Rzeczywistość rozszerzona

Gra VR, która pomaga leczyć złamane kości – a zaczęło się od Angry Birds

Patryk Koncewicz
Gra VR, która pomaga leczyć złamane kości – a zaczęło się od Angry Birds
Reklama

Dzięki specjalnie dostosowanemu oprogramowaniu VR chirurdzy mogą skuteczniej przygotować się do skomplikowanych rekonstrukcji złamanych kości.

Wirtualne światy pokroju Metraverse miały zrewolucjonizować najbliższą przyszłość, ale okazały się w rzeczywistości lekkim niewypałem. Ani platformy społecznościowe nie intrygowały tak jak przypuszczano, ani gry nie zdołały wyeliminować gapienia się w ekran z padem w ręku. Nie oznacza to jednak, że są zupełnie bezużyteczne – szczególnie w kontekście gier. Przy odpowiednim podejściu mogą stanowić przydatną pomocą naukową, tak jak w przypadku jednego ze szkockich lekarzy, który po zainspirowaniu się grą rozpoczął kampanię popularyzującą wykorzystanie VR podczas trudnych operacji.

Reklama

Polecamy na Geekweek: 17 lekarzy nie umiało pomóc dziecku. Chat GPT postawił trafną diagnozę

Od wściekłych ptaków do oprogramowania rekonstrukcji kości

David Howie jest chirurgiem urazowym, zajmującym się między innymi reperowaniem połamanych kości. W wielu przypadkach złamania dzielą się na wiele małych części, ułożonych w różnej orientacji. Oznacza to, że już samo przygotowanie się do operacji jest trudnym zadaniem. Dlaczego więc nie ułatwić sobie tego technologią?

Howie wpadł na ten pomysł podczas gry w Angry Birds VR – lekarz doznał wręcz oświecenia i natychmiast postanowił zaproponować wdrożenie w strukturach szpitala technologii opartej o VR, dostosowanej w taki sposób, by ułatwiała lekarzom wizualizacje stopnia skomplikowania złamania, a tym samym lepsze przygotowanie się do pracy. Okazało się, że można zrobić to stosunkowo niewielkim kosztem.

„W skomplikowanych projektach zmienia zasady gry”

Chirurg wraz z zespołem przygotował plan czegoś w rodzaju „gry” wyglądającej jak trójwymiarowy przegląd tomografii komputerowej, a przygotowaniem oprogramowania zajął się zespół z Medicalholodeck, czyli firmy zajmującej się tworzeniem „wirtualnej rzeczywistości medycznej”. Pomysły i uwagi lekarzy zostały zaadaptowane do już istniejącego projektu, co pozwoliło chirurgom na przeglądanie skanów pacjentów i przeprowadzania prób operacji w możliwie najbardziej realistycznym środowisku, które pozostawia miejsce na ewentualne błędy – czego o operacji przeprowadzanej na pacjencie nie można powiedzieć.

W inicjatywę zaangażował się personel informatyczny szpitala NHS Lanarkshire i lekarze ze Szpitala Uniwersyteckiego w Wishaw, którzy już teraz korzystają z zestawów VR do planowania operacji na złamanych kościach.

„Wyraźnie widać, gdzie jest złamanie, jaka jest jego konfiguracja, a także wszystkie inne małe fragmenty, co daje znacznie lepszy obraz tego, jak jest uszkodzone. W naprawdę skomplikowanych projektach, w których występuje sześć lub siedem różnych elementów, zmienia to zasady gry” – David Howie

Oczywiście nie można traktować tego jako w pełni profesjonalne oprogramowanie medyczne – to wciąż bardziej gra, dlatego cały ciężar spoczywa ostatecznie na wiedzy i pewnej ręce chirurga. Jest to jednak dla lekarzy niemałe ułatwienie, które nie tylko sprawia, że idea VR staje się czymś więcej, niż tylko technologiczną ciekawostką, ale także w pewnym stopniu zwiększa szanse na pozytywne przeprowadzenie operacji – w przypadku skomplikowanej rekonstrukcji kości każda pomoc jest zaś na wagę złota.

Reklama

Stock image from Depositphotos

Źródło: BBC
Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama