Motoryzacja

Nowa Dacia Spring 2024: więcej mocy (65 KM) i funkcji, wciąż atrakcyjna cenowo. Premiera

Tomasz Niechaj
Nowa Dacia Spring 2024: więcej mocy (65 KM) i funkcji, wciąż atrakcyjna cenowo. Premiera
Reklama

Dacia Spring otrzyma wariant z mocniejszym silnikiem: 65 KM, a także funkcję V2L, która pozwala na zasilenie zewnętrznych urządzeń gospodarstwa domowego. Ogólna koncepcja wg której stworzono Dacię Spring pozostaje jednak taka sama, dziś jest premiera tego samochodu.

Przepis wg którego Dacia Spring została stworzona jest dosyć prosty: ma to być tani, lekki, zwinny i odporny na znoje codziennego użytkowania w mieście samochód elektryczny, którego cena ma być bardzo atrakcyjna na tle konkurencji. Auto w pierwszej generacji zostało wprowadzone w 2021, a rok później otrzymało aktualizację. Druga generacja Dacii Spring, przygotowana na 2024 rok ma wpisywać się w ten sam koncept, choć poczyniono pewne zmiany, które przede wszystkim podnoszą funkcjonalność tego auta.

Reklama

Dacia Spring 2024 – mocniejszy silnik 65 KM, zasięg ponad 220 km

Konstrukcja nie uległa zasadniczym zmianom. Dacia Spring 2024 oparta jest na tej samej platformie (auto jest nawet nieco krótsze: 3,7 zamiast 3,73 m) i korzysta z tego samego akumulatora o pojemności 26,8 kWh. Dostępne są dwa silniki elektryczne: 33 kW (45 KM) lub 48 kW (65 KM). Ten drugi, mocniejszy pojawił się w ofercie w 2023 roku w wersji „Extreme” poprzedniej generacji Springa.

Zasięg? Ponad 220 km niezależnie od wersji, aczkolwiek szczegółowe dane poznamy dopiero niebawem, bo Dacia Spring 2024 nie przeszła jeszcze procesu homologacji. To samo tyczy się zużycia energii, które póki co określone jest na 14,6 kWh/100 km. To wartości ustalone ostrożnie, bo dla schodzącego modelu zasięg WLTP wynosi 230 km (cykl mieszany), a zużycie energii to 11,9 kWh/100 km. Nie ma jednak powodu dlaczego nowy model miałby być zauważalnie gorszy od poprzednika, szczególnie że są to fizycznie te same jednostki synchroniczne z magnesami stałymi.

Osiągi? Czas 0-100 km/h oczywiście nie imponuje, bo Dacia Spring 65 KM przyspiesza w „mniej niż 14 s”, a wersja 45 KM „na spokojnie” robi to w mniej niż 20 sekund… Na całe szczęście, taki typowy sprint miejski, do powiedzmy 60 km/h i tak jest na poziomie przeciętnego, nawet wyraźnie mocniejszego miejskiego auta spalinowego, szczególnie z ręczną skrzynią biegów.

Akumulator? 26,8 kWh

Dlaczego akumulator wciąż ma „tylko” 26,8 kWh? Priorytetem jest oczywiście utrzymanie niskiej ceny samochodu, ale wynika to też ze statystyk użytkowania. Kierowcy aktualnym modelem Springa pokonują raczej nie więcej niż 37 km dziennie, co wpisuje się w średnią unijną dla aut użytkowanych w mieście. Pojemniejsza „bateria” podniosłaby wagę samochodu, co zwiększyłoby zużycie energii, a przecież Spring ma być tani w użytkowaniu.

Ze statystyk wynika również, że 75% użytkowników ładuje Springa w domu. Stąd też możliwość ultraszybkiego ładowania prądem stałym (DC) nie jest tak istotna, jak w przypadku większych i mocniejszych aut elektrycznych. Niemniej, taka opcja jest dostępna: ładować można z mocą do 30 kW, co przekłada się na uzupełnienie od 20 do 80% w 45 minut. W żadnym wypadku nie są to wartości mistrzowskie, ale wystarczą by w te kilkanaście minut podładować akumulator do poziomu wystarczającego na dojazd do domu.

Ładowarka pokładowa wciąż ma moc 7 kW i pozwala na uzupełnienie energii w akumulatorze od 20 do 100% w mniej niż 7 godzin.

Zaznaczyć też należy, że akumulator chłodzony jest powietrzem (tak jak dotychczas). Nie ma też możliwości jego ogrzania.

Reklama

V2L (Vehicle to Load) czyli grill zasilany z Dacii Spring

Dacia Spring 2024 została wyposażona w funkcję V2L, która pozwala na użycie energii zgromadzonej w akumulatorze do zasilenia zewnętrznego urządzenia. Po wpięciu potrzebnego adaptera do gniazda Type 2 z przodu Springa, można zasilić w zasadzie dowolne urządzenie korzystające z napięcia 220/230V, np. grill, czajnik, pompa wodna, wiertarka itd. Moc wyjściowa wynosi ~3,5 kW.

Trzeba oczywiście mieć świadomość, że akumulator pokładowy ma ograniczoną pojemność (wspomniane wcześniej 26,8 kWh), co oznacza że takie 10-godzinne grillowanie może nam praktycznie wyczerpać akumulator.

Reklama

Nowa Dacia Spring we wnętrzu

Wymiary wewnętrzne nowej Dacii Spring są podobne do poprzednika. W kabinie mogą usiąść cztery osoby o moim wzroście (1,84 m), bo „sam za sobą” wciąż się mieściłem (choć kolana stykały się już z przednim fotelem), tak samo jak miałem wystarczającą ilość miejsca nad głową, także z tyłu (2-3 cm). Bagażnik ma pojemność 308 litrów.

Jakość wykończenia wnętrza jest oczywiście typowa dla auta z tego segmentu: jest raczej twardo, choć zaznaczyć trzeba że także solidnie. Tyczy się to też boczków drzwi, na których nie znajdziemy nic miękkiego, ale też nic nie skrzypi pod naciskiem/szarpaniem.

Wieniec kierownicy jest oczywiście wykonany z tworzywa i jest dosyć twardy, aczkolwiek w dotyku nie jest tak źle jak może to wyglądać. To standard w tym segmencie. Samą kierownicę można regulować na wysokość (ale już nie na długość kolumny) i udało mi się zająć w miarę wygodną pozycję.

Uwagę warto zwrócić na sporą liczbę schowków we wnętrzu Springa, a także na sprytne rozwiązania umożliwiające montaż np. lampek czy haków zależnie od potrzeb użytkownika.

Opcjonalny, 10-calowy ekran centralny napędzany jest przez Android Automotive z własną nakładką i najpotrzebniejszym zestawem funkcji. System działa odpowiednio szybko i jest prosty w obsłudze, a układ nie sprawił trudności.

Reklama

Opcjonalnie ma być dostępna pokrywa tworząca pod maską schowek np. na kable

Systemy bezpieczeństwa? Oczywiście tylko obowiązkowy zestaw. Będzie też ISA, czyli ostrzeganie o przekroczeniu prędkości.

Cena? Dostępność?

Dacia deklaruje, że nowy Spring będzie „wciąż równie przystępny cenowo”, ale niestety cena nie została jeszcze podana. Należy się jednak spodziewać podobnego poziomu do obecnego modelu: od mniej więcej 105 tys. zł. Auta mają wjechać na drogi w przeciągu najbliższych miesięcy.

Wyjazd redaktora Antyweb na prezentację Dacii Spring do Paryża odbył się na koszt i zaproszenie firmy Renault. Marka nie miała wpływu na treść ani też wcześniejszego wglądu w powyższy artykuł.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama