Mazda MX-5 z mocniejszym silnikiem: więcej mocy w małym roadsterze

Mazda MX-5 to jeden z najbardziej kultowych roadsterów w dziejach motoryzacji. Znane, na niektórych rynkach jako Miata, auto produkowane jest od 1989 roku. Do współczesnych czasów producent wypuścił 4 generacje, z których ostatnia zaczęła być produkowana w 2014 roku. Jest to też bliźniacza konstrukcja do Fiata 124 Spider. Produkcja odbywa się w japońskiej Hiroszimie, a sama Miata sprzedawana jest w dwóch wersjach nadwoziowych: soft top (z miękkim dachem) oraz RF (z twardym dachem). Po czterech latach obecności przyszedł czas na kurację odświeżającą. Co ciekawe największe zmiany zaszły pod karoserią. Stylistykę praktycznie pozostawiono niezmienioną.

Jednostki napędowe, które pracują pod maską najnowszej Mazdy MX-5 zostały dostosowane do najbardziej wyśrubowanych norm emisji spalin – Euro 6.2. Co ciekawe w przypadku mocniejszego silnika (2.0 SkyActiv-G) zaostrzone przepisy ekologiczne nie stanęły na przeszkodzie, by podnieść moc. Teraz zamiast 165 KM i 200 Nm momentu obrotowego, do dyspozycji mamy aż 184 KM i 205 Nm momentu. Moc generowana przez słabszy silnik pozostała niezmienioną – 131 KM i 150 Nm.

Duży nacisk położono też na kwestie bezpieczeństwa w czasie jazdy. Po kuracji odświeżającej na pokładzie znajdzie się aż pięć nowych elektronicznych układów wspomagających kierowcę. Mamy tutaj na myśli system automatycznego hamowania po wykryciu zagrożenia kolizją (wykrywa również pieszych), automatyczne hamowanie podczas cofania, monitoring zmęczenia kierowcy i układ rozpoznawania znaków drogowych. Dodatkowo nowa Mazda MX-5 może być wyposażona w kamerę cofania.

Czytaj dalej poniżej

Jeździsz elektrykiem? Nie dostaniesz mandatu z fotoradaru: kolejna luka w systemie Marek Adamowicz

Test BMW i3 94 Ah. Auto elektryczne, które wciąż jest prawdziwym BMW Tomasz Niechaj

Z zewnątrz facelifting MX-5 jest praktycznie nie do zauważenia. Mazda MX-5 otrzymała też nowe kolory w palecie barw oraz zmienione i dodatkowe wzory felg aluminiowych.  Odświeżona Miata pojawi się w salonach jeszcze w bieżącym roku. Wtedy też powinniśmy poznać nowe cenniki.