Obecnie dostępna druga generacja Audi A1 zadebiutowała w połowie zeszłego roku. Teraz do gamy dołączy nowa wersja oznaczona dopiskiem Citycarver, która wypełni lukę na rynku małych crossoverów. Wygląda na to, że to tymczasowe rozwiązanie, bo przecież w przyszłym roku ma zadebiutować Audi Q1.
Crossovery podbiły rynek miejskich samochodów
Nie jestem fanem SUVów czy crossoverów, nie przemawia do mnie podniesione zawieszenie i rzekoma lepsza widoczność, okupiona zazwyczaj większymi rozmiarami i zużyciem paliwa. Nie sądzę też, aby taki samochód było łatwiej zaparkować w mieście niż klasyczny model z segmentu A czy B. Nie zmienia to jednak faktu, że większość klientów w Europie pokochało crossovery i to one należą do najlepiej sprzedających się nowych samochodów. Tego rynku nie mogło sobie odpuścić również Audi, które do tej pory nie oferowało takiego pojazdu. Dopiero w przyszłym roku ma zadebiutować Audi Q1, ale zanim to nastąpi musi nam wystarczyć A1 w wersji Citycarver.
Nowy model w stosunku do Audi A1, które testowaliśmy na łamach Antyweba kilka miesięcy temu wyróżnia się już na pierwszy rzut oka. I nawet nie chodzi o podniesione o 4 cm zawieszenie, ale też o całkiem nową maskownicę przedniego grilla czy muskularny tylny zderzak. Nie mogło też oczywiście zabraknąć wyraźnie zaznaczonych progów i plastikowych osłon na nadkolach. Chciałoby się rzec, że to klasyka konwersji małych modeli z segmentu A/B na crossovera. Podobną operacją wykonał ostatnio Ford, który oferuje Fiestę w wersji Active.
Oficjalna premiera Audi A1 Citycarver będzie miała miejsce podczas zbliżających się targów motoryzacyjnych we Frankfurcie. Wtedy poznamy wszystkie szczegóły tego modelu, który ma być dostępny między innymi z pakietem dodatków Dynamic, na który składają się sportowe hamulce, adaptacyjne zawieszenie, felgi o średnicy 18 cali czy dostęp do funkcji Audi Drive Select. Pytanie tylko jak Citycarver będzie prezentował się w cenniku ;-).
Podoba wam się trend tworzenia crossoverów z małych miejskich samochodów?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu