Nokia

Muszę mieć ten telefon. Oto Nokia X7 na niepublikowanych renderach

Jakub Szczęsny
Muszę mieć ten telefon. Oto Nokia X7 na niepublikowanych renderach
54

Są takie urządzenia na widok których robię "wielkie wow" i od razu zarzekam się, że je kupię. Tak jak bardzo choruję już teraz na Google Home Huba, do grona takich sprzętów dołącza kolejny niedostępny jeszcze na rynku nowy model Nokii - X7. Nokia X7 ma kontynuować ideę wprowadzoną w X6 - notch, podzespoły "prawie-flagowca" i nieprzecięty design.

Nokia X7 (albo jak kto woli Nokia 7.1 Plus - takie oznaczenie jest dużo bardziej prawdopodobne na europejskim rynku) to właściwie kolejne urządzenie od duetu Nokia - HMD Global charakteryzujące się nie przez wszystkich lubianym "notchem" na ekranie. Jak podają różne źródła, wielkość ekranu może "dobić" nawet do blisko 7 cali (6,9 cala z notchem) przy rozdzielczości 1080 x 2280 Full HD+ (19:9). Jestem zdania, że to odrobinę za dużo i te doniesienia są nieco przesadzone, natomiast ekran o wielkości już ponad 6 cali to absolutnie wystarczający do komfortowej pracy komponent. Obawiam się, że tak duży wyświetlacz spowodowałby, że Nokia X7 (Nokia 7.1 Plus) byłaby zwyczajnie niewygodna w codziennym użytkowaniu.

Pod maską miałby się znaleźć ośmiordzeniowy Snapdragon 710 współgrający z 6 GB pamięci RAM. Nie należy obawiać się tego układu - jest naprawdę żwawy, a biorąc pod uwagę fakt, iż wszystkie Nokie pojawiają się na rynku z absolutnie czystym Androidem, całość będzie działać naprawdę dobrze. Użytkownik na dane ma otrzymać aż 128 GB przestrzeni, natomiast wszystkim zawiadywałby najnowszy Android 9 Pie.

Mam nadzieję, że mobilna fotografia będzie mocną stroną Nokii X7

Nie ma się co oszukiwać, model 8, z którego korzystam obecnie nie jest telefonem, który robi zniewalające zdjęcia. Przyznam szczerze, że lepiej w tej materii radził sobie nierzadko... mój stary iPhone 6S, którego do dzisiaj wspominam całkiem nieźle. Natomiast patrząc na ujęcia zrobione przez narzeczoną np. Pixelem pierwszej generacji - odczuwam głęboką zazdrość. Tak po prostu.

Nokia X7 miałaby wystartować na rynku z dwoma aparatami głównymi z tyłu w nieznanej rozdzielczości - oczywiście sygnowanych logo ZEISS. Możemy spodziewać się czytnika linii papilarnych z tyłu, niezłych możliwości fotograficznych i na pewno - nieco większej baterii niż w przypadku modelu X6. Co więcej, urządzenie ma wspierać technologię szybkiego ładowania (moc 18W), co pozwoli uzupełnić zapasy energii naprawdę szybko. W sumie, już Nokia 8 nieźle radzi sobie z szybkim ładowaniem i korzystając z ładowarki Microsoftu (pamiętającej jeszcze czasy Lumii 950!), umożliwiam sobie pracę przez kolejne ok. 5-6 godzin w mniej niż pół godziny. Nie obrażę się natomiast, jeżeli w przypadku zapowiadanego szumnie modelu X7 ten czas jeszcze bardziej się skurczy.

Nieznana jest cena tego urządzenia - na pewno nie będzie ono tanie, ale również też nie tak drogie jak flagowce. To raczej propozycja dla "tylko odrobinę mniej" wymagających użytkowników, którzy jednak cenią sobie dobre podzespoły i świetny design. X7 z pewnością zadowoli takich konsumentów.

Nokia na Antyweb. Sprawdź najlepsze teksty

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu