Konsola nowej generacji od Microsoftu wypada słabiej pod względem jakości wyświetlanego obrazu od Playstation 4. Jak się okazuje winna nie jest tylko ...
Nowa aktualizacja do Xbox One przynosi poprawę jakości wyświetlanego obrazu
Konsola nowej generacji od Microsoftu wypada słabiej pod względem jakości wyświetlanego obrazu od Playstation 4. Jak się okazuje winna nie jest tylko specyfikacja. Problemy sprawia też oprogramowanie konsoli odpowiadające za skalowanie obrazu. Najnowsza aktualizacja oprogramowania przynosi ze sobą częściowe rozwiązanie tego problemu.
Mimo, iż Microsoft obiecywał sprawne skalowanie obrazu to Xbox One do tej pory miał z tym spory problem. Co skutkowało gorszą jakością obrazu w grach, niż zakładali twórcy. Xbox wyposażony był w filtr, który miał poprawiać jakość wyświetlanego obrazu. Niestety, ale efekt był odwroty. Krawędzie zamiast wyglądać na bardziej wygładzone, były widocznie bardziej poszarpane. Drugim efektem pogarszającym jakość obrazu było przesunięcie gamma, które sprawiało, że obraz w kilku grach miał zbyt duży kontrast. Jakość grafiki zamiast być porównywalna do tej oferowanej w konsoli Sony, była jeszcze gorsza. Przed wprowadzeniem aktualizacji jedyną metodą na usunięcie tego filtra(chociaż nie całkowite) było przełączenie konsoli na rozdzielczość natywną dla danej gry. Obraz po zmienieniu tej opcji prezentowały się trochę lepiej. Jednak nadal nie tak jak chcieliby tego gracze oraz sami twórcy.
Po zainstalowaniu aktualizacji poprawa jakości obrazu jest od razu widoczna. W wielu tytułach znacząco zmniejszył się efekt poszarpanych krawędzi. Assassin's Creed 4 prezentuje się teraz niemal tak samo jak na Playstation 4. Zniknęła dodatkowa ostrość, generująca wcześniej obwódki wokół obiektów. Niestety problem nie został rozwiązany we wszystkich grach. Niektóre nadal działają podobnie jak przed wprowadzeniem tego patcha. Dość wyraźnie widoczne jest to w najnowszej części Call of Duty. Mimo, iż filtr odpowiadający za wygładzanie krawędzi zniknął to nadal problemy sprawia źle działające skalowanie obrazu.
Przed udostępnieniem tej aktualizacji na jakość obrazu negatywnie wpływał też efekt przesunięcia gamma. Niestety ten problem nie został rozwiązany. Nadal w wielu tytułach obraz ma zbyt wysoki kontrast. Miejmy nadzieję, że Microsoft rozwiąże ten kłopot wraz z wydaniem następnej aktualizacji.
Co ciekawe efekt ten nie występuje w grach, które natywnie uruchamiane są w rozdzielczości 1080p jak chociażby najnowsza część Tomb Raider i Need for Speed: Rivals.
Z jednej strony cieszy fakt, że gigant z Redmond stara się jak najszybciej rozwiązać problemy wieku dziecięcego swojej nowej konsoli. Jednak z drugiej strony można odnieść wrażenie, że dostaliśmy produkt zbyt szybko wypuszczony na rynek, który powinien nadal pozostać w fazie testów. Co gorsza użytkownicy PS4 też zgłaszają, że ich konsole nie zawsze działają poprawnie. Dodatkowo kilka głośno zapowiadanych elementów nadal nie zostało wprowadzone. Jakoś średnio jestem nastawiony do obecnej generacji konsol.
Źródło: http://www.neowin.net/
Zdjęcia: http://www.neogaf.com/
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu