Komunikatory

Najnowsza opcja WhatsAppa pozwoli zawsze być na bieżąco. Mała rzecz, a ucieszy wielu

Kamil Świtalski
Najnowsza opcja WhatsAppa pozwoli zawsze być na bieżąco. Mała rzecz, a ucieszy wielu
Reklama

WhatsApp wkracza na nowe tory personalizacji. Meta stopniowo wdraża funkcję znikających statusów w sekcji "O mnie", oferując użytkownikom nieco większą niż dotychczas kontrolę nad widocznością udostępnianych informacji. Nowe opcje mają kluczowe znaczenie zarówno dla ochrony prywatności, jak i... faktycznie bycia aktualnymi informacjami w naszym profilu.

Najnowsza funkcja, dostępna na razie dla testerów wersji testowej komunikatora na Androidzie, pozwala ustawić automatyczne wygaszanie statusu. Użytkownicy mogą wybrać jeden z przygotowanych przedziałów czasowych (od 30 minut do 1 dnia) lub zdefiniować własne ustawienie. Maksymalnie status może widnieć tam nawet do miesiąca. Po upływie wybranego czasu, status samoistnie znika z profilu, minimalizując ryzyko pozostania nieaktualnych informacji.

Reklama

Status po aktywacji jest widoczny zarówno w czatach, jak i na stronie profilu (w zależności od naszych ustawień prywatności). Co ważne: nowa opcja pozwala także zobaczyć, ile czasu pozostało do wygaśnięcia konkretnego statusu, co zwiększa poczucie kontroli nad własnymi informacjami.

Wszystkie wygasłe statusy są automatycznie zapisywane w prywatnej historii statusów w ustawieniach WhatsApp. Pozwala to użytkownikom wrócić do poprzednich wiadomości, fraz czy nastrojów, które dzielili się z innymi. Nowość ta odróżnia zwykłe statusy (24-godzinne "Relacje") od krótkich notatek w sekcji "O mnie", zapewniając intuicyjne narzędzia zarządzania informacjami.

Dodatkowo statusy z sekcji "O mnie" będą teraz wyświetlane na górze okna czatu, naprzemiennie z informacją o ostatniej aktywności. Dzięki temu inni użytkownicy łatwiej ocenią, czy to dobry moment na kontakt lub czy publikowana informacja jest nadal aktualna.

Źródło: https://wabetainfo.com/whatsapp-beta-for-android-2-25-22-22-whats-new/

WhatsApp rośnie w siłę. Meta nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa

Meta nie zamierza poprzestawać na znikających statusach. Regularnie informujemy o nadchodzących do aplikacji nowościach. I choć prawdopodobnie Meta ma jeszcze kilka asów w rękawie, to już teraz wiadomo, że w niedalekiej przyszłości w komunikatorze doczekamy się:

  • możliwość ustawiania przypomnień do określonych wiadomości,
  • odpowiedzi w wątkach dla bardziej przejrzystych konwersacji w grupach,
  • przełączanie się między dwoma kontami WhatsApp bez potrzeby korzystania z wersji dla Biznesu,
  • używanie nazw użytkowników zamiast numerów telefonu,
  • ekspresyjne narzędzia statusów, np. naklejki muzyczne, kolaże zdjęć.

Dodatkowo kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że platforma pracuje nad trybem gościnnych rozmów. Umożliwi on komunikację bez konieczności posiadania konta, a także zapewni zgodność z innymi komunikatorami, co jest odpowiedzią na wymogi Unii Europejskiej.

Jak widać: dzieje się dużo i nic nie wskazuje na to, by Meta miała w niedalekiej przyszłości choćby trochę zwolnić tempa. Komunikator cieszy się niesłabnącą popularnością - każdego dnia sięgają po niego miliony użytkowników na całym świecie. Bez wątpienia nie jest to najlepsza ani najwygodniejsza opcja na rynku, ale... jak widać: niewiele to zmienia. Tam gdzie są użytkownicy, tam jest komunikacja. Kropka.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama