Felietony

Nie podoba mi się, ale czytać będę. Wystartował XYZ

Grzegorz Marczak
Nie podoba mi się, ale czytać będę. Wystartował XYZ
Reklama

XYZ to nowy serwis internetowy mający pokazać, że na dobrych, jakościowych treściach da się nie tylko zbudować społeczność, ale również dobrze zarobić.

Twórcą XYZ i jednocześnie redaktorem naczelnym jest Grzegorz Nawacki (wcześniej szef redakcji Pulsu Biznesu). Udało mu się pozyskać na swój pomysł nie tylko inwestorów (a projekt będzie swoje kosztował), ale i bardzo dobrą i merytoryczną redakcję. Są więc i pieniądze, i ludzie do pracy. Układ niemal idealny dla kogoś, kto ma doświadczenie w branży i wie, co chce osiągnąć.

Reklama

Model biznesowy nowego medium to zdecydowanie subskrypcja, inaczej przy tego typu treściach (za ambitnych na to, by być darmowe) mógłby być problem z finansowaniem. Do końca roku można jednak czytać go za darmo dzięki dość znaczącym inwestorom, którzy sfinansowali nam końcówkę roku na XYZ

Łatwo nie będzie

Puls Biznesu, który jest dobrym przykładem na to, że można zarabiać na specjalistycznych treściach, jest tutaj wzorem. Natomiast wzór ten ma również papier, który jest jednocześnie zmorą, jak również i szansą.

Drugim wyzwaniem jest tematyka, która będzie skupiona na aspektach ekonomicznych i gospodarczych. Nie zabraknie też jednak artykułów o technologiach czy nawet sporcie (w kontekście biznesu).

Umówmy się, że nie są to treści poszukiwane przez wszystkich - nie można więc liczyć na zasięg nawet zbliżony do portalowych. Na zasięgach im jednak nie powinno zależeć, tylko na płacących subskrybentach. I tu powstaje pytanie, czy to jest grupa perspektywiczna i rosnąca (tych chcących czytać poważne ekonomiczne materiały)? Kolejne pytanie to, czy uda się utrzymać wysoką jakość treści, na którą będą liczyć płacący? Czytelnik jest brutalny i jedna gafa czy niedokładność może spowodować rezygnację z subskrypcji (wiem to po sobie).

Jest też szansa

Mając dość ograniczony wybór, jeśli chodzi o treści ekonomiczne na dobrym poziomie, każdy, kto zaoferuje coś nowego, będzie zauważony. Atutem, o którym nie można nie wspomnieć, jest też doświadczona ekipa z naczelnym na czele. Wiedzą, jak pisać, dla kogo i jak to sprzedać.

Nie da się też ukryć, że są głównym konkurentem dla Pulsu Biznesu, któremu mogą skutecznie "podebrać" klientów. Szczególnie jeśli nie mają ze sobą takiego balastu, jakim jest prasa i związany z nią tryb pracy i koszty.

Moje wrażenia na początek

Nie podoba mi się UX serwisu i kolory. Wiele rozwiązań to pomysły sprzed 10-15 lat (przewijające się paski z informacjami). Jest za dużo pstrokatych kolorów, które mnie osobiście rozpraszają. Na pewno dużym plusem i dużą ulgą jest brak jakichkolwiek rozpraszaczy podczas czytania - nie ma reklam, będą opłaty za dostęp.
Jeśli chodzi o treści, to na razie jest bardzo dobrze. Przeczytałem kilka bardzo dobrych artykułów napisanych w przystępny sposób.

Reklama

Będę obserwował XYZ, kibicuję, bo to ambitny projekt. Trudny z założenia, kosztowny w tej formie. Jeśli jednak się uda, to skorzystamy na tym wszyscy, bo na pewno pojawią się następcy w innych kategoriach tematycznych.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama