Gradka dla prawdziwych geeków. W nowym smartfonie realme będą mogli kontrolować prędkość taktowania zegarów SoC.
Chyba każdy fan pecetowego grania zna pojęcie overclockingu. Dla wszystkich innych - w telegraficznym skrócie - overclocking jest procesem podnoszenia taktowania (i co za tym idzie też chociażby konsumpcji energii) przez wewnętrzne podzespoły komputera, aby wycisnąć z nich najwyższą możliwą wydajność. Oczywiście, taki proces powoduje też podniesienie ilości wydzielanego ciepła, więc chłodzenie musi być odpowiednio dostosowane, a źle przeprowadzony overclocking może skutkować utratą stabilności działania.
Polecamy na Geekweek: Xiaomi 13T Pro blisko. Znamy cenę, specyfikację i mamy rendery
Dlatego na przestrzeni lat pojawiły się narzędzia do "szybkiego i bezpiecznego" overclockingu i dziś w przypadku PC, jeżeli tylko mamy odpowiednie komponenty, możemy to zrobić kilkoma kliknięciami. Co jednak, gdybym powiedział wam, że niedługo tak, jak możecie sterować zegarem w komputerze, tak też będziecie mogli sterować nim w swoim smartfonie?
To będzie przełom. Pierwszy telefon w którym zmienimy taktowanie procka
Jak się okazuje, realme chce zaskoczyć cały smartfonowy świat. Oczywiście, możliwość modyfikowania prędkości zegara istniała już wcześniej, natomiast po pierwsze wymagała specjalnych narzędzi i rootowania smartfona. Producent jednak chyba bardzo mocno wierzy w swój sprzęt, ponieważ nadchodzące realme GT 5 ma mieć funkcje, która zadowoli wszystkich miłośników tweakowania swoich sprzętów.
Telefon ma być wyposażony w coś, co nazywa się "Geek Performance Panel" i jak wynika ze screenshotów przedstawionych przesłanych na chińską platformę Weibo, użytkownik będzie mógł tam wybrać, jaką częstotliwość dla wybranych rdzeni chce ustawić. Oczywiście, jak to z przeciekami, pewnych jest bardzo niewiele rzeczy. Nie wiemy dokładnie, jak wygląda zakres możliwości dla poszczególnych rdzeni (na razie wygląda jakbyśmy mieli możliwość pójścia "w dół", niekoniecznie "w górę" z taktowaniem), czy będzie można wybrać wydajność telefonu dla poszczególnych aplikacji. Nie wiemy też, co na takie zmiany powie optymalizacja oprogramowania.
Myślę jednak, że możliwość ręcznego sterowania taktowaniem ma wiele potencjalnych zalet. Daje to użytkownikowi narzędzia do tego, by samemu kontrolować to, jak telefon zachowuje się w niektórych sytuacjach. Sami wiemy dokładnie, jak wielkim czasami problemem jest chłodzenie smarfona i utrata wydajności z powodu throttlingu. Możliwość ręcznego sterowania zegarami daje nam możliwość poprawienia tego, co mogło zostać pominięte na etapie optymalizacji, dając nam większą stabilność i mniejsze nagrzewanie się urządzenia.
Wiadomo też, że chłodzenie smartfonów jest kwestią bardzo dyskusyjną. W momencie, w którym na rynku pojawiają się sprzęty z dedykowanym, aktywnym chłodzeniem, jak chociażby Nubie, być może niedługo zegar nie będzie mógł pójść tylko w dół, ale też - w górę, dając dodatkową wydajność tym, którzy jej potrzebują.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu