Zeszły rok stanowił efektowny powrót Nokii do gry. Ich oferta okazała się być sensownie rozplanowana i była porządnym fundamentem pod drugą już generację telefonów, jednak dotychczas nie poznaliśmy jeszcze najważniejszego na flagowca na 2018, ponieważ Nokia 8 Scirocco pozostaje jednak odświeżoną wersją zeszłorocznego modelu. Czego zatem możemy spodziewać się po nadchodzącym high-endzie? Co Nokia 9 zaoferuje?
Nokia 9 - Mocniej
Nokia 9 zostanie już wyposażona w najnowszy i najmocniejszy mobilny procesor Qualcomma, czyli Snapdragona 845 z grafiką Adreno 630, dzięki czemu urządzenie poradzi sobie z absolutnie każdym zadaniem. Zresztą trudno by było spodziewać się innego układu w tym telefonie. Można jednak uznać, że ewolucja pod względem wydajności od ostatnich dwóch lat jest umiarkowana i spokojnie sprzęt z 2016 roku wciąż poradzi sobie znakomicie z każdą grą ze Sklepu Play. Różnice, na szczęście, są i mogą być odczuwalne.
Przede wszystkim chodzi tu o zastosowanie 8 GB RAM. Właśnie taka ilość ma pojawić się w najwyższej wersji tego urządzenia, a mają to być kości LPDDR4X. Do kompletu pojawi się również 256 GB pamięci wbudowanej. Najpewniej w sprzedaży będą dostępne także tańsze wersje 6/128 czy 6/64 lub nawet 4/64 GB. Do premiery najpewniej pozostało jeszcze kilka tygodni, więc na potwierdzenie tych wszystkich doniesień będziemy musieli poczekać. Na pewno na pokładzie ujrzymy czystego Androida.
Wyświetlacz wyróżni się proporcjami 18:9 oraz przekątną 6,01”. Będzie oferował rozdzielczość QHD+, tj. 2880 x 1440 pikseli, wykonany zostanie w technologii OLED i nie będzie w nim jakiegokolwiek wcięcia. Bardzo dobrze. W tym miejscu wypada również wspomnieć o baterii. Duży panel potrzebuje odpowiedniego zasilania, a tu ma za nie odpowiadać ogniwo o pojemności 3900 mAh. Warto jednak dodać, że będzie wspierało technologię szybkiego ładowania Qualcomm Quick Charge 4.0 (60% w 30 minut).
Nokia 9 kontra Huawei P20 Pro?
Jeżeli jednak mówimy tu o Nokii, wypadałoby też wspomnieć coś o aparatach, ponieważ w przeszłości w szczególności ten element wyróżniał ich urządzenia. Jeżeli tylko najnowsze wiadomości się potwierdzą, to w Nokia 9 będą zamontowane trzy sensory:
- 41 Mpix, szerokokątny obiektyw, f/1.5 - f/2.4, optyczna stabilizacja obrazu,
- 20 Mpix, teleobiektyw, f/2.4,
- 9,7 Mpix, monochromatyczna matryca.
Do kompletu mają zostać dodane ksenonowe i diodowe lampy doświetlające oraz optyka autorstwa Zeissa. Rozwiązanie to przywodzi na myśl od razu właśnie Huawei P20 Pro. Dotychczas mówiło się o tym, że 9 pochwali się pięcioma aparatami z tyłu, ale na razie wydaje się to być lekko abstrakcyjnym pomysłem. W tej sytuacji postawienie na takie trio wydaje się być bardziej logiczne. Inna sprawa, czy takie połączenie pojawi się w finalnym modelu. Z przodu natomiast ma być kamerka 21 Mpix z f/1.8 oraz możliwością doświetlania kadru przez ekran.
Flagowiec z metalu i złota
Podobno nie ujrzymy już w nadchodzącym telefonie złącza słuchawkowego 3,5 mm. Nie zabraknie już jednak pełnego wyposażenia z zakresu łączności, m.in. dual SIM. Na grafice z przecieku pojawiła się natomiast topowa, limitowana wersja ze złotymi elementami, podczas gdy normalnie dostępne warianty będą wyglądać odrobinę inaczej. Nie zdziwiłbym się ani trochę, gdyby Nokia 9 była wykonana z aluminium oraz szkła, aby telefon mógł wspierać standard bezprzewodowego ładowania, które powoli zdobywa popularność. Sam nie mogę się doczekać premiery tego flagowca, ponieważ szykuje się mocna premiera prosto z Finlandii. Czekam na to od dawna.
Czego oczekujecie od Nokii 9?
źródło: SuomiMobile przez Gizmochina
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu