E-commerce

Nowy typ oszustwa na Allegro. Ofiarami (słupami) mogą stać się wszyscy sprzedawcy

Grzegorz Ułan
Nowy typ oszustwa na Allegro. Ofiarami (słupami) mogą stać się wszyscy sprzedawcy
Reklama

W miniony weekend w serwisie Wykop.pl pojawił się opis nowego oszustwa na Allegro, który pokazuje, iż przestępcy nie ustają w swoich poszukiwaniach luk w systemach platform sprzedażowych w Polsce i bezwzględnie je wykorzystują.

Ostatnio sporo miejsca na Antyweb poświęciliśmy opisowi luki w systemie programu ochrony kupujących na OLX, który nie obejmuje przypadków sprzedaży uszkodzonych przedmiotów czy innych modeli niż opisane w ogłoszeniu. W wyniku czego oszust może wysłać kupującemu na przykład konsolę PS2 w miejsce PS4, a OLX i tak przeleje zdeponowaną kwotę przez kupującego oszustowi.

Reklama

Teraz z kolei, na Wykop.pl pojawił się opis oszustwa opublikowanego na kanale YouTube - Poszukiwacze Okazji, którego ofiarami - słupami, mogą stać się wszyscy sprzedawcy na Allegro, czyli największej platformie sprzedażowej w Polsce.

Na czym to oszustwo polega? Proceder ten jest niezwykle prosty i skuteczny w realizacji, bo ułatwia to luka w systemie sprzedaży na Allegro i realizacji przelewów tradycyjnych PayU.

Ale po kolei. Oszust wystawia do sprzedaży jakieś przedmioty, na przykład w serwisie Vinted i jednocześnie kupuje za zbliżoną kwotę jakiś przedmiot na Allegro, wybierając formę płatności przelew zwykły (jako formę dostawy wybiera Paczkomat InPostu - więc może tu podać fikcyjne dane osobowe i teleadresowe, nikt tego nie sprawdza).

Żródło: Poszukiwacze Okazji

Na formatce przelewu PayU pokazywany jest numer konta technicznego sprzedawcy na Allegro, oszust kopiuje go i przekazuje kupującemu na Vinted. Ten dokonuje przelewu, sprzedawca otrzymuje informację od Allegro o zapłacie i wysyła towar oszustowi, a kupujący na Vinted przekazuje sprawę na policję nie otrzymując towaru, za który zapłacił.

Żródło: Poszukiwacze Okazji

Oszustwo to jest możliwe dzięki temu, że ani PayU ani Allegro nie weryfikuje w takim wypadku tytułu przelewu oraz kwoty przelewu mimo, że taka adnotacja pojawia się w tej formatce, sugerująca przy tym, iż jest to sprawdzane i weryfikowane.

Reklama
Żródło: Poszukiwacze Okazji

W rezultacie takiego oszustwa pierwsze kroki policji i oskarżenie o oszustwo kierowane są do sprzedawcy na Allegro, do którego techniczne konto użyte w oszustwie należy.

Reklama

Oczywiście sam sprzedawca nie ma świadomości, że został wykorzystany w tym oszustwie, gdyż na liście transakcji na koncie na Allegro nie ma o tym żadnej informacji, prócz takiej, że za towar została zapłacona wyższa kwota.

Żródło: Poszukiwacze Okazji

W związku z tą sprawą wysłaliśmy dziś do Allegro prośbę o komentarz i odpowiedź na pytanie, dlaczego Allegro nie weryfikuje tytułu przelewu tradycyjnego - zapłata za inny przedmiot niż kupowany na Allegro oraz inna kwota? Mimo, iż w formatce przelewu jest odpowiednia adnotacja i wymóg podawania prawidłowych informacji.

Rzecznik prasowy Allegro, Marcin Gruszka udzielił nam takiej oto odpowiedzi:

Tak znamy temat i wystąpiliśmy już do PayU z prośbą o pilne wprowadzenie walidacji tytułu przelewu co powinno zamknąć ten proceder. Walidację wprowadza operator płatności nie platforma/dowolny sklep, na której dokonywana jest transakcja.

Reklama
Żródło: Poszukiwacze Okazji

Problem w tym, że sprzedawca na Allegro, który omawia na kanale Poszukiwacze Okazji te oszustwo, borykał się z nim przez wiele miesięcy. Łącznie od grudnia 2020 roku do kwietnia 2021 roku wyłudzono w ten sposób od niego towar na łączną kwotę 30 tys. zł z tytułu ponad 200 transakcji. Tak więc Allegro zna temat conajmniej od kilku miesięcy, a wspomniana walidacja tytułu przelewu nie została wdrożona do dziś.

Tak czy inaczej, do momentu naprawienia tej luki w zasadzie wszyscy sprzedawcy są narażeni na ten typ oszustwa i nie możliwości, by się przed nim uchronić. Kwestia innej kwoty przelewu też tu nie zadziała jako ostrzeżenie, że coś jest nie tak, bo przecież oszuści mogą podawać identyczną kwotę do przelewów.

Źródło: Wykop.pl/Poszukiwacze Okazji

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama