Android

Nowa funkcja w Android Auto. Z tych aplikacji nie skorzystasz

Kamil Pieczonka
Nowa funkcja w Android Auto. Z tych aplikacji nie skorzystasz
Reklama

Google lubi serwować nam iteracyjne zmiany w swoich usługach i małymi kroczkami je udoskonalać. Tym razem padło na Android Auto, w najnowszej wersji tej aplikacji przy niektórych ikonach pojawił się tajemniczy znaczek w postaci literki P.

Z tych aplikacji nie skorzystasz w czasie jazdy

Android Auto odmienił obliczę systemów inforozrywki w samochodach na tyle, że obecnie nikt już sobie nie wyobraża kupna nowego samochodu bez tego rozwiązania. Ma ono jednak spore ograniczenia, nie zawsze możemy skorzystać z dużego ekranu w samochodzie tak jakbyśmy chcieli, co zmusza użytkowników do sięgania po smartfon. Google jest bardzo wyczulone na punkcie rozpraszania kierowcy podczas jazdy, dlatego z Android Auto nie współpracują np. żadne aplikacje VOD, w tym nawet YouTube oraz przeglądarki internetowe. Z jednej strony to zrozumiałe, z drugiej gdy mamy teraz w autach ekrany o przekątnej ponad 10 cali, to czasami ta przestrzeń po prostu się marnuje.

Reklama

Tym bardziej, że Google udostępnia aplikacje, z których nie można korzystać podczas jazdy, jak chociażby mini gry - GameSnacks. Do tej pory próba ich uruchomienia podczas jazdy kończyła się błędem. Obecnie przy każdej takie aplikacji pojawi się literka P jak na obrazku poniżej, o czym donosi właśnie serwis Smart Droid. Ma to być czytelne oznaczenie aplikacji, z których nie można korzystać w czasie jazdy. Mała rzecz, ale pozwoli czytelnie poinformować użytkownika już na pierwszy rzut oka, dlaczego dana aplikacja nie działa w trakcie jazdy.  Częścią najnowszej aktualizacji ma być też opcja tworzenia podsumowań otrzymanych wiadomości tekstowych. Google AI ma skrócić wiadomość, która ma ponad 40 słów, aby nas nie rozpraszać podczas jazdy.

Mam jednak wrażenie, że ta ochrona przed rozproszeniem jest czasami trochę na wyrost. W skrajnych przypadkach może sprawiać, że sięgniemy po prostu po smartfona, podczas gdy moglibyśmy bezpieczniej skorzystać z ekranu w samochodzie. Google powinien też pomyśleć nad większymi możliwościami podczas postoju. Tesla nie ma problemu aby udostępnić bibliotekę gier ze Steama w swoich samochodach, więc może przeglądarka Chrome albo YouTube w Android Auto dostępne tylko w trakcie postoju nie byłyby takim złym pomysłem?

 źródło: Smart Droid

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama