Twórcy Palworld nie boją się pozwów od japońskiego giganta. Po wielkiej premierze na PlayStation 5 - ekipa rusza dalej. Tym razem przygotowuje mobilną wersję swojego hitu.
Palworld tuż po premierze wywołał prawdziwe szaleństwo. I choć w ostatnich miesiącach o grze zrobiło się nieco ciszej - to teraz twórcy kontrowersyjnej produkcji wracają ze zdwojoną mocą. Po pierwsze: ogłaszając wersję na PlayStation 5 (która została zablokowana w Japonii - i na tym rynku muszą mierzyć się z pozwem od Nintendo i The Pokemon Company), a po drugie... ogłaszając wersję gry która ma szansę rozbić bank.
Palworld trafi na smartfony. Szykuje się murowany hit?
Palworld od dnia premiery budzi ogrom kontrowersji. Trudno tu mówić tylko o "inspiracji" Pokemonami. Niektóre z tamtejszych stworków są ich jawnymi klonami.
Mimo wszystko nie przeszkadza to grze porywać serc milionów graczy na całym świecie. Przede wszystkim dlatego że robi to, czego Pokemony od lat nie potrafią. Serwuje solidny gameplay który DZIAŁA. Nie klatkuje, jest na wskroś współczesny, no i... co tu dużo mówić. To jedna z niewielu kopii Pokemonów, które naprawdę przyjęły się w mainstreamie. A przecież na przestrzeni lat były ich dziesiątki. Żadna jednak nie była jeszcze aż tak bezczelna i na swój sposób... doskonała.
Nintendo może i nie lubić Palworld (co chyba nikogo specjalnie nie dziwi), ale nie zmienia to faktu, że obecność gry na konsolach konkurencji oraz PC dużo zmienia. A to dopiero początek, bo teraz dowiedzieliśmy się o partnerstwie Pocketpair z koreańskim wydawcą Krafton.
Twórcy PUBG robią port Palworld na smartfony
Krafton to twórcy niezwykle popularnego battle royale PlayerUnknow's Battlegrounds - PUBG. Mają doświadczenie w tworzeniu gier i mają na swoim koncie ogromny hit. Znają ten rynek i rozumieją go jak mało kto, a teraz powierzono im przygotowanie jednego z największych hitów. Od lat świat marzy o współczesnych Pokemonach na smartfonach i tabletach - i wygląda na to, że w niedalekiej przyszłości to marzenie ma szansę się ziścić.
Na tę chwilę nie wiadomo jeszcze, czy będzie to dokładny port 1:1 z konsol i komputerów, czy nieco bardziej przystosowana do standardów mobilnych zabawa. Ekipa z Krafton serwując PUBG Mobile zadbała o to, by doświadczenie było możliwie jak najbliższe "dużej" wersji hitu -- a całość oparta została na modelu free-to-play. I szczerze mówiąc: to zakładam, że w przeciwieństwie do konsolowej wersji, Palworld na smartfony również będzie oparty na takim modelu. Wtedy gra może okazać się prawdziwą kopalnią złota dla twórców marki.
To projekt, który bez wątpienia warto mieć na oku. Zakładam, że kiedy już doczekamy się oficjalnego wydania gry - może ona okazać się jednym z największych mobilnych hitów ostatnich lat. Pytanie tylko jak bardzo agresywnie twórcy będą chcieli ją monetyzować i jakie wabiki zaoferuje, by przyciągnąć tłumy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu