Nasza stara dobra polska Astra z Gliwic. Wróć. Nadchodzi zupełnie nowa wersja, która zacznie być produkowana w Niemczech już w ciągu najbliższych miesięcy.
Nowa Astra już w produkcji. Zobaczmy czym może powalczyć o rynek kompaktów
Koniec polskiego rozdziału na szczęście nie oznacza końca marki, która przez wielu była skazywana na porażkę, głównie przez słabą sprzedaż w ostatnich latach. Sprzedaż Opla Astry piątej generacji w ostatnim roku rozliczeniowym spadła o 16 procent do 59 213 sztuk, ale nadal zajęła miejsce w pierwszej dziesiątce w klasie kompaktów, co dobrze rokowało na przyszłość. Włodarze Opla postawiły więc przed ekipą projektantów ambitne zadanie, ma być bardziej „cool” i bardziej nowocześnie. Gońmy lidera rynku Golfa!
Postawiono więc na różnorodność. Nowa Astra była rozwijana przez trzy lata przez 25-osobowy zespół, z czego około połowę stanowiły kobiety. Główny inżynier Mariella Vogler kierowała ogólnym rozwojem. Nad jakością dostawcy kierowała Zuzana Majorova. Rozwojem cyfrowego kokpitu samochodu, Opel Pure Panel, zajmował się Haiyan Yu. Ilka Höbermann była w dużej mierze odpowiedzialna za kolory i materiały wnętrza Astry. Odważny projekt auta, podobny do małego SUV-a Mokki, oraz szeroki wybór układów napędowych ma w zamyślę twórców poprawić jego pozycję w sprzedaży w segmencie kompaktów.
Jedna platforma, by wszystkim rządzić
Nowa Astra opiera się na trzeciej ewolucji platformy EMP2, która może obsługiwać silniki benzynowe, wysokoprężne i hybrydowe typu plug-in. Wszystkie z nich będą dostępne w momencie premiery. Warto dodać, że te same podstawy co nowa Astra posiadają Peugeot 308 i Citroen DS4. Tak postanowił Imperator Stellantis, czyli koncern skupiający marki. Cel oczywiście wiadomy - redukcja kosztów.
To co jednak wyróżnia Astrę to właśnie szeroki wachlarz silników, który może spowodować zawrót głowy:
1,2-litrowy, trzycylindrowy silnik benzynowy o mocy 110 KM, sprzężony z sześciobiegową manualną skrzynią biegów. Wariant o mocy 130 KM jest oferowany z opcjonalną ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów.
1,5-litrowy silnik wysokoprężny Astry zapewnia moc 130 KM i jest dostępny z sześciobiegową manualną lub ośmiobiegową automatyczną skrzynią biegów.
Najmocniejszy wariant Astry to hybryda typu plug-in z 1,6-litrowym silnikiem benzynowym o mocy 150 KM połączonym z silnikiem elektrycznym o mocy 110 KM, co daje łącznie 180 KM mocy. Prędkość maksymalna samochodu to 225 km/h na silniku benzynowym. W trybie elektrycznym też nie jest źle - 135 km/h. Opel twierdzi, że Astra może przejedzie w tym trybie do 60 kilometrów.
Zmęczeni? A to nie koniec. Do końca roku Opel planuje dodać mocniejszą hybrydę typu plug-in o łącznej mocy 225 KM. Aha, i jeszcze wersję w pełni elektryczną. Uff.
Wracając na ziemię, podobnie jak w przypadku swojego poprzednika, Astra jako pierwsza wprowadzi również na rynek pięciodrzwiowy wariant hatchbacka, a następnie kombi. Wersje te odpowiadały za 40 procent sprzedaży poprzedniej Astry. Ten wynik firma ma nadzieję powtórzyć i tym razem.
Do boju!
Jak widać, Astra po ilości wariantów, silników, mocy i napędów bardzo poważnie podchodzi do walki o lepszy wynik sprzedaży na popularnym rynku kompaktów.
Jak pokazuje tabela, w wyścigu wyprzedza ją w tej chwili nawet w pełni elektryczny VW ID3. Większość konkurentów odświeżyła już swoje modele.
Citroen C4, pojawił się na rynku wiosną 2020 roku a Peugeot 308 w maju 2021 roku. Problem miał Peugeot 308, gdyż start produkcji nowej wersji zbiegł się z początkiem problemów z półprzewodnikami na rynku.
A teraz? Teraz czas na Astrę.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu