Filmy

Nie żyje Darth Vader. Aktor miał 93 lata

Bartosz Gabiś
Nie żyje Darth Vader. Aktor miał 93 lata
Reklama

Miliony znają ten głos, ale mało kto wie jak aktor wygląda. Wraz z nim odeszły głosy - ikony kina.

Zmarł wielokrotnie nagradzany aktor, który prawdopodobnie najszerzej jest znany dzięki swojemu głębokiemu głosowi. James Earl Jones to ikona światowego kina, to on powołał do życia Darth Vadera w "Gwiezdnych Wojnach" i był prawdziwym królem jako Mustafa w "Królu Lwie".

Reklama

Głos, który ukształtował kultową postać

Gdy się mówi o tym, że to ten aktor ukształtował postać Darth Vadera, mało kto wie, że to naprawdę nie jest przesadzone zdanie. W 1977 roku, kiedy tworzono pierwszą część "Gwiezdnych Wojen", reżyser serii George Lucas nie był zadowolony z brzmienia postaci w wykonaniu aktora schowanego za maską czarnego charakteru. Wtedy zatrudniono Jamesa Earla Jonesa i ponownie nagrano wszystkie kwestie. W ten sposób postać nabrała głębi i wielowymiarowości. Czuć było emocje człowieka pod chłodną maską antagonisty, który może miał powód, aby stać się tym, kim jest.

guardian.com

Niech żyje "Król Lew"

Kolejna postać, której był częścią to niezapomniany Mufasa w produkcji Disneya. Oczywiście w Polsce jest mniej kojarzony niż poprzednia postać, ze względu na prosty fakt, u nas trudno spotkać bajkę, która nie miałaby podłożonego ojczystego dubbingu. Niemniej, to właśnie lwa o tym głosie, opłakiwały tysiące dzieci i dorosłych, podczas niezapomnianej sceny jego śmierci z rąk Skazy, jego brata.

disney.com

Sam Jones był dumny ze swojej roli, cytując za disney.com:

"Podkładać głos w animacji to aktorstwo w najczystszej postaci. To jest trochę jak w antycznej Grecji, gdzie w teatrze aktorzy nosili maski. W naszym przypadku maskami są animacje rysowników, a my po prostu dostarczamy charakteru, emocji i uczuć pod maską" - mówił James Earl Jones, który jeszcze kilkakrotnie wrócił do tej roli.

Twórcy filmowi przyłączają się do pożegnań

"RIP tato ?" - napisał Mark Hamill, który grał Luke'a Skywalkera, filmowego syna Darth Vadera. Odnosił się do niezapomnianej sceny z piątej części filmu, kiedy została ujawniona tożsamość Lorda Sith.

"Legendarne to za mało, aby opisać wielkość jego ról i wpływ jaki na zawsze wywarły na kino" - napisała zdobywczyni OScara, Olivia Spencer.

guardian.com

"Przez prawie pół wieku był Darth Vaderem, lecz sekret tkwił w tym, że był cudownym człowiekiem. Każdą postać obdarzył głębią, szczerością i nadawał im sensu(...)" - podzielił się wspomniniami George Lucas, twórca "Gwiezdnych Wojen".

Reklama

"Ten donośny głos. Ta cicha siła. Uprzejmość, którą promieniował. Tak wiele można powiedzieć o jego spuściźnie (...) - powiedział Kevin Costner, aktor, który partnerował zmarłemu w filmie "Pole marzeń" z 9189 roku.

Do tych wypowiedzi, przyłączyły się oczywiście tłumy innych osób, które od ogłoszenia informacji o śmierci aktora, udostępniają w mediach społecznościowych szereg wspomnień. Warto szukać hasztagów, gdyż pojawia się wiele zdjęć, a on mogą zainteresować nie tylko osoby bliskie Jonesowi, ale także amatorów kina poszukujących archiwalnych fotografii zza kulis.

Reklama

Historia życia rodem z filmu

Gdy James Earl Jones został poproszony o ponowne odegranie Darth Vadera w filmie Lucasa, był już znanym aktorem. Urodził się w Mississippi w 1931 roku, ale rodzina się przeniosła do Michigan podczas Wielkiej migracji w Stanach Zjednoczonych. Chociaż jego ojciec również był aktorem, to nie było takie oczywiste, że syn pójdzie w ślady ojca. Ten bowiem opuścił rodzinę, nim Jones się urodził. Chcąc zostać aktorem, musiał przezwyciężyć swoje jąkanie. Pomógł mu w tym nauczyciel, co umożliwiło pójście za marzeniami i studiowanie aktorstwa. Nawet wezwanie do wojska na wojnę w Korei, nie przeszkodziło mu w osiągnięciu tego celu i gry w największych produkcjach ówczesnego kina.

Żródło: guardian.com

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama