Już w przyszłym miesiącu na Max trafi jeden z najważniejszych filmów ubiegłego roku. To "Brutalista" w reżyserii Brady'ego Corbeta, który przyciągnął uwagę i zbudził wiele kontrowersji.

Uciekając z powojennej Europy, wizjonerski architekt László Toth przybywa do Ameryki, aby odbudować swoje życie, swoją pracę i małżeństwo z żoną Erzsébet po tym, jak w czasie wojny został zmuszony do rozstania przez zmieniające się granice i reżimy. Samotny w obcym, nowym kraju, László osiedla się w Pensylwanii, gdzie bogaty i wybitny przemysłowiec Harrison Lee Van Buren dostrzega jego talent do budowania. Ale władza i dziedzictwo mają swoją cenę...
To cię zainteresuje O tej aktorce mówią teraz wszyscy. Film z nią bije rekordy popularności!Shrek 5: wiemy, kto zastąpi Jerzego StuhraReklama
– "Brutalista" w reżyserii Brady'ego Corbeta to film, o którym nie było zbyt głośno, jednak zyskał uznanie widowni i krytyków na całym świecie. Produkcja, w której główną rolę gra Adrien Brody może pochwalić się 169 nominacjami do najważniejszych nagród filmowych i 64 statuetkami w różnych kategoriach. Warto też przypomnieć, że "Brutalista"zapoczątkował szeroką dyskusję na temat nowoczesnych technologii, które szturmem wdzierają się do naszej codzienności i mogą sporo namieszać na rynku filmowym. Film wywołał debatę o granicach autentyczności w kinie po tym, jak wyszło na jaw, że przy produkcji chętnie sięgano pod rozwiązania oferowane przez generatywną sztuczną inteligencję, m.in. do korekty węgierskiego akcentu aktorów.
"Brutalista" wkrótce na VOD. Gdzie obejrzeć film?
To postawiło pytanie o dopuszczalność AI w filmach, tym bardziej że Adrien Brody, który filmie grał główną rolę, również został "poprawiony" przez AI – przez wspomnianą korektę akcentu, którym nie potrafił się posługiwać. Patrząc jednak na tegoroczne zestawienie zwycięzców różnych nagród, w tym Oscarów, można śmiało powiedzieć, że kontrowersje nie zaszkodziły żadnemu z kontrowersyjnych filmów ubiegłego roku – zarówno "Emilia Pérez" jak i "Brutalista" zostały sowicie nagrodzone.
O co cały szum? Jeśli nie wybraliście się na ten obraz do kina, wkrótce będzie można nadrobić zaległości i nową produkcją z Adrienem Brodym obejrzycie w zaciszu własnego domu lub mieszkania. Warner Bros. Discovery potwierdziło oficjalnie, że "Brutalista" w reżyserii Brady'ego Corbeta trafi na platformę Max już w przyszłym miesiącu, a konkretnie 16 maja. Choć firma informuje o tej dacie w kontekście amerykańskiej premiery filmu w wersji cyfrowej, można śmiało założyć, że tego dnia pojawi się także na innych rynkach – także w Polsce. W "Brutaliście" obok Brody'ego zagrali także Guy Pearce jako Harrison Lee Van Buren, Felicity Jones jako Erzsébet Tóth, Joe Alwyn jako Harry Lee Van Buren, Raffey Cassidy jako Zsófia, Stacy Martin jako Maggie Lee Van Buren, czy Alessandro Nivola jako Attila.
Zanim jednak "Brutalista" trafi na platformę Max, wcześniej będzie można go kupić na popularnych serwisach VOD. Już w najbliższy czwartek 17 kwietnia film dostępny będzie m.in. na Apple TV za 54,99 zł (zakup). Niewykluczone, że w tym samym czasie pojawi się też u innych dostawców, także z opcją wypożyczenia.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu