Portal No Fluff Jobs podzielił się dziś z nami kolejną garścią danych z raportu podsumowującego sytuację na rynku IT w 2023 r. oraz przewidywaniami na rok 2024. Nie są to dane optymistyczne, zresztą podobnie jak pierwsze, o których pisaliśmy ponad tydzień temu.
Pierwsze dane podsumowujące rok 2023 uwypuklały nowy trend na rynku pracy w branży IT, zaobserwowany już od początku minionych wakacji, a który to wskazywał, iż już ponad 40% szukających pracę specjalistów IT aplikuje na niższe stanowiska. Potwierdzaliście ten trend w niektórych komentarzach pod tym wpisem. Gorąco zachęcam Was do przeczytania ich, jeśli je pominęliście, bo to zawsze ciekawa perspektywa, widziana oczyma samych specjalistów IT.
Kolejne dane tylko pogłębiają ten problem w branży IT, a można nawet powiedzieć, iż na pewno po części wypływają z tych pierwszych informacji. Otóż dotyczą one osób dopiero zaczynających karierę w IT, a więc juniorów, którzy to mają szczególnie trudną sytuację.
Od kilku miesięcy obserwuje się rekordową liczbę ofert na jedno ogłoszenie o pracę, właśnie na stanowiskach juniorskich, co przy już i tak małej liczbie ofert - w 2023 roku stanowiły one zaledwie 7,1% z wszystkich ofert pracy sprawia, że niezwykle trudno im podjąć teraz zatrudnienia.
Na najpopularniejszą ofertę zatrudnienia na stanowisku Junior Frontend JavaScript Developera wpłynęło aż 1888 CV. Część z nich z pewnością złożyły osoby z wyższym poziomem doświadczeniem, zgodnie z danymi z pierwszego wpisu w tym temacie na początku grudnia.Tomasz Bujok, CEO No Fluff Jobs:
Rynek IT nie jest łaskawy dla początkujących specjalistów i specjalistek IT, tak naprawdę już od czasów pandemii. Ich sytuację pogorszył dodatkowo globalny kryzys, zamykanie projektów i zwolnienia w firmach tech, a także rozwój sztucznej inteligencji, która już teraz dobrze radzi sobie z częścią zadań dla juniorów i juniorek.
Co z zarobkami? Te w odróżnieniu od poprzednich lat ustabilizowały się i nie zaliczają już tak imponujących wzrostów. Dla przykładu, na stanowisku Junior Backend Developer, tak kształtowały się one w minionym roku:
- w pierwszym kwartale 2023 r. w przedziale 6-10 tys. zł netto (+ VAT) na kontrakcie B2B i 6-9 tys. zł brutto w przypadku umowy o pracę.
- w drugim kwartale było to analogicznie 7-9 tys. zł netto oraz 6-9 tys. zł brutto,
- w trzecim kwartale oferowane wynagrodzenia wzrosły już tylko nieznacznie i wróciły do stanu z końca roku 2022 – 7-10 tys. zł netto (+ VAT) na kontrakcie B2B oraz 6-9 tys. zł brutto na umowie o pracę.
Z kolei oferty juniorskie dla Fullstack Developerów znacznie się obniżyły na umowie o pracę. W pierwszym kwartale wynosiły 9-12 tys. zł brutto, w drugim 6-12 tys. zł brutto, a w trzecim spadły aż do 6-9 tys. zł brutto.
Na koniec zerknijmy na bardziej optymistyczne dane, a więc dotyczące specjalistów z wyższym poziomem doświadczenia. W 2023 roku najlepiej opłacaną technologią okazał się Python z maksymalnymi zarobkami na poziomie aż 28 tys. zł netto na kontrakcie i 22 tys. zł brutto na umowie o pracę.
Tomasz Bujok, CEO No Fluff Jobs:
Na drugim miejscu znalazła się Java z zarobkami do 27 tys. zł netto (+VAT) na B2B oraz do 22 tys. zł brutto na umowie o pracę, a na trzecim TypeScript – do 26,4 tys. zł netto (+VAT) na B2B oraz do 21 tys. zł brutto na umowie o pracę.Nic dziwnego, że Python bije rekordy pod względem wzrostu wynagrodzenia. Od kilku lat utrzymuje się w czołówce najpopularniejszych języków programowania, np. według wskaźnika Tiobe czy badania StackOverflow. Znajomość Pythona czy SQL-a przydaje się również na stanowiskach związanych z analizą danych, a także machine learning, przetwarzaniem języka naturalnego oraz, rzecz jasna, sztuczną inteligencją. Python jako obowiązkowy wymóg pojawił się w 82,4 proc. ogłoszeń AI. Jego znaczenie i docenienie przez pracodawców będzie tylko rosnąć.
Źródło: No Fluff Jobs.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu