Miało już nie być kolejnych gier z serii Wiedźmin, potem miały być. Potem znów miało ich nie być - i tak kręci się karuzela pod nazwą CD Prjekt Red. Zarabiając przy tym ogromne pieniądze. Firma własnie ogłosiła, że jej prace będą całkowicie skupiać się wokół dwóch marek - Wiedźmin i Cyberpunk.
Dochód w pierwszej połowie 2019 roku zwiększył się dla CD Projekt Red o 26%, przy okazji raportu, firma podzieliła się planami na najbliższe lata.
CD Projekt Red będzie kontynuował, czy raczej całkowicie skupiał się na swoich dwóch markach. Ten model pozwoli im na pracę nad kilkoma projektami jednocześnie, a ekipy będą dzielić się doświadczeniami by rozwijać swoje produkty.
Ta migracja w stronę pracy nad dwiema markami wspieranymi przez kilka niezależnych linii produktów pozwala nam również na optymalizację działalności produkcyjnej i finansowej, zmniejsza czynniki ryzyka i ułatwia pracownikom Spółki uzyskanie profesjonalnej realizacji
- mówi przedstawiciel CD Projekt Red.
Zobacz też: Recenzja gry Wiedźmin 3
I teraz pozostaje pytanie - co to dokładnie oznacza. Myślę, że CD Projekt Red doskonale wie, iż pieniądze włożone w dwie tak duże serie będą na siebie zarabiać jeszcze przez lata i ubijanie którejkolwiek z nich jest głupotą. Doskonałym przykładem jest tu Gwint, który nie jest przecież kontynuacją Wiedźmina 3, a sprytnym wyciągnięciem karcianki z tej ultrapopularnej produkcji. Efekt? Świetne recenzje, duża popularność, spory zarobek. Myślę, że na podobny mogą liczyć wypuszczając za jakiś czas Wiedźmina 3 na Nintendo Switch. Może i w naszym kraju konsola nie cieszy się jakąś niesamowitą popularnością, ale trzeba pamiętać, że Nintendo sprzedało już prawie 40 milionów egzemplarzy tego dość młodego sprzętu. Właśnie wypuściło usprawnioną wersję konsoli, za niecały miesiąc na rynku pojawi się całkowicie przenośny Switch Lite - więc i baza użytkowników się zwiększy.
Zobacz też: Wszystko o Cyberpunk 2077
Osobiście nie będę zdziwiony jeśli po premierze Cyberpunk 2077 dowiemy się, że CD Projekt Red pracuje nad nowym Wiedźminem (choć nie czwórką) - szczególnie, że mówiło się już o tym w marcu tego roku.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu