UOKiK udostępnił dziś wyniki kontroli Inspekcji Handlowej, przeprowadzonych w I półroczu 2022 roku w polskich sklepach, podczas których to sprawdzono informowanie konsumentów o cenach towarów i usług. Nie są one zbyt optymistyczne, na 1 637 sprawdzonych przedsiębiorców, wykryto nieprawidłowości aż u 53% z nich.
Ponad pół miliona zł kar za złe oznaczenia cen w sklepach. Inspekcja Handlowa ma ręce pełne roboty
Co ważne, Inspekcja Handlowa poddała swojej kontroli zarówno małe osiedlowe sklepy, jak i duże sieci typu Lidl, Carrefour, Biedronka czy Aldi. Całą kontrolę można skwitować stwierdzeniem, że sklepy w Polsce mają ogromny problem z prawidłowym oznaczaniem cen swoich towarów i usług.
Oczywiście kontrola nie dotyczyła tylko sklepów spożywczych, objęła też punkty usługowe, gastronomiczne, hotelarskie, stacje paliw czy nawet parkingi:
- 987 placówek detalicznych,
- 466 placówek należących do sieci handlowych,
- 99 placówek, w których przedsiębiorcy prowadzili działalność usługową,
- 53 placówki gastronomiczne,
- 20 stacji benzynowych,
- 8 parkingów,
- 4 placówki, w których przedsiębiorcy prowadzili działalność usługową w zakresie hotelarstwa.
Co było dokładnie obiektem tej kontroli? Inspekcja Handlowa sprawdzała przede wszystkim czy konsumenci bezpośrednio przed zakupem mieli możliwość poznania ceny kupowanych produktów czy usług, jak również czy podana cena odnosiła się też do cen jednostkowych, na przykład za 100 g czy ml danego produktu.
Ponadto, nawet w przypadku gdy na półkach pojawiała się prawidłowa informacja o cenach, sprawdzano czy byłą tożsama z tą przy kasie i w gazetkach promocyjnych oraz czy odliczano przy ważeniu wagę opakowania. I tak, na 1200 sprawdzonych sklepów, niezgodność ceny przy kasie vs na półce na niekorzyść konsumentów, stwierdzono w 83 placówkach. Co do odliczania wagi opakowania przy produktach ważonych, nieprawidłowości pojawiły się w 66 przypadkach.
Podczas kontroli sprawdzono 322 tys. partii produktów, spośród których 13% było źle lub wcale nieoznaczone ceną. Do najczęstszych stwierdzonych nieprawidłowości można zaliczyć brak ceny jednostkowej lub ceny w ogóle oraz błędne wyliczenie ceny jednostkowej lub nieprawidłowe oznaczenie ceną.
To w sklepach, natomiast w przypadku stacji paliw czy parkingów, kierowcy zbliżający się do nich, nie mieli możliwości w ogóle zapoznać się z poziomem obowiązujących cen. W lokalach usługowych z kolei brakowało cen lub miały one niewłaściwe zapisy - na przykład „od…do…„. Jeśli chodzi zaś o lokale gastronomiczne najczęstszą nieprawidłowością był brak w menu informacji o wielkości potraw i napojów.
Łącznie za w/w nieprawidłowości Inspekcja Handlowa wydała 739 decyzji nakładających kary o łącznej kwocie 628 858 zł. Jeśli chodzi o recydywy, a więc stwierdzone ponowne nieprawidłowości przy oznaczaniu cen, tych decyzji wydano 16 na kwotę 76 570 zł.
Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów:
Wyniki prowadzonych od lat kontroli pozwalają nam dostrzegać przedsiębiorców, którzy pomimo wielokrotnie nakładanych kar administracyjnych wciąż nie wywiązują się należycie ze swoich obowiązków informacyjnych. W takich sytuacjach nie wahamy się nakładać wysokich kar, przypominamy, że mogą one sięgać nawet do 10 proc. obrotu. Przykładem takich działań jest nałożenie na właściciela sieci Biedronka kary w wysokości 115 mln zł. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów potwierdził, że spółka stosowała praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów i utrzymał nałożoną karę.
Podczas kontroli Inspekcji Handlowej okazało się, że do ponownych naruszeń doszło w następujących sieciach sklepów:
- Aldi - naruszenia stwierdzono w 7 z 12 sklepów (58,3%),
- Kaufland - w 10 z 22 sklepów (45,5%)
- Biedronka - w 24 z 58 sklepów (41,4%)
- Lidl - w 7 z 22 sklepów (31,8%).
Źródło: UOKiK/Inspekcja Handlowa.
Stock Image from Depositphotos.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu