Świat serwisów społecznościowych cały czas się zmienia, przychodzą nowe mody i nowe gwiazdy - dinozaury muszą się dostosować nowymi funkcjami. Pewnie i tak duża część użytkowników nie będzie z nich korzystać - ale kto wie, może pokażą zupełnie nową twarz Instagrama i zachęcą do używania aplikacji?
Instagram boi się TikToka i wprowadza szereg nowości. Tylko czy aby na pewno potrzebnych?
Boomerang z ciekawymi nowościami
Korzystacie z Boomeranga? To jedna z funkcji Instagrama - pozwala tworzyć krótkie filmiki w pętli. Cieszy się tak duża popularnością, że użytkownicy usługi domagali się wręcz wprowadzenia nowych opcji. I wygląda na to, że się doczekają, Instagram zapowiedział bowiem rozwinięcie pomysłu. Dostaniemy wyczekiwaną edycję filmów i dodawanie efektów SloMo, echo blur, duo jak również możliwość ustawiania długości boomerangowego filmu.
Aktualizacja powinna wpaść już w ten weekend, więc sprawdźcie czy nie macie jej już w swojej appce. Ja widzę już nowe opcje u siebie nowe opcje (iOS), więc pewnie część z Was też może się już cieszyć ulepszonym Boomerangiem.
Instagram przeżyje popularność TikToka?
TikTok to fenomen, tak samo jak fenomenem był jakiś czas temu Snapchat. Dla starszych użytkowników (łącznie ze mną) temat często niezrozumiały, ale doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że to nie ma trafiać do mnie, a do dużo młodszego odbiorcy. Zainstalowałem, przeglądam - czasami faktycznie wciąga, ale nie potrafię się przekonać by samemu coś tam wrzucać (czy raczej nie mam pomysłu) i nie czuję bym potrzebował w swoim życiu TikToka. Tak samo jak młodsi użytkownicy odchodzą na jego rzecz z Instagrama, Facebooka czy właśnie Snapchata. Dlatego doskonale rozumiem, że właśnie Instagram chce nadążyć. I pewnie mu się to uda, w końcu wprowadzenie stories, czyli relacji użytkowników sprawiło, że ludzie wrócili do "serwisu z jedzeniem" i zaczęli publikować swoje krótkie opowieści tam, a nie na Snapie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu