Przestępcy wybrali sobie za cel bardzo nietypową grupę osób. Właściciele patentów są naciągani na spore sumy.
E-mail od Prezesa Urzędu Patentowego? Oszustwo, które może drogo kosztować
Polska policja na swojej stronie podała informacje, że w Polsce od jakiegoś czasu grasuje szajka przestępców wyłudzają pieniądze od ludzi w bardzo nietypowy sposób. Jesteśmy zaznajomieni z tym, że próbuje się nas oszukać "na BLIK" czy też "na kuriera", a starsze osoby - "na wnuczka" czy "na policjanta". Tym czasem tutaj przestępcy wybrali sobie nietypowy cel, ponieważ zdecydowali się sięgnąć po osoby... składające podanie o przyznanie patentu. W jaki sposób to robią i jak nie dać się oszukać?
Oto jak rozpoznać atak phishingowy "na urząd patentowy"
Jeżeli został nam przyznany patent, mogą się do nas odezwać oszuści, którzy będą chcieli od nas wyłudzić pieniądze za "udzielenie ochrony patentowej". W jaki sposób ich rozpoznać? Jak mówi policja, "decyzje o udzieleniu prawa ochronnego na znak towarowy są wysyłane drogą elektroniczną tylko przez EPUAP lub PUEUP, o ile taka forma została wskazana przez zgłaszającego. Dodatkowo są one opatrzone podpisem elektronicznym oraz QR kodem". Oznacza to, że takie treści nie są przesyłane drogą mailową. Dodatkowo, oszuści zazwyczaj kwotę do zapłaty podawać będą w euro, a rachunek na który chcą pieniądze będzie znajdował się poza granicami Polski, np. na Litnie czy w Holandii. Dodatkowo "decyzje urzędu o udzieleniu prawa ochronnego na znak towarowy oraz świadectwa ochronne są wysyłane osobno w różnych terminach, więc zgłaszający nie otrzyma ich w jednej korespondencji". Oznacza to, że oszuści przesyłają też elektroniczne "świadectwo ochronne", które prawdziwy urząd wydaje tylko w wersji papierowej.
Warto tu przypomnieć, że, tak jak mówi policja, "jedynym rachunkiem bankowym wykorzystywanym przez Urząd Patentowy do płatności z tytułu udzielenia praw ochronnych na znaki towarowe jest rachunek prowadzony w Narodowym Banku Polskim: 93 1010 1010 0025 8322 3100 0000". Warto więc uważnie czytać korespondencje, by nie dać nabrać się oszustom. Tym bardziej, że ten sposób wyłudzania pieniędzy jest stosowany od kilku lat, a więc - musi niestety działac.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu