Już za niespełna miesiąc, pod koniec lutego, będą miały miejsce targi Mobile World Congress w Barcelonie, które będą okazją do premiery wielu nowych urządzeń mobilnych oraz smartfonów. Mowa chociażby o Galaxy S9, który szykowany jest przez Samsunga. Nieco inne plany ma jednak Huawei, które już teraz zaprasza na premierę swoich nowych smartfonów, ale dopiero pod koniec marca.
O tym dlaczego Huawei planuje swoją premierę dopiero miesiąc później można tylko spekulować. Po trochu nakłada się na to zapewne więcej czasu potrzebne na sfinalizowanie projektu i rozpoczęcie produkcji, a być może także chęć uniknięcia bezpośredniego porównania z Galaxy S9, które z pewnością miałoby miejsce podczas MWC. Podczas wydarzenia, które odbędzie się 27 marca, a na które Huawei już zaprasza dziennikarzy z całego świata, pokazane zostaną z pewnością przynajmniej dwa smartfony.
Huawei P20 i P20 Plus, a może też P20 Pro
Według przecieków będą to modeleP20 i P20 Plus, bezpośredni następcy bardzo popularnych zeszłorocznych modeli P10 i P10 Plus. Nie jest też wykluczone, że podczas tej samej konferencji pokazany zostanie też model P20 Pro. Już jakiś czas temu pojawiła się plotka, że Huawei szykuje trzy warianty urządzenia z najwyższej półki. Według różnych doniesień, seria P20 będzie wyposażona w procesor Kirin 970, 8 lub 6 GB pamięci RAM oraz 64 lub 128 GB pamięci NAND na dane. Wersja Pro może otrzymać wydajniejszego Kirina 975, 8 GB RAM oraz nawet 256 GB pamięci na dane. Wszystkie smartfony będą wyposażone w wyświetlacze o proporcjach 18:9 o jak najmniejszych ramkach, a wersja Pro ma mieć nawet ekran na całym froncie podobnie jak iPhone X.
Jedno jest pewne, jeśli Huawei, które jest obecnie trzecim producentem smartfonów na świecie, ze sprzedażą w 2017 roku na poziomie 150 milionów urządzeń chce nawiązać walkę z liderami w postaci Apple i Samsunga, musi nas czymś zaskoczyć. W innym przypadku będzie to tylko kolejne, solidne urządzenie, a Samsung Galaxy S9 będzie miał nad nim przynajmniej miesiąc przewagi. Huawei musi też wziąć pod uwagę, że w sytuacji gdy rynek amerykański został przed nim praktycznie zamknięty, o wzrost sprzedaży w kolejnych latach nie będzie łatwo. Nowy produkt, który podbije serca klientów, mógłby w tym bardzo pomóc.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu