2010 rok wydaje się wcale nie tak odległym okresem. Zaskakujące, jak wielu dzisiejszych usług wtedy jeszcze nie istniało.
Żyjąc w latach dwudziestych XXI wieku, często zapominamy o tym, jak wiele wygód zapewnia nam współczesny świat i obecna technologia. Jako konsumenci łatwo przyzwyczailiśmy się do tego, że wiele rzeczy mamy na wyciągnięcie ręki i coś, co kiedyś było niemożliwe (bądź znacznie utrudnione) dziś zajmuje tylko kilka kliknięć.
Co więcej, do wielu usług jesteśmy tak przyzwyczajeni, że wydaje nam się, że istniały "od zawsze". Tymczasem wiele z nich jest naprawdę bardzo "świeżych" na rynku i jeszcze w 2010 roku mogliśmy tylko pomarzyć o tym, co mamy teraz. Które ze współczesnych, popularnych usług jeszcze wtedy nie istniało?
Google Drive /iCloud
Wygodne przechowywanie i dzielenie się plikami w chmurze bierzemy dziś za pewnik. Dziś każdy producent musi mieć swoją wersje usługi chmurowej, jednak wciąż jedynymi z najpopularniejszych są te od Google i Apple. Tym bardziej dziwić może fakt, że wcale nie są one aż tak stare. Firma z Cupertino co prawda kombinowała przy rozwiązaniach chmurowych już wcześniej, ale iCloud jaki znamy zadebiutował w 2011 roku. Jego odpowiednik od Google natomiast - rok później.
Apple music /Tidal
Spotify jako lider rynku streamingowego jest z nami już od 2006 roku. Jednak jeżeli chodzi o poważną konkurencję na rynku, to szwedzka firma musiała nieco na nią poczekać. Jeżeli chodzi bowiem o miejsce nr 2 pod kątem globalnych udziałów w rynku - Apple Music - to usługa ta zadebiutowała dopiero w 2015 roku. Nieco wcześniej, bo w 2014, pojawił się na rynku jeden z innych, głównych konkurentów, czyli serwis Tidal
WeWork
Dziś, szczególnie po okresie pandemii, jesteśmy przyzwyczajeni, że praca absolutnie nie musi być wykonywana z biura. Jednak w 2010 roku tak oczywiste to jeszcze nie było. Wtedy właśnie powstał jednak startup WeWork, który odmienił nasze pojęcie o pracy na kolejną dekadę. Niestety, czasy pandemii i home office mocno zachwiały pozycją giganta i dziś WeWork dopuszcza sytuacje, że jego dalsze operowanie na rynku może stać pod znakiem zapytania.
Bolt
Uber często nazywany jest najdroższym startupem świata, i choć teoretycznie w 2010 roku jego popularność była znikoma, to fakt, że założony został w 2009 sprawia, że nie może znaleźć się na tej liście (choć do Polski wszedł w 2014 roku). Jednak jego konkurent, który dziś jest równie sławny, czyli Bolt, już owszem, ponieważ firma powstała w 2013 roku. Niemniej - patrząc na obecną popularność przewozu osób, ciężko wyobrazić sobie, jak duże miasta funkcjonowały bez tych usług.
Olx.pl (2014)
Kończymy przykładem z polskiego podwórka. O ile platforma do sprzedaży rzeczy używanych istniała już wcześniej, nikomu nie udało się mieć takiego oddziaływania na nasz polski rynek jak Olx. Po wykupieniu Tablica.pl w 2014 roku firma odniosła u nas bardzo duży sukces i stała się częścią internetowego folkloru.
A jakie usługi, których nie było w 2010 roku Wam przychodzą do głowy?
Źródło: Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu