Smartfony

Wszyscy chcą mieć składane smartfony. Oppo też

Jakub Szczęsny
Wszyscy chcą mieć składane smartfony. Oppo też
Reklama

Jeżeli ma pojawić się coś nowego na rynku, to możecie być pewni, że zaskoczą Was także Chińczycy. Ci od pewnego czasu bardzo śmiało atakują sektor nowinek w kontekście smartfonów i nie boją się bardzo odważnych ruchów. Oppo, jeden z producentów z Państwa Środka właśnie wsławił się patentem wskazującym na prace nad telefonem ze składanym ekranem.

Hipotetyczne na razie urządzenie ze składanym ekranem od Oppo miałoby charakteryzować się zawiasami zatopionymi w obudowie i dużym, nieprzedzielonym elastycznym ekranem. Jest jeszcze jeden punkt ogólnego patentu - smartfon z trzema ekranami, które razem, po rozłożeniu miałyby stanowić jedną całość. Brzmi kosmicznie, ale nie można odmówić Oppo pomysłowości, to jeden ze śmielszych projektów tego typu. Tyle, że w mojej opinii wykracza to poza szeroko pojętą użyteczność telefonu komórkowego. Jestem pewien, że to swego rodzaju zabezpieczenie przed konkurencją, która mogła wpaść na coś podobnego.

Reklama

Jak ochronić składany ekran przed odkształceniami? Oppo to już wie

Chińczycy mają na to pewien sposób. Elastyczne telefony po wielu cyklach składania i rozkładania mogłyby mieć problem z odkształcającymi się ekranami. Oppo chce umieścić pod nimi, w okolicach miejsca zgięcia komorę napełnioną powietrzem, która amortyzowałaby siły działające na wyświetlacz w trakcie składania oraz rozkładania urządzenia - tak, aby moduł wyświetlający zachował swój kształt jak najdłużej. Mniemam jednak, że to może nie wystarczyć i po pewnym czasie i tak musielibyśmy liczyć się z tym, że wraz ze starzeniem się sprzętu, starzeć będzie się także wyświetlacz.

Co jak co, ale chińscy producenci zaskakują nas ostatnio nie tylko patentami, ale również premierami. Warto zauważyć, że Oppo to jeden z pierwszych producentów smartfonów, który zdecydował się na umieszczenie czytnika odcisku palca bezpośrednio w ekranie. Pierwszy był Vivo.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama