Jeżeli popatrzyłeś na swoją skrzynkę odbiorczą w Outlooku i uznałeś, że stało się z nią coś "bardzo nie tak" - witaj w klubie. Wczorajszy napływ SPAM-u, który nie został odfiltrowany przez automaty nie dotyczy tylko Ciebie. Wertując pocztę zastanawiałem się, czy aby ktoś w Microsofcie nie uznał, że mechanizmy odsiewania SPAM-u powinny sobie odpocząć.
Problem zdaje się być globalny: o podobnych rewelacjach na Outlooku pisali m. in. redaktorzy serwisu Neowin oraz The Verge. Nie jest więc tak, że jedynie Szczęsny sobie coś ubzdurał i sądzi, że to znacznie szerszy problem. Również na Twitterze pojawiło się sporo (słusznych) narzekań na Outlooka, który nagle zaczął straszyć na skrzynkach odbiorczych wiadomościami w stylu "enlarge your laga". Dziękuję, nie trzeba.
Zdaje się, że nie tylko użytkownicy Outlooka mieli takie problemy. Identyczne działy się także w przypadku skrzynek Hotmail działających w infrastrukturze wcześniej wspomnianego usługodawcy. I teraz bardzo ważna uwaga: w przypadku klientów poczty, wszystko zdało się działać tak, jak zwykle: czyli dobrze. Jednak w przypadku próby przeglądania skrzynki odbiorczej w webowej odsłonie usługi: cały SPAM lądował tam, gdzie nie powinien. Wygląda więc na to, że błąd występował jedynie w przypadku, gdy próbowaliśmy obsługiwać pocztę za pomocą Outlook.com. W moim przypadku jest tak, że zamiennie korzystam i z aplikacji Poczta systemu Windows oraz Outlooka w przeglądarce: mogłem więc na własnej skórze przekonać się o charakterystyce wczorajszych trudności z działaniem produktu Microsoftu.
Problem udało się naprawić. Microsoft przeprosił za tę sytuację
Wczoraj w godzinach popołudniowych polskiego czasu, Microsoft poinformował o rozwiązaniu problemu z działaniem skrzynek wewnątrz infrastruktury Outlooka.
Nie wiadomo dokładnie, dlaczego filtry antyspamowe postanowiły się na chwilę "wylogować" i udać na krótki spoczynek. Gigant jednak poinformował, że wyżej wskazane problemy nie trwały długo i jednocześnie, bardzo szybko udało się je rozwiązać w satysfakcjonujący sposób. Szczerze powiedziawszy, byłem zaskoczony tym, że w moim Outlooku nagle zaroiło się od SPAM-u. To, że on przychodzi nie jest dla mnie niczym dziwnym: mój adres e-mail "hula" po sieci od wielu lat z uwagi na pracę w mediach i to normalne, że otrzymuję tego typu wiadomości. Natomiast z takim błędem spotkałem się pierwszy raz. Początkowo myślałem, że nadreprezentacja takich materiałów w mojej skrzynce jest spowodowana jakimś wyciekiem danych lub zmasowaną akcją cyberprzestępców.
Mimo wczorajszego incydentu, uważam Outlooka za zdecydowanie jedną z najlepszych skrzynek pocztowych w środowisku IT. Od około 10 lat jest to mój pierwszy wybór, jeżeli chodzi o obsługę przychodzącej do mnie poczty - mimo wszystko działam jeszcze na Gmailu, który stanowi w moim przypadku jedynie "zapas".
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu