Niektórzy użytkownicy mają 20 tys. źródeł w Feedly. Feedly chce im pomóc

20 tysięcy źródeł posegregowane w 200 kanałów, to oczywiście ekstremalne przypadki, ale jak czytamy na blogu Feedly, są tacy użytkownicy.

Jednak ze średniej wychodzi, że większość śledzi 75 źródeł posegregowane w 10-ciu kanałach. Osobiście jestem blisko średniej, mam 61 źródeł RSS w 3 kanałach - Blogi, Gazety i Newsy.

Co nas czeka w nowym Feedly? Przede wszystkim będzie to filtrowanie źródeł ze względu na ich aktywność. Rozgraniczono tu 5 kategorii - Jakakolwiek aktywność, duża aktywność (więcej niż 15 aktualizacji na tydzień), średnia aktywność (mniej niż 15 tekstów na tydzień, „drzemiący”, czyli źródła, w których nie pojawiła się aktualizacja od 3 miesięcy oraz martwe.

Kolejna nowość to statystyki czytelnicze, w których pojawią się dwa parametry, liczba aktualizacji w danym źródle oraz jaki procent z tych aktualizacji jest przez nas czytana.

Czytaj dalej poniżej

Sendtask - Najprostszy menadżer zadań stworzony do współpracy online Grzegorz Ułan

Tribe - grupowe rozmowy wideo bez zakładania kont Grzegorz Ułan

Mam tu pewne wątpliwości, czy te dane będą odzwierciedleniem wartości takich źródeł. Często jest tak, że przeglądam wybrany kanał po tytułach i zajawkach, bez wchodzenia do środka, a innym razem trafię na kilka takich, które klikam jeden za drugim.

Ostatnią zmianą będzie grupowe przenoszenie źródeł pomiędzy istniejącymi kanałami lub do nowo tworzonych, co uprości ich organizację w przejrzystą formę. Oczywiście będzie można też zbiorczo anulować obserwowanie martwych czy nieaktywnych kanałów.

Mam nadzieję, że te nowości nie będą dostępne tylko dla kont premium, twórcy Feedly zapewniają, że nowości te udostępnione będą wszystkim użytkowników, po zakończeniu testów przez osoby, które zapisały się do wczesnego dostępu.

Aktualizacja 09.08.2017

Nowa wersja Feedly jest już dostępna, na szczęście dla wszystkich użytkowników, nie tylko premium. Nowy panel zarządzania źródłami dostępny jest pod kołem zębatym w menu programu.