Na kilkanaście dni przed targami motoryzacyjnymi we Frankfurcie Porsche zaprezentowało odmianę Turbo swojego najpopularniejszego modelu. Odświeżony Macan Turbo zaoferuje nam oczywiście jeszcze mocniejszy silnik, który dostarczy aż 440 KM i 550 Nm momentu obrotowego.
Nowe Porsche Macan Turbo dla tych, którzy potrzebują nieco więcej wrażeń z jazdy
Porsche Macan Turbo dla poszukujących wrażeń
Porsche w materiałach prasowych samo opisuje nowego Macana jako mocniejszego, szybszego i bardziej zwinnego niż poprzednik. Coś w tym pewnie jest, bo odświeżony model z zewnątrz wcale mocno nie wyróżnia się od wersji standardowej, ale pod maską dokonała się mała rewolucja. Zamiast silnika V6 o pojemności 3,6 litra znanego z poprzednika, tym razem mamy motor nowej generacji o pojemności 2,9 litra, który dzięki centralnie umieszczonej, podwójnej turbosprężarce jest w stanie dostarczyć nawet 440 KM i 550 Nm momentu obrotowego. To o 40 KM więcej niż w poprzednim modelu, przy mniejszej pojemności silnika i mniejszym zużyciu paliwa, a także podobno przy mniejszych opóźnieniach.
Napęd przekazywany jest na wszystkie koła za pomocą siedmiostopniowej, automatycznej, dwusprzęgłowej skrzyni biegów PDK. Takie parametry przekładają się oczywiście na osiągi. Porsche Macan Turbo jest w stanie rozpędzić się do 100 km/h w czasie 4,3 sekundy, a 200 km/h pojawia się na liczniku po niespełna 17 sekundach. Prędkość maksymalna została ograniczona do 270 km/h. Jednocześnie przy takich osiągach średnie zużycie paliwa to podobno 9,8l/100 km. Całkiem niezły wynik, biorąc pod uwagę, że masa samochodu to niemal 2 tony (bez kierowcy).
Porsche Macan Turbo jest bardzo dyskretne
Pomimo nietuzinkowych parametrów napędu, Macan Turbo nie krzyczy na każdym kroku jaki jest szybki. Zmiany z przodu są bardzo dyskretne i sprowadzają się w zasadzie tylko do nieco innych wlotów powietrza i przeniesienia świateł LED do jazdy dziennej do reflektorów. Z tyłu natomiast mamy dodatkowe skrzydło, które poprawia docisk przy wyższych prędkościach. Ponownie więcej zmian jest nieco ukrytych. Za 20-calowymi felgami kryją się całkowicie nowe hamulce Porsche Surface Coated Brake (PSCB). Tarcze są pokryte warstwą węglika-wolframu, co w połączeniu z dedykowanymi klockami hamulcowymi znacznie poprawia reakcję całego układu i nawet o 90% redukuje ilość pyłów jaka powstaje podczas hamowania. To korzyści nie tylko dla środowiska, ale również dla wyglądu samochodu.
W odświeżonej wersji Macana Turbo mamy też sporo zmian w kabinie. Fotele mają elektryczną regulację aż w 18 punktach, kierownica jest nieco mniejsza niż w standardowym modelu (360 mm vs 375 mm średnicy), a na środku znalazł się duży ekran dotykowy o przekątnej 10,9 cala, który zapewnia dostęp do ustawień samochodu i systemów inforozrywki. W standardzie dostajemy też system audio BOSE z 14 głośnikami o łącznej mocy 665W, nawigację z informacjami o natężeniu ruchu oraz obsługę głosową. Nie zabrakło też elementów pokrytych alcantarą oraz aluminiowych wstawek, które mają podkreślać sportowy charakter auta.
W opcji można dokupić takie rozwiązania jak bezprzewodowa ładowarka dla smartfona w standardzie Qi, podgrzewaną przednią szybę czy asystenta jazdy w korku z adaptacyjnym tempomatem, który pozwala na samodzielną jazdę samochodu w korku aż do prędkości 60 km/h. Nowego Macana Turbo już można zamawiać.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu