IVONA to kolejny zakup dokonany przez Amazon. Firma Jeff’a Bezosa w marcu 2012 roku przejęła za 775 milionów dolarów amerykańską spółkę Kiva Systems, ...
IVONA to kolejny zakup dokonany przez Amazon. Firma Jeff’a Bezosa w marcu 2012 roku przejęła za 775 milionów dolarów amerykańską spółkę Kiva Systems, która oferuję systemy do automatyzacji obsługi magazynów, zaś 15 listopada tego samego roku kupiła Teachstreet – firmę działającą w branży e-learningu. Zakupy wydają się być zupełnie przypadkowe. Jednak kryje się za nimi bardzo przemyślana i systematycznie realizowana strategia.
Amazon zaczyna przypominać zestaw puzzli, nie tylko idealnie dopasowanych, ale też zajmujących coraz więcej miejsca w cyberprzestrzeni. Nazwa firmy pochodzi od Amazonki - rzeki, która ma największe dorzecze na świecie. Czy zatem jest to cel, do którego dąży Bezos? Amazon miałyby wówczas stać się głównym centrum handlowym, operacyjnym i logistycznym dla całej sieci.
Początki dość magiczne
Firma wystartowała w lipcu 1994 roku i pierwotnie nazywała się Cadabra. Pod nazwą Amazon zaczęła funkcjonować od 1995 roku. Bezos rozpoczął od sprzedaży książek, ale szybko urozmaicał sprzedawany asortyment. Dziś jest prezesem jednego z największych dotcomów. Przychody firmy w 2011 roku były na poziomie 48 miliardów dolarów - to więcej niż w analogicznym okresie zarobiło Google (blisko 38 miliardów dolarów). Zatrudnia ponad 56 tysięcy pracowników pracujących na pełen etat lub czasowo.
Oprócz rynku amerykańskiego – skąd nadal uzyskuje największe przychody ze sprzedaży swoich produktów – działa jeszcze na dziewięciu innych, jak: Brazylia, Kanada, Chiny, Francja, Niemcy, Włochy, Japonia, Hiszpania, Wielka Brytania. Obok książek sprzedaje praktycznie wszystko, co może być do sprzedania: muzykę, filmy, płyty DVD, CD, oprogramowanie, gry planszowe i te na PC i konsole, elektronikę użytkową, wyposażenie domu i ogrodu, meble itd.
Najbardziej zorientowana na klienta firma na Ziemi
Jeff Bezos wielokrotnie był krytykowany za tą „rozdmuchaną” dywersyfikację. Ale tajemnica jego strategii kryje się gdzie indziej. Nie chodzi tylko o to aby wchodzić na poszczególne segmenty rynkowe, ale o to aby stać:
najbardziej zorientowaną na klienta firmą na Ziemi, która koncentruje się na czterech podstawowych grupach odbiorców: konsumentach, sprzedawcach, przedsiębiorcach i twórcach treści. Dodatkowo generuje przychody poprzez innowacyjne rozwiązania dla marketingu i usług reklamowych.
Szef Amazonu może okazać się zdolny do uruchomienia swoistego perpetuum mobile w generowaniu zysków i zacząć sprawować kontrolę na całym procesem sprzedaży. Swój model biznesowy buduje nie tylko rozwijając kompetencje w zakresie B2C, B2B, ale też angażuje klientów pochodzących z obu tych obszarów.
Indywidualnych konsumentów zachęca z jednej strony do sprzedawania własnych produktów (self-publishing), a z drugiej do promowania i sprzedaży oferty Amazon'u (recenzje produktów i rozbudowany system programów partnerskich, z których korzysta 900 tys. serwisów i blogów). Z kolei, klientom biznesowym oferuję usługi hostingowe, czy własną sieć sprzedaży i dystrybucji.
Amazon od początku bardzo dokładnie analizował zachowanie swoich klientów (jako jeden z pierwszych wykorzystał techniki badawcze eye-trackingu w celu doskonalenia serwisu internetowego). Wiedza ta jest mu potrzebna nie tylko do sukcesywnego obniżania kosztów, ale też do tworzenia nowych usług i produktów. Amazon nie tylko dąży do kontrolowania obecnych procesów biznesowych, ale wpływa na to, jak będą wyglądać w przyszłości (wprowadzenie Kindle zmieniło nie do poznania amerykański rynek wydawniczy).
Po co Amazonowi IVONA?
W celu realizacji swojej strategii Amazon dokonuje dość często rozmaitych akwizycji lub wykupuje część udziałów w różnych firmach. Jego zakupy można podzielić na kilka grup:
- Akwizycje związane z budowaniem pozycji na różnych rynkach (geograficznych);
- Zakup firm oferujących innowacyjne rozwiązania w celu optymalizacji procesów związanych, na przykład z obsługą klienta (analiza danych, cross-selling, płatności, automatyzacja dystrybucji, druk na żądanie);
- Nabywanie firm, które oferują technologie pozwalającą tworzyć nową jakość sprzedawanych produktów lub nowe modele biznesowe (e-ink, IVONA, Woot);
- Przejmowanie firm, które pozwalają na integracje i zarządzanie treścią (firmy rozwijające technologię XML);
- Nabywanie firm, które pozwalają budować kompetencje w zakresie rozmaitych biznesów nie tylko związanych z e-handlem (nie tylko książki, ale odzież, fotografia, sprzedaż muzyki, ale też e-learning);
- Firmy stricte technologiczne tworzące rozwiązania cloud-computing i tym podobne usługi;
- Rozwój narzędzi i kompetencji związanych z rynkiem urządzeń i usług mobilnych.
Koniec 2011 roku przyniósł informacje o powstaniu nowego formatu EPUB 3.0. Niedługo potem firma Amazon stworzyła tablet – Kindle Fire, na którym odtwarzany jest nowy format pliku o nazwie KF8, nawiązujący swą elastycznością do EPUB'a w wersji 3.0. Pojawiły się jednocześnie pliki cyfrowe, które w swych metadanych miały zaszyte informacje o rozdzielczości ekranu urządzenia, na jakim będą odtwarzane tzw. Fixed Layout.
Przykład możliwości formatu EPUB 3.0. Fragment podręcznika do języka angielskiego. Rozwiązanie oferowane m.in przez firmę Infogrid Pacyfic, a w Polsce dostępne przez firmę Inpingo.
Formaty HTML, takie jak EPUB, Mobipocket czy bazujący na nim rodzimy format Kindle'a AZW dają wydawcom bardzo ograniczoną kontrolę nad czcionkami, wyglądem czy formatowaniem tekstu. Z tego też powodu trudno publikować w nich książki dla dzieci, komiksy oraz dokumentację techniczną. Tych wad pozbawiony jest PDF, jednak z kolei ten format nie dostosowuje się płynnie do różnych wielkości ekranów i rozmiarów czcionki.
KF8 łączy zalety wszystkich formatów. Dzięki temu, że korzysta z HTML5 wspiera arkusze stylów, zagnieżdżone tabele, grafiki SVG, wbudowane fonty, ramki, dymki pojawiające się po najechaniu kursorem czy inicjały (czyli pierwsze wyróżnione litery akapitu).
Technologie, które oferuje IVONA (Text-to-Speech, Voice Guide, Explore by Touch) zatem nie tylko posłużyć mogą Amazonowi do wzbogacenia oferty samych e-czytników (tekst zamieniany na głos), obniżyć koszty przy produkcji niektórych audiobooków, ale przede wszystkim maksymalnie wykorzystać możliwości nowego formatu, jakim jest właśnie KF8. Format ten podobnie, jak EPUB 3.0, który – przypomnijmy – nadal niewiele urządzeń pozwala komfortowo odczytać wspiera HTML5 i CSS3, dzięki czemu można tworzyć książki naprawdę interaktywne, jak na przykład podręczniki do języków obcych, które pozwalają uczyć się nie tylko słówek, ale też poprawnej ich wymowy (tekst jest jednocześnie podświetlany i czytany).
Zakupy robione przez Amazon nie są zupełnie przypadkowe.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu