Powrót Nokii do tworzenia smartfonów to jedno z najważniejszych wydarzeń ubiegłego roku. Producentowi udało się zdobyć wielu nowych klientów i, co najbardziej zaskakująco, poradził sobie lepiej w rynkowym boju niż konkurenci, którzy już od kilku lat tworzą sprzęty z Androidem. Szykuje się teraz marsz do pierwszej piątki największych firm urządzeń mobilnych.
W rok Nokia wyprzedziła Google, HTC i Lenovo. Pierwsza piątka producentów w ich zasięgu?
1%
Pierwszy kwartał to doskonały okres na zrobienie podsumowań, analizę rynku oraz podanie przybliżonych danych. Dzisiaj skupimy się na wynikach sprzedaży smartfonów na całym świecie w czwartym kwartale 2017 roku i kolejność firm może Cię nieco zaskoczyć. Największym bohaterem tych wyników pozostaje Nokia.
To właśnie fińska marka, należąca obecnie do HMD Global, zdołała wyjątkowo szybko wspiąć się w drabince największych producentów, mimo że nie wszyscy wierzyli w jej sukces. Owszem, Nokia to wartość sama w sobie, jednak czy ludzie wciąż chcą ich telefonów? Okazało się, że zdecydowanie i absolutnie nic nie było w stanie podburzyć ich wizerunku oraz zaufania do nich.
Przez trzy ostatnie miesiące ubiegłego roku zakupiono 4,4 miliona smartfonów z logo Nokia, co przełożyło się na jedenaste miejsce na świecie i udział na poziomie skromnego 1%. Może wygląda to skromnie. W tym wszystkim jednak nie wolno zapomnieć, że HMD Global dopiero zaczęło swoją przygodę z Androidem, udowodniło wszystkim, że jako jedni jedyni, za wyjątkiem Google, dostarczają nową wersję systemu nawet na tańsze modele. Takie wsparcie się ceni. W dodatku druga generacja ich urządzeń wydaje się eliminować poważniejsze wady poprzedników, chociaż akurat z tą opinią powinienem się wstrzymać do premiery następcy flagowej 8 oraz nowej 9.
Wieści ze świata
W niektórych krajach Finowie nawet zdobyli pierwsze miejsce. Przykładowo w Wietnamie, a także w innych wschodnich państwach, chociaż już w tych rankingach sumuje się smartfony oraz zwykłe telefony. Nokia zdobyła również trzecią lokatę w Wielkiej Brytanii i jest w pierwszej piątce w Rosji. Zresztą w kwestii samych feature phone, ten producent to bezsprzeczny lider z udziałem wynoszącym 15%.
Neil Shah, analityk Counterpoint Research, poinformował również, że Nokia zdobyła jedenastą pozycję przed: HTC, Sony, Google, Alcatel, Lenovo, OnePlus, Gionee, Meizu, Coolpad i Asusem. Jego zdaniem też producent powinien skupić się na rynkach rozwijających się, ale nie tylko w Azji, a także w Ameryce Łacińskiej, gdzie będą mogli stawić czoła Samsungowi oraz Motoroli. Cóż, myślę, że Finowie dadzą sobie radę. Ocenę ich obecnych działań będziemy mogli ocenić za rok, kiedy znowu pojawią się takie dane.
Pixel to sukces czy porażka?
W tym wszystkim nie sposób pominąć wyników sprzedaży Google Pixel. Flagowa seria telefonów z Mountain View cieszy się rosnącym zainteresowaniem, jednak wzrosty nadal są wyjątkowo skromne i firma musi dopiero zyskać zaufanie konsumentów. Na pewno problemy z drugą generacją ich smartfonów tego nie ułatwią. Przez cały 2017 sprzedano łącznie 3,9 miliona sztuk Pixeli, co z jednej strony nie prezentuje się najgorzej z uwagi na ich cenę, ale z drugiej miały konkurować z Samsungiem Galaxy S7 i S8 oraz iPhonami. Tymczasem w kwestii sprzedaży, zdecydowanie z nimi przegrywają. Jestem ciekaw, czy w 2018 uda się im zwiększyć popularność – potencjał jest, gorzej z niezawodnością.
źródło: IDC, Counterpoint Research przez Phone Arena, Gizmochina
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu