VOD

Nowy Geralt w pełnej krasie. Liam ​​Hemswort na pierwszych zdjęciach z planu

Patryk Koncewicz
Nowy Geralt w pełnej krasie. Liam ​​Hemswort na pierwszych zdjęciach z planu
Reklama

Oczekiwanie dobiegło końca. Wiem, jak Liam ​​Hemswort prezentuje się w stroju Geralta.

Od momentu rezygnacji Henrego Cavilla z roli serialowego Wiedźmina fani uniwersum Sapkowskiego zachodzą w głowę, jak wyglądać będzie jego następca w nadchodzących sezonach. Od dawna wiemy już, że w buty Geralta wejdzie Liam ​​Hemswort, ale dotychczas nie mieliśmy okazji zobaczyć go w pełnym kostium – aż do teraz.

Reklama

Polecamy na Geekweek: HBO Max znika z Polski. Na koniec daje wielki hit prosto z kina

Geralt lepszy, niż myśleliśmy

Nawet dla Netfliksa jasne jest, że kreacje Cavilla trudno będzie pobić. Brytyjski aktor – dzięki charakterystycznej aparycji – fantastycznie sprawdzał się w roli Geralta, a jego prywatna fascynacja grami i książkami tylko dodawała smaku. Liam ​​Hemswort ma co prawda darzyć prozę Sapkowskiego równie dużą sympatią, ale jego nieco delikatniejsze rysy budziły obawy fanów. Czy słusznie? Oceńcie sami.

Serwis Metro opublikował zdjęcia z planu Netfliska, które wyciekły ku uciesze widzów z całego świata. W końcu widać bowiem, jak Liam ​​Hemswort prezentuje się w oryginalnym stroju Geralta i trzeba przyznać, że nie jest tak źle, jak myśleliśmy. Z uwagi na wiek Australijczyk wygląda nieco młodziej, przez co w subiektywnym odczuciu bardziej przypomina Geralta, którego znamy z drugiej części gry.

To, czy ​​Hemswort sprawdzi się w roli Rzeźnika z Blaviken zależeć będzie oczywiście od umiejętności aktorskich i zdolności wcielenia się w gburowatego pogromcę potworów, ale aktor ma już na koncie poważne role, więc o to nie powinniśmy się obawiać. Pamiętajmy, że w grę wchodzą także efekty komputerowe, które wpłyną na mroczną aurę Geralta, tak dobrze odwzorowaną przez Henrego Cavilla.

Zdjęcia do czwartego sezonu Wiedźmina od Netflix mają potrwać do później jesieni, a premiera nowych odcinków została zaplanowana na 2025 rok.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama