Google

Nowości w Google Drive i Dokumentach uczynią je bardziej przystępnymi - dla wszystkich

Tomasz Popielarczyk
Nowości w Google Drive i Dokumentach uczynią je bardziej przystępnymi - dla wszystkich
Reklama

Na blogu Google pojawiła się informacja o wprowadzeniu szeregu nowych funkcji do przeglądarkowych wersji Dysku oraz Dokumentów. Obie usługi już niebaw...

Na blogu Google pojawiła się informacja o wprowadzeniu szeregu nowych funkcji do przeglądarkowych wersji Dysku oraz Dokumentów. Obie usługi już niebawem mają stać się bardziej przystępne i przyjazne dla wszystkich internautów - również tych z wadami wzroku lub niewidomych.

Reklama

Opisywane nowości w aplikacjach webowych Google to dowód na to, że firma nie pomija nikogo w swoich planach. Ze zmian tych szczególnie ucieszą się zatem użytkownicy, którzy korzystają z paneli wyświetlających znaki w języku Braile'a, a także osoby z wadami wzroku.

Twórcy zadbali o to, żeby Dokumenty Google teraz znacznie efektywniej porozumiewały się z użytkownikiem za pomocą komunikatów głosowych. W rezultacie wystarczy jeden skrót klawiszowy, aby syntezator mowy poinformował o tym, jakie formatowanie ma dany fragment tekstu. To samy tyczy się edycji pliku przez inne osoby nad nim pracujące - syntezator poinformuje o każdej ze zmian. Syntezator potrafi też wiele więcej. Może m.in. dostarczać sugestie językowe, a także czytać na głos komentarze zostawione przy treści.


Znacząco ulepszono również sekcję pomocy. Wpisując tutaj dowolne polecenie otrzymamy listę dostępnych możliwości. Klikając na dowolną pozycję po prostu wykonamy daną czynności. Widać, że Google kładzie duży nacisk na skróty klawiszowe, bo te przewijają się właściwie na każdym kroku. W sekcji pomocy znajdziemy teraz również ich pełną listę. Na tym jednak nie koniec, bo Google przygotował też specjalne sekcje pomocy opisujące działanie Czytnika ekranowego (wspomnianego syntezatora mowy) w poszczególnych aplikacjach pakietu.


Nowością, którą kalifornijska firma się szczyci, jest też wsparcie dla panelu wyświetlających litery w języku Braile'a. W ten sposób użytkownicy pakietu mogą nie tylko czytać treści tutaj umieszczone, ale również pisać. Dokumenty mają automatycznie rozpoznawać kodowanie i sprawnie radzić sobie ze znakami diakrytycznymi dla różnych języków. Całość ma być mocno zintegrowana czytnikiem ekranowym, a więc każda czynność będzie dokładnie opisywana.

Choć tego typu funkcje są bardzo niszowe, to cieszy fakt, że Google nie zapomina o użytkownikach pracujących z komputerem w sposób tak bardzo odmienny od większości z nas. Działania te oczywiście w mają pewne podłoże PR-owe i wizerunkowe, co nie powinno dziwić, ale najbardziej i tak liczy się ostateczny rezultat. Jeżeli chcielibyście dowiedzieć się więcej na temat ułatwień dostępu obecnych w usługach kalifornijskiej firmy, wszystko dość szczegółowo opisano na google.com/accessibility.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama