Felietony

Nowy iPad - świetna sprzedaż, pojedynek z grawitacją i fanboy'e zrobieni w balona

Michał Szabłowski
Nowy iPad - świetna sprzedaż, pojedynek z grawitacją i fanboy'e zrobieni w balona
Reklama

O tym, że nowy iPad będzie się sprzedawać jak ciepłe bułeczki wiedzieliśmy wszyscy - jedynie kwestią czasu było osiągnięcie przez niego spektakularneg...


O tym, że nowy iPad będzie się sprzedawać jak ciepłe bułeczki wiedzieliśmy wszyscy - jedynie kwestią czasu było osiągnięcie przez niego spektakularnego wyniku. Ten ogłoszono już po czterech dniach, to jest 19 marca, kiedy to najnowszy tablet firmy Apple trafił do trzech milionów nowych właścicieli. Najlepsze jest jednak to, że wielu znawców produktów z logo nadgryzionego jabłka nie było w stanie odróżnić iPada drugiej od iPada trzeciej generacji.

Reklama

Po zaledwie niecałych czterech dniach od premiery, gigant dowodzony przez Tima Cooka ogłosił sprzedanie trzech milionów nowych iPadów. Wynik ten nie powinien nikogo specjalnie dziwić, bowiem regułą stało się coraz sprawniejsze pozyskiwanie nowych klientów w miarę wypuszczania przez Apple nowych iGadżetów. Staje się jeszcze bardziej imponujący, gdy porównamy go do pierwszej wersji iPada, która potrzebowała aż 80 dni by dokonać tego samego, i iPhone'a 4S, który w identycznym czasie miał wynik tylko o milion wyższy.

Pracujący w Cupertino Phil Schiller oświadczył, co następuje:

Nowy iPad został hitem z wynikiem trzech milionów sprzedanych sztuk - jest to najlepszy start sprzedaży iPada w historii. Klienci kochają jego niesamowite nowe funkcje, do których należy oszałamiający ekran Retina. Nie możemy się doczekać piątku, kiedy to iPad trafi do kolejnych klientów na całym świecie.

Ciekaw jestem, czy mający pojawić się 23 marca w Polsce iPad nie będzie przepustką do sławy w Internecie dla zaślepionych "magią" nowego gadżetu. Przeprowadzony przez dowcipnych Amerykanów test pokazał, że nie jest najmniejszym problemem wmówić iFanowi, że iPad 2 który trzyma w rękach jest faktycznie iPadem trzeciej generacji. Z iPhonem 4S już tak łatwo by nie poszło - on wszak mógł się pochwalić czym więcej niż dodatkowym RAM-em i mocniejszym procesorem, a mianowicie Siri.

O ile niektórzy użytkownicy iPadów 2 nie przeszli testu na spostrzegawczość, o tyle sam tablet trzeciej generacji po raz kolejny oblał test grawitacyjny, jakiemu poddali go goście z Electronic Break.


O ile test wytrzymałościowy może być mało interesujący dla Czytelników, którzy nie planują wychodzić z nowym iPadem na miasto, o tyle powinien Was zainteresować kilku benchmarków przeprowadzonych na A5x i mającej być kilka razy wolniejszej Tegrze 3 Nvidii. Otóż owszem, możliwości procesora graficznego najnowszego tabletu Apple są zdecydowanie większe od Transformersa Prime wyposażonego w układ konkurencji, lecz podczas używania go na co dzień ciężko będzie stwierdzić, który z nich jest "szybszy".

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama