyrazić siebie i rozwijać kreatywność w sposób niedostępny dla zwykłych telefonów. Ostatecznie jednak cała magia tkwi w kompaktowym rozmiarze (pozwalającym na wygodną obsługę jedną ręką) i uniwersalności, bo w każdej chwili szybkim ruchem można zamienić go w pełnowymiarowe narzędzie pracy.
Galaxy Z Flip5 nie wywrócił do góry nogami dokonań swoich poprzedników. Zebrał je jednak w całość i wyciągnął z nich esencję, oferując dobry balans między wydajnością a kieszonkowymi wymiarami. Jest też przy tym całkowicie płaski, co przekłada się nie tylko na przyjemność obcowania z samym urządzeniem, ale także na jego bezpieczeństwo, bo wyeliminowanie szczeliny to mniejsze prawdopodobieństwo na dostanie się niepożądanych elementów między ekrany, a zastosowanie Corning Gorilla Glass Victus 2 na zewnętrznym ekranie i pleckach daje dodatkową ochronę przed ewentualnym zarysowaniem.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu