Spodziewałem się patetycznego wpisu na blogu i wielu obietnic oraz życzeń, a tymczasem na dziesiąte urodziny Firefoksa Mozilla otworzyła worek z nowoś...
Spodziewałem się patetycznego wpisu na blogu i wielu obietnic oraz życzeń, a tymczasem na dziesiąte urodziny Firefoksa Mozilla otworzyła worek z nowościami i to nie byle jakimi. To doskonałe podsumowanie dekady istnienia Liska oraz wkładu, jaki ma w rozwój współczesnego internetu. Pytanie, co dalej? Ja już wiem, czego życzyć przeglądarce.
Mozilla przyznaje bez ogródek - dekadę temu sieć była monokulturowa, a my to zmieniliśmy - daliśmy użytkownikom alternatywę. Ta inność, otwartość i niezależność zdaniem CEO Mozilli, Chrisa Bearda leży u podstaw sukcesu fundacji i jest zarazem jej największą wartością. Ukoronowaniem tego ma być specjalne urodzinowe wideo, na którym rewelacyjnie pokazano to, czym jest Mozilla dla internetu. Zdecydowanie polecam obejrzenie. Ale Mozilla to nie tylko idee, ale również świetne i stale rozwijane produkty - w tym właśnie jubilat Firefox.
Z okazji jego urodzin udostępniona została specjalna, wydana poza harmonogramem wersja przeglądarki, w której pojawiły się pewne zauważalne nowości. Przede wszystkim wbudowano w nią wyszukiwarkę DuckDuckGo, która ma być bezpieczniejszą i bardziej anonimową alternatywą dla Google'a. Oprócz niej pojawił się nowy panel czyszczenia historii wyszukiwania, w którym wystarczy, że podamy zakres czasowy, z jakiego mają zostać usunięte dane (5 minut, dwie godziny lub doba). Zaktualizowano również przewodnik prywatności, który ma lepiej, skuteczniej i w bardziej przystępny sposób oprowadzić użytkowników po funkcjach przeglądarki pozwalających na ochronę ich danych. Mniej pozytywną, ale bardzo symboliczną nowością jest aktywowanie sponsorowanych miniaturek na ekranie nowej karty. Polskiej wersji językowej jednak jeszcze nie objął ten program, więc dalej zobaczymy tu tylko odnośniki do stron Mozilli.
O tym, co zmieniło się w minionych latach w Firefoksie i dokąd zmierza przeglądarka, opowiada CTO fundacji, Andreas Gal na specjalnie przygotowanym klipie wideo. Pojawiają się tutaj również wszystkie technologie, do których powstania przyczyniła się fundacja, a więc asm.js i WebGL, WebRTC, Speech Recognition API, język programowania Rust, a także działania na rzecz rozwoju wirtualnej rzeczywistości.
Na tym jednak nowości się nie kończą. Z okazji urodzin udostępniono również specjalne, adresowane do programistów wydanie Firefoksa, które ma w lepszym stopniu służyć tworzeniu stron www i webaplikacji. Więcej pisałem o nim już kilka dni temu. Teraz możecie wreszcie pobrać finalną wersję z serwerów Mozilli. Przeglądarka ma nowy interfejs w ciemnej wersji kolorystycznej oraz została zintegrowana z WebIDE i innymi narzędziami deweloperskimi. Fundacja chce w ten sposób zastąpić Firebuga, tłumacząc, że inni dostawcy przeglądarek przez te wszystkie lata dostarczali coraz to nowe narzędzia deweloperskie i sukcesywnie je rozwijali. Mozilla wychodzi z założenia zatem, że właśnie to jest jeden z kluczowych obszarów, na których należy skupić.
Ostatnią, ale z całą pewnością nie najmniej znaczącą nowinką jest debiut FirefoxOS 2.0. System w wersji developer preview trafia właśnie na smartfony Flame. Wkrótce prawdopodobnie zawita również na innych, bardziej konsumenckich modelach. Prace nad tym wydaniem trwały 24 tygodnie i w trakcie nich wprowadzono do systemu 5,3 tys. zmian, za które odpowiada ponad 400 programistów. Wśród najważniejszych zmian warto wymienić obsługę NFC oraz mechanizm transmisji danych i odczytywania/zapisywania tagów, sprzętowe dekodowanie i kodowanie wideo z wykorzystaniem kodeka H.264 dla WebRTC, a także rozwiązanie o nazwie Developer HUD, które ma znacząco ułatwić programistom tworzenie aplikacji na tę platformę.
Dziś rusza również projekt Polaris, który Mozilla będzie prowadzić wraz z innymi organizacjami non-profit: i Center for Democracy & Technology (CDT) oraz Tor Project. Jak nietrudno się domyślić jest to inicjatywa mająca na celu ochronę prywatności w internecie. Mozilla bierze się zatem m.in. za opracowywanie technologii, które będą szyfrowały nasze dane, zapobiegały śledzeniu i chroniły przed szpiegowaniem. Bardzo wymowna jest obecność organizacji Tor Project w tym przedsięwzięciu, co może sugerować, że z czasem Firefox doczeka się natywnej obsługi tej sieci. Dodatkowym działaniem, które podjęto w ramach projektu Polaris jest analizowanie sposobów, jakie mogą posłużyć zapewnieniu większego stopnia prywatności użytkowników w sieci. Stosowne narzędzia mają już być testowane w kanale nocnych wydań Firefoksa.
http://vimeo.com/111330043
Do świętowania przyłączył się też polski oddział Mozilli. Na rodzimym blogu fundacji znajdziemy m.in. listę dziesięciu najważniejszych faktów dotyczących Mozilli. Przeprowadzono również uliczną sondę, pytając Warszawiaków o przeglądarki internetowe. Wnioski, jakie można z niego wyciągnąć pokrywają się z moimi obserwacjami po trzech latach pisania na Antywebie - kwestie prywatności w sieci są bagatelizowane przez użytkowników i często nie odgrywają dla nich większej roli. Firmy zbierają dane? Reklamodawcy śledzą? Niech śledzą, w końcu robią to każdemu, więc czym tu się przejmować. To podejście dość mocno podważa sens istnienia takiej fundacji, jak Mozilla. Choć z drugiej strony sprawia, że twórcy Firefoksa mają przed sobą jeszcze masę pracy, jeżeli chcą uświadomić internautom konsekwencje, z jakimi się to wszystko wiąże. Gra wydaje się warta świeczki.
Czego ja życzę Firefoksowi z okazji dziesiątych urodzin? Żeby decyzje dotyczące jego rozwoju były rozważne i związane z tym, czego oczekują jego użytkownicy, a nie jedynie ideałami, które przyświecają działalności Mozilli. Życzę mu również zdecydowanie bardziej sprawnej organizacji oraz szybszego tempa implementacji zapowiadanych nowości, aby w końcu mógł na tym polu skutecznie rywalizować z Chrome, a nie być zawsze dwa kroki z tyłu. Jeżeli te życzenia się spełnią, z czystym sumieniem odinstaluję przeglądarkę Google'a i pełen skruchy do niego wrócę.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu