Masz router WiFi i chcesz mieć internet z niego w domu, ale bez jakiejkolwiek umowy? Czyli taka tymczasowa opcja w oczekiwaniu, aż operator podciągnie światłowody? Najlepszą opcją wtedy będzie internet mobilny na kartę. Sprawdźmy, jakie oferty są dostępne u naszych operatorów.
Przyznam, że do tego wpisu po trochu zmobilizował mnie też jeden z naszych Czytelników, który usilnie poszukuje oferty na kartę, w której całość doładowania przeznaczana jest na transfer danych, czyli taką prawdziwą dedykowaną ofertę na mobilny internet na kartę.
Rzeczywiście ciężko o taką dedykowaną ofertę u naszych telekomów, u większości z "wielkiej czwórki" GB przyznawane są jako bonus, a kwota doładowania przeznaczana jest na rozmowy i wiadomości, przez co są one dużo droższe - 100 zł za 100 GB, to jest już dużo.
Internet mobilny na kartę w Orange
Zacznijmy od Orange, są u nich wprawdzie dedykowane pakiety internetowe, ale można je aktywować mając aktywny jakiś pakiet głosowy, na przykład Orange free na kartę, no i te pakiety są drogie, w każdej opcji wychodzi 1 GB za złotówkę.
Najdroższy pakiet za 200 zł, ważny jest przez 155 dni i pozwala korzystać w tym czasie z 100 GB transferu danych, co przekłada się na 20 GB miesięcznie za 40 zł. Należy też pamiętać, że bonusy ważne są, póki ważna będzie promocja „Internet za darmo”. W Orange na kartę do każdego doładowania przysługuje jeszcze dodatkowe 5 GB za doładowanie online na stronie - https://doladowania.orange.pl/.
Kwota doładowania | Bonus w usłudze „Internet za darmo” | Ważność sumy bonusów GB |
5zł | 2.5 GB | 2 dni |
10zł | 5.0 GB | 5 dni |
25zł | 15.0 GB | 31 dni |
30zł | 15.0 GB | 31 dni |
40zł | 20.0 GB | 40 dni |
50zł | 25.0 GB | 93 dni |
100zł | 50.0 GB | 155 dni |
200 zł i więcej | 100.0 GB | 155 dni |
Dużo lepszą opcją wydaje się tutaj pakiet - „Bez limitu na 365 dni„, w którym dostajemy aż 1 TB transferu danych za 360 zł, ważne przez cały rok. Dzieląc to na miesiące, wychodzi nam 85 GB za 30 zł miesięcznie, czyli dwa razy więcej za 10 zł mniej.
Sprawdź też: Oferty na internet na abonament.
W zasięgu sieci Orange można jeszcze rozważyć skorzystanie z oferty Orange Flex i planu za 80 zł ze 100 GB transferu danych. Drogo, ale w tym planie Orange udostępnia swoje 5G.
Plany w Orange Flex | ||||
Opłata za plan w okresie rozliczeniowym (miesiąc) | 25zł | 30zł | 50zł | 80zł |
Pakiet GB do wykorzystania w Polsce | 15 GB | 30 GB | 50 GB | 100 GB |
Pakiet GB do wykorzystania w roamingu UE | 2,65 GB | 3,18 GB | 5,30 GB | 8,47 GB |
Połączenia z numerami komórkowymi i stacjonarnymi w Polsce i w roamingu UE | bez limitu | |||
SMSy, MMSy w Polsce i w roamingu UE | bez limitu | |||
Social Pass | darmowy transfer w kraju do wybranych serwisów społecznościowych |
Internet mobilny na kartę w Play
Teraz zobaczmy ofertę Play, który jako jedyny ma dedykowaną ofertę na internet mobilny na kartę. Za 49,00 zł, czyli za 19 zł drożej niż w Orange, mamy dostęp do 100 GB transferu danych w miesiącu z przyzwoitym lejkiem, zapis z regulaminu:
W ramach usługi Miesiąc bez limitu GB (usługa cykliczna), Operator obniża prędkość transmisji danych Użytkownikowi po przekroczeniu 100 GB transmisji danych. W takim przypadku do końca aktywnej usługi szacunkowa maksymalna prędkość transmisji danych wynosi 1 Mb/s w przypadku danych pobieranych, oraz 384 kb/s w przypadku danych wysyłanych.
Pozostaje pytanie, czy za 15 GB więcej, warto co miesiąc dopłacać 19 zł. Z drugiej strony, w Orange musimy wyłożyć od razu sporą sumę pieniędzy 360 zł. Nie mniej i tak, w przypadku internetu mobilnego głównym wyznacznikiem w wyborze danej oferty zawsze będzie zasięg sieci danego operatora w naszej lokalizacji. Co jeszcze ważne, na korzyść oferty przemawia też udostępnienie w tym planie nowej technologii 5G, w Orange dostępna jest tylko w najdroższym planie na abonament za 75 zł (70 GB transferu danych) i w Orange Flex za 80 zł (100 GB transferu danych).
Zobacz też wpis: najlepszy internet domowy.
Internet mobilny na kartę w Plus
W Plusie z kolei takie 100 GB kosztuje 200 zł, ważne przez 180 dni. Co się przekłada na 16,6 GB w miesiącu za 33,33 zł miesięcznie.
Plusem w tej ofercie jest opcja z GigaBank, dzięki której niewykorzystane GB nie przepadają i darmowy transfer do serwisów społecznościowych czy komunikatorów.
Internet mobilny na kartę w T-Mobile
W T-Mobile obowiązuje teraz promocja podwójnego bonusu za doładowanie każdą kwotą, a 100 GB zaczyna się od 100 zł doładowania.
Wiem, że w Plusie bonus GB ważny jest pół roku, w T-Mobile 4 miesiące, ale takie 100 GB na miesiąc, to już powinien być standardem w ofercie na internet mobilny na kartę. Dlatego uważam, że brakuje u naszych telekomów (oprócz Play i Orange) dedykowanej oferty na internet mobilny na kartę z pakietem minimum 100 GB na 30 dni, w cenie do 50,00 zł.
Internet mobilny na kartę poza "wielką czwórką"
Wyjdźmy jeszcze poza "wielką czwórkę". W Premium Mobile, Otvarta czy w Lajt Mobile nie ma w ogóle oferty na internet mobilny na kartę, znalazłem takową u operatora Klucz Mobile, która jest nawet lepsza niż Play, bo oprócz 100 GB w miesiącu do wykorzystania w dzień, mamy jeszcze do dyspozycji 200 GB w nocy - nic, tylko włożyć do routera WiFi i korzystać. Pakiet jest złotówkę droższy niż w Play.
Duże pakiety internetu są też w dwóch pakietach głosowych, w pierwszym dostajemy 30 GB na pełnej prędkości i 300 GB z ograniczeniem do 1 Mb/s za 34,99 zł miesięcznie. Już lepiej wygląda drugi pakiet, za 90 groszy więcej niż w Play dostajemy taki sam pakiet internetu i do tego nielimitowane rozmowy oraz wiadomości.
Znalazłem jeszcze ofertę na internet mobilny na kartę w Lycamobile, ale paczki danych i ceny nie zachęcają, największy pakiet tylko z 50 GB transferu kosztuje 35,00 zł.
Na koniec zostawiłem ofertę Aero2, gdzie za 50,00 zł możemy korzystać z 70 GB transferu danych w miesiącu, jednak z ograniczoną prędkością do 5 Mb/s (to już lepiej wygląda niż 1 Mb/s w Klucz Mobile), do oglądania Netflixa powinno się nadać.
Czy internet na kartę w 2020 roku wciąż się opłaca?
To zależy, jeśli mówimy o transferze co najmniej 100 GB w miesiącu, warto się nad tym zastanowić. Tak jest w przypadku Play za 49 zł, nieco gorzej to wygląda w Orange, bo wychodzi to 85 GB w miesiącu, ale za 19 zł taniej. Z kolei w Plusie i T-Mobile, największe paczki danych do wykorzystania w miesiącu (100 GB i więcej) zaczynają się od 200 zł w Plusie i od 100 zł w T-Mobile.
Lepiej to wygląda w Klucz Mobile i to zarówno w porównaniu z ofertą Play, jak i Orange, dzięki dodatkowemu pakietowi 200 GB do wykorzystania w nocy.
Niemniej, jeśli porównamy powyższe oferty internetu na kartę z ofertami abonamentowymi, choćby tymi z miesięcznym okresem wypowiedzenia, to znajdziemy w nich dużo lepsze oferty. Wymienię tu tylko wspomnianych już Lajt Mobile, Otvarta czy Premium Mobile, ale też Nju Mobile, Plush czy Virgin Mobile.
Internet na kartę - co się dzieje po przekroczeniu pakietu danych?
W każdej z tych ofert (z wyjątkiem T-Mobile i Lycamobile) po wyczerpaniu podstawowego pakietu danych włącza się nam tzw. „lejek”, czyli ograniczenie prędkości internetu, zwykle do nieużywalnych wartości. W przypadku Orange na kartę i Orange Flex będzie to 64 kb/s. W ofercie internetu na kartę w Plusie, prędkość obniżana jest do 32 kb/s, podobnie w Klucz Mobile.
Wyjątek stanowi tutaj Play, który ogranicza prędkość internetu po wykorzystaniu podstawowego pakietu danych do 1 Mb/s. W tym przypadku da się korzystać z internetu, ale w dość ograniczonym zakresie, sprawdziłem to w wyżej podlinkowanym wpisie.
Internet na kartę do laptopa - o czym warto pamiętać?
Przede wszystkim o tym, aby sprawdzić zasięg danego operatora w naszej lokalizacji, nad ofertą którego się zastanawiamy. W przypadku operatorów infrastrukturalnych sprawa jest wiadoma, jeśli chodzi o Klucz Mobile, działa on nadajnikach Plusa, podobnie jak Lycamobile.
No i oczywiście warto zastanowić się nad zaopatrzeniem w odpowiedni mobilny router WiFi, do którego będziemy mogli włożyć naszą kartę SIM z internetem mobilnym. Chyba, że chcemy korzystać z niego na smartfonie (w przypadku oferty głosowej), a internet do laptopa udostępnić w postaci hotspota z telefonu, ale to już średnio wygodne rozwiązanie.
Photo: gpointstudio/Depositphotos.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu