Będąc na największej konferencji mobilnej świata w Barcelonie wiele razy usłyszałem, że jeszcze nigdy rozwijanie firmy sektora IT nie było tak łatwe. ...
Będąc na największej konferencji mobilnej świata w Barcelonie wiele razy usłyszałem, że jeszcze nigdy rozwijanie firmy sektora IT nie było tak łatwe. Mamy coraz więcej programów pomagającym startupowcom, a szczególnie ciekawym jest hub:raum, założony niecały rok temu w Krakowie przez Deutsche Telekom. Rozmawiam z jego liderem, Jakubem Probolą o tym dlaczego dostanie się do programu powinno być marzeniem każdego człowieka z pomysłem na biznes.
Karol Kopańko: Jestem początkującym startupowcem. Mam pomysł, który wg mnie podbije świat, ale potrzebuję wsparcia. Otrzymam je u Was?
Jakub Probola, lider hub:raum Kraków: Oczywiście. Jeżeli masz ciekawy i innowacyjny pomysł, to u nas możesz dostać to, czego inne instytucje nie oferują – „smart money”, czyli dostęp do ogromnej bazy klientów (czy to do testów czy roll-outu komercyjnego), np. za pomocą łączenia z ofertami operatorów Deutsche Telekom czy wspólnych marketingowych kampanii. Dodatkowo oferujemy wsparcie finansowe (do 80 tys. Euro inwestycji na projekt), doradztwo mentorów czy przestrzeń do pracy. Jedyne co musisz zrobić, to wypełnić formularz na naszej stronie (www.applytohubraum.com lub www.hubraum.com/apply).
Co muszę zrobić, aby trafić do programu?
Szukamy pomysłów i zespołów, które w pełni wykorzystają potencjał współpracy z globalnym operatorem telekomunikacyjnym. Wszystko zaczyna się albo od wypełnienia formularza albo np. spotkania z nami lub jednym z naszych mentorów (np. podczas eventu). Następnie Twój pomysł jest przez nas analizowany głównie pod kątem możliwości współpracy z operatorem, dość często technologii i rynku, w który wycelowany jest produkt. Jeśli widzimy tzw. fit formalizujemy współpracę.
Jeśli już się zakwalifikuję to co mogę od Was dostać?
Otrzymasz cały pakiet wsparcia począwszy od finansowania, przez doradztwo mentorów i naszych wewnętrznych ekspertów, przestrzeń do pracy, na dostępie do platform technologicznych i ponad 130 milionowej bazy klientów w samej Europie kończąc. Ten ostatni element jest naszym zdaniem najważniejszy dla młodych firm, bo dzięki dostępowi do klientów mogą oni wejść ze swoim produktem lub usługą na zagraniczne rynki. To ogromna wartość, ponieważ przedsiębiorcy mogą szybko przetestować swój projekt i ewentualnie zrobić pivot.
https://www.youtube.com/watch?v=eMVCIqf1iLo
Jakie są kwoty pieniężne i jak trzeba się z nich rozliczać? Ile udziałów trzeba przekazać akceleratorowi?
Nie do końca mogę powiedzieć, że jesteśmy akceleratorem – to jest dla nas jedno z narzędzi do współpracy z zewnętrznymi firmami. Chcemy wspierać młodych przedsiębiorców na każdym etapie rozwoju biznesu, dlatego dopasowujemy się do ich potrzeb i możliwości. Startupowcy mogą otrzymać w rundzie pre-seed do 30 tysięcy euro (bez konieczności przekazywania udziałów), a w rundzie seed do 50 tysięcy euro w zamian za ok. 10-20 procent udziałów w firmie. Z kolei w rundzie inwestycyjnej możliwości są niemal nieograniczone jeśli chodzi o wysokość inwestycji.
Jakie pomysły przyjmujecie najchętniej i jak je oceniacie?
Innowacyjność i nieszablonowość – tego szukamy w projektach. Interesują nas przede wszystkim te pomysły, które działają w obszarach związanych z telekomunikacją (np. technologie, aplikacje, usługi), mediami cyfrowymi, rozwiązaniami mobilnymi czy internetem – zarówno dla b2c jak i b2b. Chcemy, żeby wszystkie startupy, które z nami współpracują miały szansę na wdrożenie swoich pomysłów w życie przy pomocy krajowych operatorów z grupy DT, dlatego poprzeczkę stawiamy wysoko.
Jaki jest cel powołania akceleratora?
Poprzez program akceleracyjny hub:raum Kraków WARP chcemy nawiązać relacje z kreatywnymi przedsiębiorcami z Europy Środkowo-Wschodniej. Poza tym chcemy dzielić się wiedzą i doświadczeniem, bo wierzymy, że startupy najlepiej wykorzystają takie wsparcie. Traktujemy to również jako możliwość poznania się ze startupami przed podjęciem decyzji o współpracy.
Czy w ciągu tygodnia da się w wymierny sposób pomóc początkowym startupowcom?
Zdecydowanie. Przez osiem dni intensywnych warsztatów, które u nas trwają nawet 8-10 godzin dziennie można otrzymać ogromną dawkę wiedzy między innymi z zakresu finansowania, marketingu czy zarządzania biznesem. W przypadku WARP to połączenie wykładów, warsztatów i spotkań indywidualnych, które gwarantują, że osoby, które chcą się czegoś dowiedzieć, otrzymają najlepszą wiedzę i radę od szerokiej gamy ekspertów. Doświadczenia z WARPa z grudnia 2013 zdecydowanie to potwierdzają.
Dlaczego wybrano akurat Kraków?
Krakowska społeczność startupowa, studenci, niezliczona liczba spotkań i konferencji poświęconych innowacjom stanowią idealny grunt dla naszego centrum. Kraków to jedno z lepszych miejsc do nawiązywania kontaktów, utrzymywania relacji oraz wzajemnego wsparcia w sferze biznesowej. To ma bardzo duże znaczenie dla jakości wytwarzanych pomysłów.
Jesteście już po pierwszej edycji. Wzięło w niej udział 52 uczestników z 10 krajów. Ile projektów odrzuciliście i dlaczego? Jakie były efekty?
Otrzymaliśmy wiele aplikacji do programu akceleracyjnego, przeanalizowaliśmy ponad 300 zgłoszeń, zakwalifikowaliśmy 15 najciekawszych zespołów, a trzy startupy zostały zaproszone do współpracy z naszym centrum natychmiast po zakończeniu warsztatów, inni mogą dołączyć później. Projekty były zróżnicowane i ciekawe, co bardzo nas ucieszyło. Istotnym kryterium podczas rekrutacji do centrum czy do programu akceleracyjnego jest synergia pomiędzy pomysłem a możliwościami operatorów lokalnych z grupy DT. Jesteśmy odpowiedzialni, dlatego staramy się wesprzeć te pomysły, które mogą skorzystać z działania razem z nami, wtedy przynosi to najlepsze efekty.
hub:raum należy do Deutsche Telekom, co to oznacza w praktyce?
Przynależność do Deutsche Telekom to duże korzyści dla startupów. Dzięki temu zespół może wprowadzić produkt lub usługę na rynki, na których działają operatorzy z grupy DT, co daje dotarcie do ogromnej grupy klientów. Pamiętajmy, ze w grupie są zarówno operatorzy stacjonarni i komórkowi, którzy oferują usługę np. IPTV Ponadto telekom wspiera zespół w przeprowadzeniu pilotażów w krajach operatorów, w zrealizowaniu badań marketingowych. Inna sprawa to wsparcie techniczne w zakresie doboru rozwiązań, urządzeń czy technologii do zastosowania w produktach. Co więcej, startupy będą też spotykać ekspertów, którzy mogą doradzić, jak rozwinąć biznes. Jak widać, jest dużo możliwości.
Jakie korzyści z posiadania takiego centrum innowacyjności ma Deutsche Telekom?
Współpraca startupów z Deutsche Telekom w krajach Europy Środkowo-Wschodniej to klasyczna sytuacja win-win. W efekcie wszyscy operatorzy wewnątrz grupy otrzymają wartościowy produkt, a startup świetny kanał dystrybucji z potężną bazą klientów i przede wszystkim partnera, który będzie wspierał go w rozwoju.
Jak wygląda Twoja, jako lidera, praca w hub:raum?
Zarządzam inicjatywą, ustalam strategię i kierunki rozwoju centrum oraz dbam o wybór najlepszych pomysłów. Ta praca daje mi wiele satysfakcji, cieszę się z tego, że mogę wspierać rozwój startupów i całego runku. Współpraca z aspirującymi przedsiębiorcami to niesamowite doświadczenie.
Nazywacie siebie Centrum Innowacyjności. A jak właściwie zdefiniowałbyś innowacyjność?
Dla mnie innowacyjność to nie tylko oderwany od rzeczywistości pomysł. Innowacyjność to przede wszystkim kreatywność połączona z planowaniem, egzekucją oraz wprowadzeniem danego pomysłu na rynek. To efekt końcowy w całej idei innowacyjności jest dla mnie najważniejszy.
W ostatnim czasie o polskich startupach jest coraz głośniej na świecie, ale raczej o tych, które korzystają z Kickstartera, albo wsparcia aniołów biznesu, a nie inkubatorów.
We współpracy na linii startup – inkubator czy anioł biznesu najważniejszy jest kierunek rozwoju danego projektu. Finansowanie, doradztwo i przestrzeń są oczywiście istotne, ale to dostęp do klientów jest najważniejszy. Wierzymy, że to, co robimy w hub:raum to kolejna generacja przedsiębiorczości i modelu działania, bo oferujemy warunki do tego, żeby projekt był nieustannie udoskonalany. Niektóre z tych warunków to dostęp do klientów, kanały komunikacyjne, platformy technologiczne, które są właściwe dla operatorów (np. Billing). Do tego staramy się razem ze startupami wypracować kierunek rozwoju produktu, który zwiększa prawdopodobieństwo sukcesu.
Jak sądzisz, dlaczego polscy młodzi przedsiębiorcy marzą tylko o tym, aby wyrwać z Polski do Doliny Krzemowej?
Jest kilka powodów, dla których tak się dzieje. To prawda, że większość firm, które odniosły lub odnoszą sukces działa właśnie w USA. Jednak sukces tego miejsca to przede wszystkim połączenie mentalności ludzi, kompetencji, ekosystemu, jak również mocno rozbudowane fundusze inwestycyjne czy uczelnie. To są pozytywy, ale jest też kilka negatywów. W Dolinie Krzemowej jest olbrzymia konkurencja – szacuje się, że działa tam około 20 tysięcy startupów. Jestem zdania, że warto tam pojechać, a część pomysłów zaadaptować na nasze, europejskie realia.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu