Oppo jest jednym z bardziej kreatywnych i innowacyjnych producentów urządzeń mobilnych, więc można naprawdę się cieszyć, że teraz planują rozbudować swoją dystrybucję na Europie i to Polska będzie jednym z pierwszych nowych krajów.
O wejściu Oppo, a także Vivo, do Europy mówiło się już od kilku miesięcy. Pierwszym przystankiem była Rosja, ale dopiero teraz zaczyna się prawdziwa walka o europejski rynek. Debiut w Polsce poprzedziło wejście na rynki we Francji, Włoszech, Holandii i Hiszpanii.
W nasyzm kraju Oppo już zbudowało siatkę dystrybutorów, nawiązując współpracę z kolejnymi firmami. To bardzo rozsądny ruch. W ten sposób za dystrybucję ich produktów będą odpowiadać: AB, ABC Data, NTT i TelForce. Trzeba przyznać, że początek godny wielkości samej marki, która jest w pierwszej piątce największych.
Oficjalne wejście Oppo do Polski zaplanowano na 31 stycznia - wtedy też odbędzie się konferencja prasowa, na której poznamy szczegóły.
Niestety, na chwilę obecną jeszcze nie wiemy, jak dokładnie będzie wyglądała oferta Oppo na polski rynek. Możemy tylko spekulować. Zagadką pozostają również ceny. Najprawdopodobniej smartfony do sklepów trafią w pierwszym kwartale 2019 roku - na pewno was o tym poinformujemy, kiedy będziemy mieć już konkretne informacje. Jestem ciekaw, czy Oppo uda się jeszcze wejść na rynek operatorski. Tu na pewno czeka ich wymagająca przeprawa, ale nie da się ukryć, że jest to bardzo wartościowy segment, zdecydowanie warty wysokich nakładów.
Oppo? Co to w ogóle jest?
Na pewno firma będzie musiała na początku zmierzyć się z brakiem rozpoznawalności. Osoby, niezwiązane w żaden z sposób z nowymi technologiami, raczej nie miały okazji usłyszeć nic o tej marce, dlatego też producent będzie musiał postawić na zdecydowany marketing. Patrząc po Huawei i Honorze, jest to wykonalne.
W tym przypadku wypada jeszcze wspomnieć o tym, że Oppo należy do koncernu BBK Electronics, odpowiedzialnego jeszcze za Vivo oraz, doskonale znanego, OnePlusa. Z tego względu myślę, że sporo osób szybko przekona się do nowej marki. Do tego mogą pochwalić się interesującymi konstrukcjami na swoim koncie. Moim zdaniem będą próbowali przekonać do siebie również oferowaną jakością zdjęć i filmów, ale zdecydowanie nie zapominają przy tym o pasjonatach selfie. Uważam, że to równie wielki debiut nad Wisłą, jak w przypadku Xiaomi.
Warto tutaj też dodać, że Oppo ma mocną pozycję na świecie, a także na rodzimym, chińskim rynku. W 2017 roku firma znalazła się na czwartym miejscu pod względem globalnej sprzedaży z 4,78 proc. udziałów. W Chinach zajmuje miejsce nr 2. Do Oppo należą też 32 tys. patentów zarejestrowanych na całym świecie. Firma posiada własny dział R&D oraz szerokie portfolio urządzeń. Jednego możemy być pewni - będzie ciekawie.
źródło: informacja prasowa
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu